Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszla zooona

Czy wzielybyscie na swiadka osobe duzo atrakcyjniejsza od was?

Polecane posty

Gość Przyszla zooona

Wiem, ze nie tym se czlowiek powinien kierowac, ale odpowiedzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla zooona
*sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie
to zalezy od charakteru tej osoby... Mam koleżankę dość atrakcyjną która była świadkową u swojej siostry i moim zdaniem przesadziła z gwiazdorzeniem i kreowaniem się :o Jej siostra jest nie zbyt atrakcyjna ( dużo niższa od niej, grubsza i po prostu brzydka). Świadkowa kupiła sobie taką sukienke i taka fryzure odstrzeliła że niestety ale wszyscy gapili sie i gadali o niej a panna młoda gdzies znikneła w tłumie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety na ślubie można czasami spotkać taką gwiazdę, niekoniecznie to musi być świadkowa, bo i kuzynka czy dziewczyna kuzyna może Ci zrobić szopkę swoją osobą. Moja bratowa to bardzo elegancka babeczka i ciesze się ze bede miała ją na świadkową, przynajmniej mam pewność że bedzie ze mną ładnie na zdjeciach wyglądała:) potraktuj to w ten sposób i z przymrużeniem oka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo na świadka bierzesz kogoś, kogo lubisz chyba tak?? bo jeśli nie bardzo i z góry zakładasz ze bedzie Ci ta osoba sprawiała że poszujesz dyskomfort, to sobie ją odpuść, żebyś później nie musiala sie źle czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla zooona
Chcialam zebyscie sie wypowiedzieli, bo wybralam swiadkowa troche pod tym katem... Chcialam za swiadkowa przyjaciolke, ona jest stokroc ladniejsza ode mnie, poprostu rzuca sie w oczy chociaz jest skromna osoba. Ale wyglada jak barbi, jest wysoka ladna blondynka z dlugimi wlosami. Taki typ kobiety ze zawsze zwroci swoja uwage, chociaz ona na codzien maluje tylko rzesy i ubiera sie normalnie a jest taka sliczna. Znamy sie 6 lat i na codzien nie czuje zazdrosci, jestesmy naprawde dobrymi przyjaciolkami, nie czuje w niej rywalki absolutnie. Ale ostatecznie na swiadka wybralam swoja siostrzenice, bardzo sie lubimy, jest ladna, ale normalna. Wydaje mi sie ze na slubie w porownaniu do mnie przyjaciolka wygladalaby olsniewajaco i wcale nie musialaby sie stroic ani malowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
A przeze mnie moja kuzynka na swoim weselu tez zginela w tlumie (chociaz nie bylam jej swiadkowa) ale co ja poradze ;) Ja wysoka, zgrabna, o urodzie porcelanowej lalki, w super sukience a ona niska, o mocno przecietnej urodzie i w sukni slubnej wyraznie kiepskiej jakosci (bardzo ograniczony budzet). W zwiazku z czym na weselu to niekoniecznie na nia byly zwrocone oczy przez wieksza czesc czasu ;) Bawilo mnie to ale od razu zastrzegam - nie zrobilam tego specjalnie. Nie stroilam sie wybitnie - ot, ta jak na inna impreze tego typu. Czasem takie sytuacje po prostu sie zdarzaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prędzej laleczko czaki , bo też miała blond włoski, jak to przeczytałam to mało nie zwymiotowałam:P narcyzm jest ohydną wadą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka tez miala swiadkowa, ktora byla od niej o wiele ladniejsza, kontrast byl spory: piekna laska z oryginalna fryzura, w swietnie dopasowanej kolorystycznie sukience i kuzynka - niska, bardzo chuda, z duzym noskiem - i tak ja kocham :) w sukience bezie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chyba trochę przesadzacie:-) Byłam już na wielu weselach i jakoś na każdym to na pannę młodą wszyscy zwracali uwagę największą (niezależnie czy była prześliczna czy niezbyt ładna i zgrabna)...bo to jej dzień, każdy jest ciekaw młodych a nie świadków. I czasem nawet po weselu za ileś tam tygodni gdyby ktoś mi się spytał jak wyglądała świadkowa to nie wiem czy bym ją pamiętała...no chyba, że ubrana byłaby w stylu Dody, cycki na wierzchu itd. Wtedy pewnie każdy zapamiętał by takiego dziwoląga. Nawet jeżeli świadkowa jest śliczna to owszem spojrzy się na nią a i tak później każdy jest ciekaw młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowerkaa
