Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagoda984

jak mam go zrozumieć.....*

Polecane posty

Gość jagoda984

Mam pewien dylemat jestem męzatka od3 lat,nie jestem szczęśliwa ale tak to mi się już poukładało.A więc kilka miesięcy temu wruciłam do pracy .Poznałam tam fajnego faceta,zaczelismy ze sobą pisać lecz on pisze wtedy gdy wie ze mego męża nie ma w domu możemy pisać godzinami. Pracujemy razem tylko na osobnych stanowiskach,kiedy się oglądne on cały czas szybko odwraca wzrok,przychodzi jeśli ma nawed 5 min wolnego .By pogadać pośmiać się ,każdą wolną chwile stara się być blisko.Jak to mogę zinterpretować,czy szuka tylko dobrej koleżanki czy może być to coś więcej.Nie wiem co mam myśleć. Nie obrażam się z zasady więc piszcie co chcecie w granicach przyzwoitości i dobrego smaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co...leci na Ciebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyY-B
no to masz problem dziewczyno. podobasz sie mu, a czy on tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko65
ze chce byc z mezatka jak z kolezanka?????....nie ma czegos takiego,szkoda ze spotkalas go dopiero teraz:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
sama niewiem coś do niego czuje ale nie wiem co to jest.Czy poprostu szukam przyjaciela czy kochanka hmmm.Lubię przy nim przebywać,uśmiechać się i zapominać a reszcie świata .Ale on nigdy nie określił się jasno,a raczej domyśla się 'chyba"ze w moim małżenstwie nie jest wszystko oki...!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
Co zrobić brak sexu przez ostatni rok...... problemy w związku właśnie sie z tym wiążą!!!! ile człowiek może to wytrzymać ,co mam zrobić ajjj ;;;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyY-B
jesli szukasz tu usprawiedliwienia dla twoich planow to masz juz podwojny problem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie chcesz jakoś podartować swojego życia małżeńskiego? da się w ogóle to zrobić? i jaki jest to problem w małżeństwie? bo jak masz się męczyć, gdy obok masz wielbiciela, który z tego co piszesz, wykazuje swoje gorące zainteresowanie twoją osobą. ciebie chyba także coś do niego ciągnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
usprawiedliwiać się raczej nie mam czemu,planów raczej narazie też nie ,choć też tego pragne ale nie mam odwagi!!!! ale problem przyznam niestety TAK.Będe czekać co przyniesie czas.......:P dzięki za wypowiedz yyyY-B :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
do polipol pewnie że chciałam i to nawet nie wiesz jak bardzo!!!! starałam się już 5latek przed ślubem i dwa po.Lecz nic tym nie zdziałałam,tylko się oddalałam.Gdy mąż usłyszał odemnie kiedyś te słowa że jeśli tak ma być dalej to niewiem co to będzie za 5-10 lat.Zero reakcji a teraz zyjemy tylko jak lokatorzy a to boli.Dodam że był moim pierwszym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no ja się załamię
Przez 5 lat przed ślubem już były problemy i Ty wyszłaś za niego? Bo był Twoim pierwszym?!!! Wybacz ale tylko jedno podsumowanie mi się nasuwa na myśl: GŁUPOTA LUDZKA NIE MA GRANIC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
Myslałam że z czasem to przejdzie i będzie oki,prubowałam rozmawiać,nigdy bym nie pomyślała ze taki problem jak przedwczesny wytrysk może kiedyś spowodować aż takie problemy.Taka ludzka przypadłość a może spowodować rostanie się małżeństwa !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygoń go do seksuologa
zamiast myśleć o zdradzie! Przecież przedwczesny wytrysk jest całkowicie uleczalny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
od wielu lat staram się jak moge,rozmawiam z nim o tym ze mósimy iśc do lekarza,ale on szybko wszystko zapomina.Na nastęny dzień juz jak by nie było rozmowy.Prubowałam namawiac na ćwiczenia i co z tego.Podchodziłam do niego delikatnie by go nie urazić.Już mam dość płaczu nie mam już sił z tym walczyć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro on nic nie chce zmienić, to znaczy, że mu jest dobrze. Skoro Tobie nie jest dobrze, musisz sobie poprawić w życiu. Spróbuj mu powiedzieć, że chcesz zmiany. Jeśli nie zareaguje, to zmień partnera. Ten zobojętniały nie jest wart siedzenia z nim. Uważaj tylko, czy zamysły tego kolegi z pracy, to nie gra pozorów, flirt, który do niczego nie prowadzi. Musisz z nim najpierw to wyjaśnić. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena2334
jagoda dam ci emiala tez mam podobny problem to moze sobie pogadamy? kknd@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
Milenka z miła chęcią popisze z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
facetpoprzejsciach tylko jak mu może być z tym dobrze!!!,czasami to się zastanawiam czy on nie ma innej,powiedz mi ile facet bez tego wytrzyma????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
jagoda jesli naprawde kocha potrafi wytrzymac naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo
najwięcej 2 tygodnie, ale wtedy byłem chory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czego ty bys chciala od niego ? jesli tylko kolega to mu to powiedz jesli kochanka to tez mu daj to do zrozumienia co ma znaczyc : " męzatka od 3lat, nie jestem szczesliwa ale tak to mi sie juz poukładało" ?????????????? jest cos w tym chorego nie sądzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
chorego???? hmmm mamy 3,5 roczną córeczke,myślisz że tak łatwo było zrezygnować czy ja chciałam tego??? Robiłam wszystko żeby rodzina była szczęśliwa i razem!!!!!tylko niewiem czy to na siłe już teraz ma sens.Czy dziecko jeszcze bardziej nie będzie cierpieć.A one jest najważniejsze!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
Żmij84 może może ale każdemu kto nie ma tego problemu ciężko to jest zrozumieć..wiem coś o tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
ludzie powinni rozmawiać,ale dla czego mój szanowny małżonek unikał tych rozmów!!!!!czy on nie widział że cierie przez to,w penym sensie on też przeciez chyba dla faceta tez jest to problem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komandosik
Idź z nim do łóźka a zobaczysz,że w małżeństwie się wszystko wyjaśni. będą wtedy dwa wyjścia - albo się rozwiedziesz, albo wszystko się zacznie od nowa i będzie bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
wczoraj widziałam się z nim w pracy no ale nie mogę przestać o nim myśleć,jak mu mogę dać lekko do zrozumienia.Ze chciałam bym z nim to zrobić lub że ja też jestem zainteresowana??mam wrażenie że on troszke się boi tego a co za tym oni sie znają z moim mężem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda984
widzę że jednak nikt nie ma ochoty wypowiadać sie w tym temacie,ale dziekuje tym co coś dodali !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no to pogadaj z nim na jakis ciekawy temat - np czy nie miał kiedys ochoty na bzykanko na biurku w pracy, czy czasem ma ochote na znudzona małżeństwem kolezanke z pracy bo ty tak ;) a potem mozesz wspomniec ze bys potrzebowała jego pomocy z czyms tam - najlepiej zeby to cos zaprowadziło was do pomieszczenia gdzie bedziecie sami ;) jak bedzie chciał pomoc to ubierz sie jeszcze jakos wyzywajaco i działaj ;) a no i pamietaj tylko czym ryzykujesz. Po przekroczeniu pewnych granic niektore sprawy zmieniaja sie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokopaaa
Poczekaj jeszcze zobaczysz jak się sytuacja potoczy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×