Najgorsze są właśnie takie wieczory...

Powoli przestaje lubić weekendy. Chyba. A przynajmniej ten najbliższy nie rokuje nic pozytywnego. Pogoda jest beznadziejna, na rower nie pojde, przyjaciółka już powoli przestaje nią być- im jesteśmy starsze tym bardziej nasze drogi się rozchodzą. Obydwie to zauważamy. Nie mam już nawet o czym z nią rozmawiać. Każdy ma swoje życie, każdy kogoś ma... Mi zostają teraz tylko książki i kolejny nudny weekend... I nawet \"potęga podświadomości\" nie jest tak potężna w moim przypadku jakby to mogło się wydawać. Czy ktoś czuje się równie niefajnie, jak ja? No tak... w końcu Kafeteryjne forum to forum dla tych, którzy \"przegrali życie\". Może jest jeszcze jakaś iskierka nadziei?

The basic data analysis methods applied in our agency are: * SPSS CHAID FOR WINDOWS

przegrać a przegrać to dwie różne rzeczy. Ze smakiem finezją , dobrym winem w ręku gdzie kot wesoło pomrukuje a my blasku kominka czytamy książkę :D

Wszystko ma swoją cenę, może musisz poczekać a dostaniesz coś wyśmienitego ?

Ja się czuję zajebiście, jutro się wyśpię i całe dwa dni nicnierobienia :) Piękne :P

Najlepiej to się raz na jakiś czas nawalić .... :D to i jest co potem odsypiać

najlepsze są właśnie takie wieczory... wieczorem przeciez i tak nie pojdę na rower.jak ci się nudzi,wpisz się tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3906630&start=180 ;)

Naprawdę jest tak nudno i źle? Przecież nie przeżyłaś już 3/4 życia... Jak masz zamiar żyć dalej? Szukaj przyjaźni wśród normalnych ludzi. Wcale niekoniecznie muszą to być rówieśnicy... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3402455&start=17430 Te panie, choć nie nastolatki, wcale się nie nudzą

wybierz sie na jakas impreze mi to poaga:)

3/4... po czymś takim zdecydowanie inaczej patrzy się na świat....

jesli nie masz sie czym zajac to najbardziej wspolczuje.

Macie rację... Czy coś byś przeciw miała-- chętnie więc poczekam, szkoda ze nie mam kota-nie pomrukuje mi, heh :) :)