musze dac sobie spokoj

musze sie wygadac dlatego tu pisze.... od pewnego czasu spotykalam sie z moim wspolokatorem(wtedy jeszcze nie mieszkalismy razem) ot tak podagdac, czasami bylo cos wiecej bylo ok...az do dzis, wchodze na mieskzanie a on spi z inna panna. wkurwilam sie wyryczalam w lazience a teraz siedze w pracy i mam dziwne uczucia. wiem ze on nie chce nic konkretnego ode mie a ja...sama nie wiem, dziwnie mi i juz. dziekuje za uwage

haha no to niezly szmaciarz z niego, nie warty ani jednej łzy :D

dziekuje:) czas wziasc zycie w swoje rece i spotkac nie szmaciaza hehe

poza tym ja bym juz nie chciala miec takiego wspollokatora. moze lepiej zamieszkaj sama albo z jakas dziewczyną

Kaj Ty w tej pracy siedzisz?:D

http://www.videobomb.pl/video/H2Ohhhhhh

a siedze siedze w takiej pracy bezstresowej gdzie neta mam i pisze o tym i o tamtym, np. ze facet sypa z inna eh

no wiekszosc facetow to swinie niestey, ciezko znaleźć porzadnego, ale moze keidys znajdziesz ;)

Czyli, że jesteś modką na kafe:D to się nazywa bezstresowa praca:D

ja mysle ze sie znajdzie hehe powiem wam ze myslalam ze gorzej to przezyje ale.... obym jejj tylko ie spotkala na mieszknaiu jak wroce bo wyrwe jej te rude klaki. a najsmiesznijesz jets to ze ta panna twierdzi i mowi na okolo ze jest dziewica hahaha

eee tam nie jestem modka:D siedze przed biurkiem z kawa w reku i gryzmole hehe taka praca

moze lepiej wyprowadz sie naprawde, bo mieszkac z takim gosciem i jeszcze jak ta dziewczyna bedzie przylazic, to chyba nie ebdzie zbyt mile dla ciebie. od gowna trzeba uciekac a nie w tym siedziec

tylko ze wiesz ja mam prace i to mieszkanie jest blisko. a co do gowna hmmm mysle ze sa siebie warci a i ja bede potrafila pzrelknac te lzy i dac sobie spokoj z tym facetem ktory i tak ma malego ptaka hehe