Co robić-dziecko panicznie boi sie obcych

Podpowiedzcie bo nie wiem już co robić, mój 1,5 roczny synek od jakiegoś czasu zaczął dziwnie reagować na osoby, które nas odwiedzają, niezależnie od tego czy to znajomi czy całkiem obcy, na ich widok mały dostaje szału, zaczyna płakać, panikuje - nie wiem co robić, wcześniej się tak nie zachowywał. Nikt nie może do nas zajrzeć nawet na chwilę, nie pomagają żadne próby tłumaczenia itp. Co robić, czy to mu minie?

A jak reaguje na obce osoby na spacerze? Tez się boi?

Raczej tak, na spacerze jak podchodzę z nim do innych dzieci to wystarczy że jest tam jakaś osoba dorosła i on od razu ucieka :(

moze dziecko zobaczyło coś w telewizji i się wystraszyło, a moze ktos przypadkiem je wystraszył:( powodów moze byc wiele...

Chyba nie, nie ogląda tv zbyt często, a jesli już to bajki.

Mój syn miał taki czas, gdy się wstydził obcych dorosłych. Chował się za mną, ale nie reagował aż tak jak twój. Mojemu to przeszło, po prostu go nie zmuszałam do niczego. Może poczekaj jakiś czas- dzieci mają różne okresy w swoim życiu. Niektóre boją się mężczyzn z wąsami, inne kobiet z blond włosami:) Moja siostrzenica panicznie się bała mojego męża- bo się goli na łyso i bez kaptura nie mógł do niej podejść nawet na odległość 2 metrów bo była histeria:P Obserwuj synka przez jakiś czas a w ostateczności możesz zasięgnąć rady psychologa.

anka może poproś jeśli przyjdzie jakaś twoja znajoma aby razem ty i ona rozpoczęła jakąś zabawę np rysowanie wycinanie i zachęcaj swojego synka by przyszło i czy by mogło Wam pomóc w zabawie

może tak będzie zaciekawione i sie uda chociaż nie wykluczone że za pierwszym razem nie wyjdzie ale trzeba do skutku.

Karolcia333 już próbowałam, ale nic to nie dało, było jeszcze gorzej.

To całkiem naturalny etap w rozwoju dziecka :) Po prostu dotarło do niego, że nie zna wszytskich i różnicuje teraz ludzi na obcych i swoich ;) Może być nawet tak, że dawno nie widziana babcia zostanie wliczona w krąg obcych. Powolutku będzie się zmieniało. Niestety, ale nastaw się na dłuuugą przeprawę. Przede wszystkim proś kogo możesz, żeby się na niego \"nie rzucał\", bo będzie się jeszcze bardziej bał, jeśli nikt nie będzie mu się narzycał, sam zacznie się interesować. Moja Lidka też ma ten etap, już ponad 5 miesięcy walczymy, żeby się nie bała, na razie u nas zdało egzamin uczenia jej witania się z obcymi, podaje rączkę na powitanie i koniec, nikt jej nie rusza, a sama potem podchodzi i chce się z tą osobą pobawić. Nie panikuj i nie zmuszaj, bo będzie jeszcze gorzej. Sama pokazuj, że ty się nie boisz, unikaj negatywnych emocji przy witaniu się z kimś, sama podaj rękę i powiedz \"zobacz mamusia się przywitała z tą miłą panią, o jaka miła pani, uśmiecha się do ciebie, ty też się przywitaj\" itp. Będzie dobrze :)