Wiele kafeteriuszek po prostu nie ma gustu.

kozik :) widze że w kwesti ubrań to byśmy się zgadzały

jak się dobrze ubierać? matki, które przeżyły młodość za PRL-u, gdy ubierało się w cokolwiek co udało się nabyć? babcie, które w czasie wojny i tuż po niej cierpiały skrajną biedę? robotnicy i chłopi, którzy byli naszymi dziadkami i ojcami? to jest znajomosc historii; i dziewczynko, przeczytaj sobie jeszcze raz moja wypowiedź od początku do końca, bo jednak jest różnica nazwaniem kogos podstarzała kurą domową (tylko dlatego, ze ktos ci wrescie uzmysłowił jak kiedys było), a ograniczoną idiotką (bo wyobraź sobie że intelekt sie ocenia na podstawie wypowiedzi i tego co ktos ma w głowie), nawet to napisalam w nawiasie. I znowu nie wiesz, ze kiedys nie było takich mozliwosci jak teraz, nie uczyło sie tak jezyków, nie wyjezdzało sie itp itd, wiec porównywanie przeszłosci z teraźniejszością jest po raz kolejny głupotą. Poczytaj sobie troszke, to pogadamy normalnie, bo nie bede ci tu historii twojego kraju wykładac. I zrozum dziecinko, ze jesli taka kobieta na miesiac zarabia 1000 zl, ma do zapłacenia czynsz, wsyzstkie rachunki, zadbac o dzieci i o dom, to nawet 'małej' kasy nie ma dla siebie. Ale ty chyba zyjesz w innym świecie,gdzie wszedzie jest fajniutko i cukierkowo. Jestem wolontariuszem i troche poznałam smak biedy, mimo ze wczesniej byłam taka głupiutka jak ty i podobnie myslałam. jesli chcesz rozmawiac, to nie interesuje cie zdanie twojego rozmówcy?? to cos dziwna ta rozmowa bedzie, nie sadzisz?? A ja GŁUPOCIE mówie NIE

Eric, ja zrozumiałam co napisałaś, a to co ja napisałam nie było kierowane do ciebie;) i sama mam podobne zdanie...

* to było do autorki

wiecie co... wiecie jaka moda w historii mi się najbardziej podobała, taka z początku 20 wieku, jak na przykład nosiła się Małgorzata w tej rosyjskiej wersji Mistrza i Małgorzaty która leciała niedawno w telewizji

\"Ale co ja bede pieprzyc, skoro cornelka13 pozjadała wszystkie ksiazki i teraz sie wymadrza w tych swoich modnych rurkach i fajnych czapeczkach a la prosto z głowy kolejowego zula\" Co to za związek frazeologiczny \"pozjadać wszystkie książki\"? :D Nie słyszałam o takim. A teraz do rzeczy: - żeby mieś wyczucie smaku, styl i gust nie potrzeba książek, naprawdę - kto ci powiedział, że noszę \"modne rurki i czapeczki\"? W mojej szafie nie znalazłam tych części garderoby. I poraz kolejny: to, że nasze matki żyły w czasach PRLu nie ma NIC do rzeczy. Jest to naprawdę żałosny argument broniący totalne bezguścia.

O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE! JEDNEMU SIĘ COŚ PODOBA DRUGIEMU NIE I JUŻ. TAKIE ŻYCIE.

hmmm...mi chyba cos w stylu lat 80-90, mimo, ze wtedy była powszechna bieda i skromność, to wlasnie ta skromność mi sie podoba. Mam zdjecie mojej Mamy w recznie robionym swetrze, ot taki niby zwyczajny (choc dzisiaj juz nie spotykany), do tego spódnica za kolano. I najwazniejsza część - uśmiechnięta piekna twarz:) Do tego bym dodala afrykańską biżuterie, którą dostałam od pewnej dziewczynki z Afryki, która ma w sobie dusze. I turkusowy szalik robiony przez babcie. To jest strój, który pewnie dla kazdej z tych 'modnych' dziewczyn byłby obciachowy lub nudny, ale mi sie podoba, bo jest skromny, kobiecy, ma dusze i osobowosc...i jednak jest orginalny, choc tego nie potrafie dobrze opisac.:)

