czy zakochanemu facetowi staje na widok innych panienek?

może dla niektórych pytanie wyda się naiwne, a odpowiedź oczywista, bo biologia jest biologią... Mam jednak wątpliwości, czy są momenty u faceta, że wszystkie jego myśli krążą wokół jednej kobiety, blokując instynkty na tyle skutecznie, że nie reaguje na obce, atrakcyjne kobiety?

fantastyka piętro wyżej

Są takie momenty :) mój ex mi powiedział, że miał tak ze mną kiedyś przez pewien okres czasu, śmialiśmy się potem, że ma zaczarowaną pałkę, na która tylko ja działam :) teraz jesteśmy przyjaciółmi :)

A w życiu. Od tej pory staje mu tylko na widok tej jedynej :)

jak jestem zakochany to brzydze sie innymi kobietami

Nie ujmowałbym, że staje zaraz, ale że sie facet ogląda, to normalne. Nasza natura jest bigamiczna, nawet gdy w sercu nosimy tą jedyną. I taka jest prawda. Nie przeszkadza nam to w pragnieniu tej wybranej i w jej kochaniu. Często porównując, oglądając sie za inną, upewniamy sie o dokonaniu dobrego wyboru. Ja tak mam i to od ponad 20 lat, wciąż z tą Jedyną.

dziewczyno ile masz lat ???? i co paliłaś ???? :) staje na widok innych panienek i nie znaczenia czy kocha już inna dziewczynę czy nie kocha :D

czasem staje

a możecie tak raz serio? tak dla odmiany ;)

jednym staje drugim nie.. u mnie stan zakochania jest tak silny ze pragne tylko jednej kobiety.. nie moge myslec o seksie z inna. nie czuje nic..

oczywiscie ze staje . GOła baba = erekcja . To ze staje nie znaczy ze trzeba zdradzac kobiete . Wzwod nie znaczy ze facet ma ochote laske przelceciec . Mozesz jedynie poznac po tym ze sie mu podoba czy go podnieca.

Napisałem serio, że czasem staje. ;)

Ale jak serio skoro pytanie idiotyczne :o

popęd seksulany to jedno i nawet jezeli kogos kochamy to zdarza sie ze na widoki innej panienki staje , nie mamy na to zadnego wpływu :) taka natura

dokładnie , a to ze komus staje nie znaczy ze ma ochote na seks .CZlowiek ma jeszcze mozg , nie jak zwierze . Wiec mimo wzwodu zna granice ktorej nie moze przekroczyc. Zauzmy ze nieznana laska sciagnie przed toba majtki i ci stanie , ale mimo to nie pojdziesz z nia do łozka i ja tez bym nie poszedł mimo erekcji .

"Ale jak serio skoro pytanie idiotyczne " Giętki, Ty jesteś facetem, ja kobietą. Ja żeby się podniecić potrzebuję "historii", bliskości - Ty reagujesz automatycznie... Jest to dla mnie trudne do zrozumienia, nie chodzi tutaj o zwykłe tupanie nóżką...

Tak od jednego spojrzenia to nie stanie nawet na widok ukochanej.

Marjoi - pytania dotyczyło faceta a nie nastolatka, dla którego goła baba = erekcja :D Wenus z Milo nie przetrwałaby tylko bez ręki do naszych czasów :D A do autorki - nam czasem staje nawet wtedy jak weźmiemy go do ręki :P

kobietom nie robi sie mokro z miłosci , ale dotyku .Milosc to jedno ,a pobudzenie co innego .

Marjoi - pytania dotyczyło faceta a nie nastolatka, dla którego goła baba = erekcja czyli gdyby przed tobą staneła naga atrakcyjna laska jak jeddica alba to nie miałbys erekcji ?

ok, a który by się przyznał do takiej erekcji swojej ukochanej? Czy myślicie, że takie zeznanie mogłoby zranić kobietę?

"Giętki, Ty jesteś facetem, ja kobietą" z całym szacunkiem ale jakoś tego nie widac ze jestes kobieta ,jezeli zadajszesz takie pytania ,stawialbym predzej ze dziewczynką :P

facetom zawsze staje na widok innych panienek a milosc nie ma tu nic do rzeczy bo oni nie uzywaj do myslenia mozgow (pomimoze ponoc maja wieksze)

tak ma wiekszosc kobiet . Wiekszosc gdy je pomacasz po udzie robi sie czerwona i gotowa fizycznie tak jak faceci z gołymi babami z tym ze podobnie u kobiet działą mechanizm obronny jesli umysł nie chce a ciało chce to i tak do niczego nie dojdzie

a po co sie do tego przyznawać ,erekcja to nie jest rzecz ktora zdarza sie raz na 2 miesiace ani zadne wielkie halo a rzecz naturalna , to tak samo gdyby kobieta za kazdym razem kiedy miała mokro w mjatkach i nie koniecznie mam na mysli z podniecenia to by mowila o tym facecie :P ,jaki jest sens srednio kazdego dnia mowic kobiecie o swojej erekcji oraz z jakiego powodu ja sie mialo ?????

gdyby to był obcy facet, to nie miałabym ochoty na smyranie... jestem dziewczynką w takim razie, Giętki. niestety, większość kobiet jest dziewczynkami. nie odpowiedział nikt, czy przyznałby się do erekcji swojej ukoachanej?

dokładnie , a wzwod nie ma nic wspolnego z checią na seks . MOze ci sie laska podobac , twoje ciało ma ochote , ale mozg nie i tak nie bedzie szans na seks . Nie raz miałem tak ze wzwod był , ale nigdy bym tego nie zrobił z dana laska . Musi i mozg chciec i ciało.

nie odpowiedział nikt, czy przyznałby się do erekcji swojej ukoachanej? a czy ty mowisz tacie swojemu kiedy sie masturbujesz ? Sa rzeczy kogo nie obchodza . MAsz jakies problemy chyba dizewczyno albo jestes bardzo zazdrosna .

albo mi sie wydaje albo autorka traktuje erekcje jako swego rodzaju wykorecznie i przestepstwo albo nawet zdrade ??? to chore

i czy mowisz swojemu ukochanemu kiedy srasz i kiedy masz morko ?