Do pseudo-studentow i pseudo-magistrow

W sumie nie wiem po co,ale napisze wam cos,glaby.Po prostu jelita sie przewracaja,jak sie niektore tu "studentki" i "studenci" wypowiadaja.Jakie problemy maja,bo "bez przygotowan na 3 lece bo mi sie uczyc nie chce".I te wasze fantastyczne kierunki "ksztaltowanie terenow zielonych", "psychologia", "marketing i zarzadzanie". Moja kolezanka konczy we Wroclawiu,na polibudzie(!) wlasnie marketing i zarzadzanie i ona nawet po ang nie umie sie wyslowic! Kurwa,pani magister od siedmiu bolesci! A inna znowu ma mgr z "masazu",no szok!!! Posluchajcie,glaby.Jakbyscie studiowali,tak jak ja,na normalnej,wymagajacej uczelni (Wieden,uniwersytet ekonomiczny),to byscie sie zesrali juz na pierwszym semestrze.Ja nie mowie ze bylam super,bo stracilam pierwsze 1,5 roku,chociaz na maturze z niemieckiego,rozsezrzonego,mialam 92% ! Tutaj egzaminy sa co 1,5 miesiaca,wyklady sam musisz sobie zorganizowac,sam o wszystko sie martwic.Zameldujesz sie na wyklad twoja sprawa,nie zdazysz zameldowac sie na egzamin,twoja sprawa.Tutaj ucza samodzielnosci i odpowiedzialnosci.I punkty ujemne na kazdym egzaminie to normalka! A wy jeczycie,bo wam sie kurwa w dupach przewraca,bo przychodzicie na uczelnie,dostajecie plan,dostajecie wszystko,prowadza was za nosy jak w podstawowce i jeszcze narzekacie.Lenie! I sorry,ale to naprawde smieszne jest,jak ktos mowi ze zna jezyk,jesli nigdy za granica nawet nie mieszkal. Idzcie wezcie sie za robote w koncu,bo zachod sie z takich magistrow jak wy smieje.Nie mowie ze wszyscy,bo znam tez ludzi co sa super wyksztalceni,super francuzki czy wloski (jesli nie znasz angielskiego,to jestes frajer,tu to nawet o to nie pytaja czy znasz,bo to oczywiste ze ZNASZ),ale znakomita wiekszosc. Wy magistrzy od ksztaltowania terenow zielonych czy innych ogrodkow warzywnych...

p i e r d o l sie bananowy dzieciaku w ta swoja wielka p i z d e

masz jakies kompleksy? czy zal ci dupe ściska ze inni moga miec lepiej? :O:O:O

czujesz się lepszy ode mnie ? :D to się nazywa mieć wybujałe ego, tego was nie uczą ?? buhaha

niu, a zaloze sie nawet ziemniakia nie potrafisz obrac

a swoja drogą czemu nie próbowałaś na harvard? tam to dopiero prestiż

:O:O:O pierdo*lisz :O

ale ziarno prawdy w nim jest :)

tez nie wiem po jaka cholere to piszesz. Malo sie orientujesz, ja plan musze sama ukladac i za wszystkim latac. Nikt mi nie podsuwa nic pod nos. Ale nie narzekam bo studia to fajny okres.

a teraz idź się pomasturbować

haha,uderz w stol a nozyce sie odezwa...dobrej nocy zycze

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

\"FrancuZki\" (w sensie języka) - toś dojebała wielka pani magister tak, że mi aż ziemniaki czwórkami z piwnicy wyszły.

Za to takie głąby jak ty zrobiłyby kupę wielkosci Śnieżki, gdyby mieli zaliczyc na politechnice fizykę, chemię czy matmę :D

wiem co mówię w końcu ,nie każdy może być woźnym na uniwersytecie w wiedniu

A inna znowu ma mgr z "masazu",no szok!!! chodzi ci pewnie o fizjoterapie? uwierz mi ze jest to bardzo trudny kierunek wymagajacy bardzo duzej wiedzy glownie z anatomi czlowieka.....jezeli maszj akas mala wiedze na jakis temat to po jaka cholere sie wypowiadasz? nie trzeba byc psychologiem wiedzac ze ludzie ktorzy tak zieja jadem maja bardzo duze kompleksy