He he dobre.... Ja bym nie wzięła, ale na szczęście nie mam takiego problemu, gdyż ja jako typowa samica wykluczam z mojego otoczenia kobiety dużo ładniejsze ode mnie:D:DNiestety, ale zawsze, gdy tylko spotykam jakąś olśniewająco piękną kobietę, już jej nienawidzę. Ciekawe dlaczego.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebebebebe
odpada :o to Ty masz byc gwiazda ..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
Chwalenie sie? Raczej stwierdzenie faktu. Niestety, zdarzaja sie tak nieciekawe panny młode (to nie ma byc obrazliwe, ale wiadomo ze sa kobiety ktore trudno by nazwac atrakcyjnymi) ze polowa kobiet na weselu wyglada lepiej :) I to nie dlatego ze maja plan przycmic panne mloda. Po prostu ladna osoba zawsze wyglada dobrze, a ta mniej ladna nawet w sukni slubnej wciaz pozostaje ta mnie ladna. Samo zycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Pewnie też bym nie wzięła, bo w tym dniu to ja chciałabym być w centrum uwagi. I poproszę o świadkowanie chyba kogoś z rodziny, bo może nawet z koleżankami mam większy kontakt, ale nigdy nie wiadomo, jak długo on się utrzyma. Poza tym mam podobny problem z koleżanką i jej facetem, którzy dość długo chodzili na kurs tańca. Pewnie zdominują parkiet na weselu i jeszcze się z tego będą cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astree albo specjalnie tak piszesz albo w ogóle jesteś pozbawiona taktu:-o Pamiętaj że kto jest ładny nie gada tego w taki sposób bo nie potrzebuje się dowartościowywać na anonimwym forum:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z astree
ja tez jestem bardzo atrakcyjna i lubie byc w centrum uwagi dlatego zawsze to ja olsniewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem prześliczna
jestem super śliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z astree
ale w przeciwienstwie do astree czesto robie to specjalnie....jaka satysfakcja jak ja jestem gwiazda a nie panna młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiiiiczka
ja też jestem śliczna i piękna i w ogóle:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka 33331
a ja jestem podobna do Alby i się nie chwalę bo i tak na weselach to ja jestem najllepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
Ja się nie dowartościowuje, ale mam lustro, widzę jak wyglądam i nie będę pisac że nie jestem ładna, skoro jestem. Nie wiem o co tyle oburzenia, przecież napisałam że nie zrobiłam tego specjalnie żeby przyćmic kuzynkę która nie jest atrakcyjna. I nie pisze tego złośliwie, bo nikt wyglądu sobie nie wybierał. I to było jasne że nie tylko ja, ale też innych parę dziewczyn z rodziny będzie wyglądało lepiej niz panna młoda. A ja co miałam zrobić? Krzywo się umalować? Założyc worek na ziemniaki zamiast sukienki? Oszpecic się jakos żeby broń boże sie nie wydało że panna młoda nie jest najpiękniejszą osobą na ziemi? Przeciez to żaden dramat. A któraś wyżej opisała taka sytuację, to i ja dorzuciłam swoją i tyle. Ludzie, odrobine dystansu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sam_Son_Of_My_Father
"Idioci podziwiaja tylkko piekno fizyczne ... a jeszcze wieksi sie nim chwala" by Abraham Cadillac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
Skoro matka natura dała to i się chwalę :P Zresztą, chciałam zauważyć że to nie jest topik o pięknie duchowym... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z astree
