Patrzcie jak ja wychowała porządnie córkę,w tym roku broni inżyniera

a ma dopiero 24 lata, poza tym nie ćpa i nie robi sobie jakis tatuaży , anie głupot w stylu kolczyki w nosie..jak inne osoby w jej wieku śmiac mi sie chce, ze niekotrzy obijaja się w jej wieku jeszcze po akademikach na imprezach,moja corka nigdy tak sie nie zachowywała.. pracuje i uczy sie..jestem z niej dumna.Studiuje zaocznie i jeszcze pracuje, nie imprezowała nigdy jest odpowedzialna i rozsądna..

ojej to ona bardzo smutne życie miała.

ona też rozmawiała z Adwokatem?:D

nie wiele zalezy od wychowania.bo jak dziecko bedzie chcialo to i tak zrobi co bedzie chcialo.ja bylam wychowywana bezstresowo jak to sie mowi moglam robic co mi sie zywnie podoba a jednak w zyciu nie bylam na dyskotece ani nie palilam papierosow ani nie cpalam i moge powiedziec z czystym sumieniem ze rodzice mi w tym nie pomogli oni sie mna za duzo nie interesowali

ale wychowanie, to co innego moja droga!to tak jak Twoja corka zachowuje sie wobec innych ludzi, a tutaj o tym nie piszesz, to ze jest kujonem to nie kwestia wychowania

inżyniera broni? I czy to znaczy, że pracuje jako ochroniarz?

z jakim adwokatem?o co loto?

a moze to chorzowska:)

ale mi wielki wyczyn, 24 lata i ma inzyniera

dziękuję niebiosom,że nie mam tak nudnego dziecka.Nauka to nie wszystko,trzeba też korzystać z życia.Czy twoja córka chodzi do teatru,na koncerty, imprezy,spotyka się z przyjaciółmi??

nie ma czasu, bo ma nauke i prace i jest odpowiedzialna

zazdrosc was zdzera

ale jak sie ma 24 lata i sie broni inżyniera to raczej tłukiem sie jest:)

toz to w tym wieku magistra sie broni

provokejszyn

to nie jest prowokacja, ja znam taka matke co sie chwali corósiąna kazdym kroku, a corka nie ma znajomych porzyjacioł, ani faceta, jest brzydka nielubiana i głupia, to co jej zostało do roboty jak nie wkuwanie i nauka?

heh ja też studiuje... zaocznie...to co lubię. Niestety inżyniera z tego nie będę miała ale robię co lubię bynajmniej ;) Chodzę na imprezy, spotykam się z przyjaciółmi... i powiem pani szczerze że takiego nudnego życia jak pani córka nie chciałabym mieć. Przecież to jest wiek gdzie trzeba się wybawić, wyszaleć póki jest się młodym... :] A co ona studiuje? Medycynę, prawo? w innym wypadku nie ma się co puszyć i nie ma o co być zazdrosnym :) :P Mnie zawsze śmieszyły takie matki zapatrzone w swe dzieci jak w nie wiadomo jakie bóstwo...

studiuje budownictwo czemu tak zazdrosicicie? a moze ona nie chce sie wyszalec?

a ja kończyłam 2 kierunki studiów równolegle i tez pracowałam, do tego co tydzień byłam na imprezie, wiadomo czasami cięzko po %% sie skupic ale ukończyłam 2 kierunki bez problemów i moge powiedziec mając 25 lat ze super sie bawiłam, a niestety Twoja córka tego nigdy nie powie. Moja matka tez jest ze mnie dumna, a ja jestem szcześliwa ze mam matke która nie wpajała mi do głowy ze tylko nauka sie liczy

studiuje budownictwo powiadasz..... to na którym teraz jest roku?

ja kończyłam dzienne prawo, pracowałam, imprezowałam, miałam normalne życie. w wieku 24 lat byłam już rok po obronie magistra, bo większość egzaminów zdawałam poza sesjami... kobieto zejdź na ziemię, ona ma raczej marne osiągnięcia biorąc pod uwagę, że nie ma nic z życia.

madoona , a po co ci to wiedziec?

no poprostu pytam.

o i prosze mama nie wie na którym roku jest córka:)

a jaką specjalizacje wybrała?

chodzi co niedziele do koscioła,wiara jest wazna....nie ma chłopaka i dobrze niechce jej narazac na niechcianą ciąże,chce by nadal rozwijała sie intelektualnie a prymitywny seks z byle kim nie jest dla ludzi jej pokroju

miała problemy z mechaniką?

a wytrzymałość jak zaliczyła?

Nie ona jedna:) Pomników jej za to raczej naród stawiać nie będzie, że jest jedną baaaaaaaaardzo wielu, którzy skończyli studia:) Ale gratuluję oczywiście, że wybrała taką drogę a nie inną. PS: w wieku 24 lat to się chyba już magistra broni co nie?;) Ja przynajmniej tak miałam:)

nie miała problemy były czasem z matematyka ale to juz jest przeszłosc