A słyszalas kiedykolwiek o słowotwórstwie?:D To była ironia, oczywiście nie powinnam posądzać cie o taką tepote, wiec bardzo serdecznie, z całego serducha cie przepraszam i błagam o wybaczenbie. 'Nie mieszaj "znajomości historii" (dawno się tak nie uśmiałam, naprawdę) do tego, że np. młode dziewczyny nie mają za grosz gustu, dobrego smaku.' do wyczucia stylu, jesli cos takiego istnieje, nie potrzeba ksiazek, ale do zrozumienia braku tego 'niby' dobrego stylu akurat są. I tutaj chodzi mi o kobiety ze starszego pokolenia, które w dzieciństwie nie miały takiego wyboru jaki masz teraz ty, a czesto jest tak, ze jak sie czegos nauczysz za 'młodu' do końca zycia ci to bedzie towarzyszyc po drugie - czesto te kobiety sa bez wykształcenia ( a dlaczego patrz wczesniej), bez jakiejs tam wiedzy, bez znajomosci jezykow i nie mają szansy na lepsze zarobki. Popatrz na ulice - ile takich kobiet jest. Oczywiscie, zdarzaja sie takie które mają duzo kasy, ale jest ich nieporównywalnie mniej z tymi biedniejszymi. I jesli uwazasz ze do bycia zadbanym i fajnie ubranym nie jest potrzebna kasa patrz na mój wczesniejszy komentarz

no dobra, a jak by tak sie nie klocic i nie zastanawiac kto jest glupi a kto jeszcze glupszy, tylko pogadac o tym co sie nam nie podoba w modzie i w stroju 95% ulicy? :o

jgjkhyuybhj - mam niezłą radochę czytając twoje wypociny, bo potwierdzasz nimi jedynie brak umiejętności czytania ze zrozumieniem i głupotę ;) \"A słyszalas kiedykolwiek o słowotwórstwie? To była ironia, oczywiście nie powinnam posądzać cie o taką tepote, wiec bardzo serdecznie, z całego serducha cie przepraszam i błagam o wybaczenbie.\" Słowotwórstwo powiadasz? Hehe... No tak... Ale zestawienia (jest to odłam od słowotwórstwa, o którym na pewno dużo wiesz :D) nie na tym polegają słonko. Chciałaś zapewne napisać \"pozjadać wszystkie rozumy\", ale nie będę dociekać i zagłębiać się w umysł osoby nieco ograniczonej :)\' \"do wyczucia stylu, jesli cos takiego istnieje, nie potrzeba ksiazek, ale do zrozumienia braku tego \'niby\' dobrego stylu akurat są. I tutaj chodzi mi o kobiety ze starszego pokolenia, które w dzieciństwie nie miały takiego wyboru jaki masz teraz ty, a czesto jest tak, ze jak sie czegos nauczysz za \'młodu\' do końca zycia ci to bedzie towarzyszyc\" Ale co mają starsze kobiety do stylu młodych dziewczyn? Przecież nastolatki nie ubierają się naśladując swoje babcie, rusz głową! \"I jesli uwazasz ze do bycia zadbanym i fajnie ubranym nie jest potrzebna kasa patrz na mój wczesniejszy komentarz\" Dlaczego przypisujesz mi jakieś opinie, których nie wygłosiłam? Wcześniej bez sensu wsykoczyłaś z tekstem o rurkach. Tłumaczę to jedynie brakiem argumentów. Jak do tej pory nie napisałaś nic sensownego ale szczerze mówiąc nawet na to nie liczę ;)