mozecie sie obrazic ale dla mnie kobiety brzydkie to kobiety gorsze-proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
wysoka - słowo względne zgrabna - słowo względne super sukienka - dla ciebie super dla mnie nie porcelanowa lalka - dla mnie blada z rumieńcami Jola R. też się chyba uważa za ideał piękna. Poza tym, to skąd wiecie, że w centrum uwagi jesteście? Jak jesteście takie piękne, to pewnie kobietki Wam zazdroszczą i celowo lekceważą. Więc teoretycznie tylko z tego powodu nie możecie być w centrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem was, naprawdę :o Pomijając wszystkie normalne powody, dla których powinno się wybierać tą a nie inną osobę na świadka, pomijając duchową bliskość z potencjalną - ale piękną - świadkową (bo najwyraźniej takiej bliskości nie ma) - pomijając wszystkie dojrzałe powody, nie rozumiem nawet tych niedojrzałych powodów waszych rozterek. Po pierwsze - uroda bliskiej koleżanki nie przeszkadzała wam przez tyle lat, i to jeszcze w czasach, gdy jakby nie patrzeć, rywalizuje się, (i bez głupich komentarzy - większość relacji koleżanki/koledzy wieku lat 17 w górę ma charakter zdobywania i rywalizacji) a teraz, jak idziesz do ślubu, czyli jakby nie patrzeć, ostatecznie wiążesz się ze swoim facetem, to jest problem??? :o Po drugie - czy ta sama koleżanka w roli świadka będzie wyglądać inaczej niż w roli gościa?? Gorzej się ubierze jako gość, położy słabszy makijaż?? :o Po trzecie - a co z resztą ślicznych dziewczyn, potencjalnych gości? Może postawić przed wejściem na salę bramkarza, coby nie przepuszczał ładnych? :o Dziewczyno, będziesz w białej, strojnej sukni, z welonem itp itd, gwarantuję ci, że NIKT NIE BĘDZIE WYGLĄDAŁ TAK, JAK TY, w każdym - i dobrym, i złym - znaczeniu:P I na pewno każda dziewczyna - gość będzie się starała wyglądać jak najładniej, jak ty zapewne też się starasz idąc na wesele. Ale nie masz prawa mówić, że ktoś chce cię przyćmić, chyba, że przyjdzie w długiej białej sukni z welonem - wtedy rzeczywiście staje z tobą w szranki :P Panna młoda to jakość sama w sobie, w sensie, że jest jedyną kobietą "swojej kategorii" na własnym weselu (no chyba, że siostry wychodzą za maż razem, albo należy się do sekty Moona - wtedy rzeczywiście zachodzi możliwość "przyćmienia" :P ). Nikt nie porównuje gości do panny młodej... Rzadko się zdarza, że jakaś kobieta - gość rzeczywiście przesadzi i się skompromituje, widziałam takie cuś tylko raz. Kobita miała wielopiętrową fryzurę upinaną przez parę godzin i suknię ecrue :o:o:o ale to była kobiecina koło 40tki, samotna, może faktycznie coś jej się już pomieszało. Żadna normalna dziewczyna, a tym bardziej ładna, nie zrobi z siebie pośmiewiska, żeby "przyćmić" pannę młodą. A że uroda jest urodą - cóż, taki świat. Co za idiotyczny topik :o tylko jego rekordowa bzdurnowatość sprawiła, że napisałam takiego długiego posta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Ja tam niczego sobie nie zarzucam, ale w życiu nie napisałabym, że przyćmiłam pannę młodą i byłam w centrum zainteresowania. Bo niby skąd miałabym to wiedzieć? No chyba że ankietę bym przeprowadziła...To, ze ktos na mnie spojrzy raz czy dwa nie oznacza, że od razu uważa mnie za najpiękniejszą. Sama lubię obserwować ludzi i się im przyglądać. Wszystkim i ładnym i brzydkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
"Jak jesteście takie piękne, to pewnie kobietki Wam zazdroszczą i celowo lekceważą" - nie wiem w towarzystwie jakich kobiet ty sie obracasz, ale uz współczuję... I ja, i większość moich koleżanek mamy tak, że jak widzimy dziewczyne ładniejszą od nas to się zachwycamy, bo skoro jest czym no to jak sie nie zachwycić? :) Piekno trzeba podziwiac, a nie lekceważyc z jakiejś dziwnej zazdrości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×