Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama noworodka

smoczek--za i przeciw

Polecane posty

Gość mama noworodka

jak to jest ze smoczkiem lepiej dawac czy lepiej unikac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
tak,ale najlepiej tylko do pół roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek za nic na świecie nie dał sobie wsadzić smoka do buzi, miny robił, krzywił sie, miał odruch wymiotny. Może dlatego że karmie piersią... butli też nie uznaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moja córcia bylo tak na poczatku smoczka potrzebowala, potem coraz rzadziej, przyszedl taki czas ze zaczela nim pluc wiec wyrzucilam smoczek i tak skonczylą sie nasza przygoda. byla malutka nie miala jeszcze pól roczku. z synkiem narazie jest tak ze smoczek się przydaje, ale też nie widze u malego wielkiej milosci do \"melusia\" (tak nazywamy cumelek) Myśle ze bedzie tak samo jak z córcią. Zanim maly skonczy pół roczku to smoczek pójdzie w odstawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dałam małej smoczek już pierwszej nocy bo mała cały czas chciałą ssać a ja niestety nie miałam nawet siły jej doļrze w łóżku przypilnować żeby nie spadła, bo byłam bardzo słaba. teraz mała ma 1,5 roku i smoczka używa tylko do zasypiania. jej jedyną wadą w uzębieniu jest dodatkowa górna dwójeczka, ale to przecież nie od smoczka. pozatym jak na swój wiek bardzo ładnie i wyraźnie mówi jednym słowem ja jestem za. ps są teraz takie fajne smoczki nie powodujące wad zgryzu :http://www.allegro.pl/item476510955_baby_nova_smoczek_dentistar_dla_dzieci_z_zabkami.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie moja pediatra , dodam że znany i ceniony specjalista powiedziała zeby zdecydowanie jeśli jest taka potrzeba podać dziecku smoczek, bo jeśli dziecko ma potrzebę ssania to zamiast smoczka często w buzi ląduja paluszki a ssania palców o wiele ciężej oduczyć niż smoczka, no i wada zgryzu jest własnie od paluszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×