Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce nie chce

JAK TO JEST Z TYMI FACETAMI

Polecane posty

Gość chce nie chce

Jestmy razem 2 lata, mieszkamy razem, mamy po 23lata. On pragnie bym była w ciazy, pragnie dziecka, mowi o tym. pragnie kupic dom, wszystko z myślą o nas jako o rodzinie. Chce byc moim mezem ale.... no wlasnie.... mowi ze boi sie wesela- nie slubu tylko wesela! Mowi ze nie lubi byc w centrum uwagi, nie potrafi tanczyc... itp. itd. On wie ze u mnie ma byc kolejnosc- slub, dom, dziecko - a on mowi tylko o tych 2 ostatnich, o slubie nie, tym sie nie ekscytuje... co mam o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mowi ze boi sie wesela- nie slubu tylko wesela! Mowi ze nie lubi byc w centrum uwagi, nie potrafi tanczyc." też bym się bał bo jestem nieśmiały a do tego brzydki i beznadziejny... i z tych powodów wprost nienawidzę zainteresowania ludzi moją osobą. No a na weselu, w roli pana młodego, to nie da się bez 123 osób wpatrujących się co chwila w człowieka :O do tańca też by mnie nikt nie zmusił... nawet poza weselem :P ślub mógłbym jeszcze przeżyć... cywilny i bez robienia szopki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'\'co mam o tym myslec? \'\' W skrócie: że do bycia szczęśliwym nie jest Mu potrzebne huczne wesele na 80 czy 120 osób tylko posiadanie szczęśliwej rodziny: Ty, On dziecko ( dzieci). Gdybym wychodziła za mąż też nie chciałabym wesela, wystarczyłby ślub i małe przyjęcie w gronie najbliższych. Nie chciałabym przeżywać tego całego zamieszania z zorganizowaniem wesela: poszukiwanie sali, przygotowanie dekoracji, wynajęcie orkiestry, samochodu, osobiste zapraszanie gości itp. Potem jeszcze stres, aby dobrze wypaść, bo cała uwaga XX osób skupiona na Tobie, aby przypadkiem oko kamery nie uchwyciło jakiejś głupawej miny ;) potknięcia przy tańcu, o nie. To nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koeffffka
mam problem jesteśmy po pierwszej randce i było miło nasz największy problem, to to, że cgodzimy na zajęcia do jednej grupy nikt nie wie, że się spotkaliśmy na drug dzień unikaliśmy kontaktu jak ja tak i on ale po zajeciach obrócił sie i zerknął na mnie. gadać przez smsy nie lubi już to wyczulam jak pisze to zawsze ucina życzeniami miłego dnia. i co teraz????? POMÓŻCIE proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×