A ty za to pewnie wykładasz chemię... . . . . . . . . . . . . . . . ...na półkach w Biedronce. :D

wiem co mówię w końcu ,nie każdy może być woźnym na uniwersytecie w wiedniu---->:D

tez bym skomentowala ale jutro mam nauke na egzamz ukladow cyfrowych :D o ile wiesz o czym pisze wielka pani magister :D:P

a resztę dopowiedz sobie sama :) "...Lenie! I sorry,ale to naprawde smieszne jest,jak ktos mowi ze zna jezyk ..." "....super wyksztalceni,super francuzki ..." to naprawdę jest baaardzo smieszne ... bo nie tylko angielskiego , ale i polskiego nie znasz :)

prowokacja jak nic...autor nie wychylił nosa dalej niz dwie przecznice dalej w swoim zasranym małym miescie siedzi na necie i fantazjuje o studiach w wiedniu ( sa to prawdopodobnie jesgo niespelnione marzenia)

co wy możecie wiedzieć o świecie , kto z was był w wiedniu ? no kto?! ps. Studiuję w wsi Wiedeń pod Rzeszowem

:) nie chcialam nikogo urazic,tylko wyrazic zdanie o spoleczenstwie,gdzie co drugi to mgr :) a czepianie sie literowek,to naprawde tani i slaby chwyt swoja droga, akurat podanie jakiegos hasla : uklady cyfrowe czy cokolwiek innego,nie robi na mnie wrazenia,bo jak powiem : Kostenverlauf im Falle quantitativer Anpassung bei unverändertem Potentialfaktorbestand to tez gowno zrozumiesz ;) Tu chodzi o to co sie studiuje i gdzie i jak, a nie jakies rzucanie haslami:) Ale ok,wyrazilam tlylko swoje zdanie,dobrej nocy wszystkim

a co dopiero jak podam Obziongiren mit Pollyken , to dopiero bedzie dla was szok , co miesiąc mam z tego przedmiotu egzamin

ale o co ten żal?

literówki tylko zwykłe błędy niedouczonego głąba :)

no fakt, duzo jest u nas w polsce ludzi po byle jakich kierunkach zeby tylko miec magistra.....i w sumie ja z takimi pracuje..zwllascza z jedna dziewczyna ktora po pedagogice i to na kiepskiej uczelni jest wielce oburzona ze nie zarabia kokosów......uwaza sie tez za niezmiernie ambitna......nie zaprzeczam nie jest glupia....ale dla mnie ambitnym kierunkiem jest taki po ktorym czlowiek sie rozwija a nie kisi za 1200 w przedszkolu:o

Nie obrażaj. Moja przyjaciółka, mgr fizjoterapii, masażysta naprawdę ciężko pracuje fizycznie, dodatkowo dokształca się nieustannie w zawodzie, jeździ na kursy i jest osobą inteligentną, kreatywną i poukładaną. Dowartościowujesz się? Francuski, pani mgr, należy pisać przez "s" - nie "z". Radzę też popracować nad składnią.

haha,ale tak na koniec,gdzie ja napisalam ze jestem mgr? Ja dopiero za 2 lata bede,jak juz;) a ta fizjoterapia to w Polsce jakis koszmar musi byc,bo tutaj mam kolezanke co prywatnie chodzi po domach,to bierze 50 euro za godzine i to i tak tanio.Dlatego moim zdaniem,to jak sam ktos tu napisal,bezsensowny zapieprz za psie pieniadze i po co? Ale nawet pomijajac to,chyba nikt nie zrozumial i jakos zawziecie boi sie przyznac prawdy,ze naprodukowalo sie mgr jak glupich klusek i ten tytul mozna sobie gdzies wsadzic.Ludzie,no;) i wezcie dajcie spokoj z tym francuskim,bo to naprawde,nie oszukujmy sie,jeszcze o niczym nie swiadczy:D

wiesz, to ze ty srasz po 1 semestrze nie znaczy ze inni tez, po prostu jestes glabem ktoremu nie idzie i tyle :D tez znam takich co jecza ze jak truuudno podczas gdy ja zaliczam egzaminy bez klopotow, :) zabawne jak wszyscy sie wymadrzaja jacy to genialni a robia bledy na poziomie dziecka z podstawowki, taki z ciebie mgr bedzie jak z koziej dupy traba, wstyd robic takie durne bledy, po prostu wstyd prostaku, nie jest to zadne czepianie sie