Kurde, dziewczyny śledze to co piszecie i nie widze sensu w waszych kłótniach, zupełnie. W ogóle moim zdaniem to bezsensowny temat, bo styl powinnismy miec taki, w którym bedziemy sie dobrze czuły, a nie taki, ktory pochwalą koleżanki Wzr, święta racja, szkoda tylko, ze niektóre kolezanki o tym nie wiedzą;) Ale co mają starsze kobiety do stylu młodych dziewczyn? Przecież nastolatki nie ubierają się naśladując swoje babcie, rusz głową! 160, a starsze kobiety, np w wieku 40 lat to juz nie kobiety?:O Temat jest zatytułowany 'wiele kafeteriuszek'...wiec to chyba nie tylko o nastolatkach? Jestem bezstronna, ale moim zdaniem to ty wygadujesz jakies głupoty, które nie mają argumentów, ale rozumiem, trzeba sie bronić:) A co do jgjk...to mysle, ze włozyłas wszystkie starsze kobiety do jednego worka. Owszem takie były czasy, i takie kobiety są jakie opisujesz, ale jednak nie wszystkie, a nawet duza czesc z nich nie

jgjkhyuybhj jak się dobrze ubierać? matki, które przeżyły młodość za PRL-u, gdy ubierało się w cokolwiek co udało się nabyć? babcie, które w czasie wojny i tuż po niej cierpiały skrajną biedę? robotnicy i chłopi, którzy byli naszymi dziadkami i ojcami? to jest znajomosc historii; ---to jest znajomosc historii?? buahahaha... to wie kazde 5 letnie dziecko i niema to nic wspolnego ze znajmoscia historii.. i dziewczynko, przeczytaj sobie jeszcze raz moja wypowiedź od początku do końca, bo jednak jest różnica nazwaniem kogos podstarzała kurą domową (tylko dlatego, ze ktos ci wrescie uzmysłowił jak kiedys było), a ograniczoną idiotką (bo wyobraź sobie że intelekt sie ocenia na podstawie wypowiedzi i tego co ktos ma w głowie), nawet to napisalam w nawiasie. ---nikt mi nie musi uswiadamiac jak bylo bo wiem jak sie kiedys zylo. A temat nie dotyczy historii tylko stylu i jesli ktos tlumaczy brak gustu tym, ze nie mial go kto tego nauczyc, to moze rownie dobrze tlumaczyc tak wszystko inne. I znowu nie wiesz, ze kiedys nie było takich mozliwosci jak teraz, nie uczyło sie tak jezyków, nie wyjezdzało sie itp itd, wiec porównywanie przeszłosci z teraźniejszością jest po raz kolejny głupotą. Poczytaj sobie troszke, to pogadamy normalnie, bo nie bede ci tu historii twojego kraju wykładac. ---skoro porownywanie historii z terazniejszoscia jest glupota to wlasnie obrazilas kobiete, ktora jeszcze niedawno bronilas. I zrozum dziecinko, ze jesli taka kobieta na miesiac zarabia 1000 zl, ma do zapłacenia czynsz, wsyzstkie rachunki, zadbac o dzieci i o dom, to nawet \'małej\' kasy nie ma dla siebie. Ale ty chyba zyjesz w innym świecie,gdzie wszedzie jest fajniutko i cukierkowo. Jestem wolontariuszem i troche poznałam smak biedy, mimo ze wczesniej byłam taka głupiutka jak ty i podobnie myslałam. ---zyje w takim swiecie jaki sobie wokol siebie stworzylam. Mozesz mowic, ze jestem glupiutka, bo nie podobaja Ci sie moje wypowiedzi ale mylisz sie. Nie jestem glupiutka.

jgjkhyuybhj = bezrobotna nauczycielka po 30 albo nawet po 40 :o

"no dobra, a jak by tak sie nie klocic i nie zastanawiac kto jest glupi a kto jeszcze glupszy, tylko pogadac o tym co sie nam nie podoba w modzie i w stroju 95% ulicy?" ale one wole sie klocic kto ma racje a kto nie :o

jak wy się ubieracie ( te co nie są klonami i nie noszą rurek w kozakach i długich swetrów itp) proszę o konkrety - jakiś konkretny zestaw - jakie spodnie do czego itd. pewnie jakbym was na ulicy zobaczyła to bym zdechła ze śmiechu a wam się wydaje że takie indywidualistki z was - dziwaki - ale czekam napiszcie jak się ubieracie