Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać

każdy ma to na co sobie zasłużył

Polecane posty

Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać

i tyle w tym temacie, po prostu mi bardziej zależało, więc mam za swoje jestem porażająco głupia:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
nikt nie zasluzyl sobie na przykrosc i zly. nawet najgorszy. kazdy zasluguje na druga szanse... co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
mój cudowny mąż... potraktował mnie dziś jak(?) jest teraz na drugim końcu świata, ja tęsknię i się martwię... a on potrafi się odezwać po 3 dniach na moment na skypie i wkurzyć się o jakąś bzdurę. no i koniec rozmowy. przez trzy godziny miałam nadzieję,że stało się coś u niego z netem, ale nie przed chwilą był na gg, nie odpisał mi, włączył opis i poszedł w pizdu .... jest bosko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
ale znasz powod jego zachowania? podejrzewasz co sie moglo stac? bo wiesz, bez powodu sie nie robi takich rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
nazwijmy to w ten sposób, że zawsze miał swoje jazdy. a dziś się na mnie wkurwił, bo zrobiłam coś, inaczej niż on sobie życzył (chodziło o wysłanie mu czegoś), na koniec tej niemożliwie długiej rozmowy, usłyszałam,że w takim razie pierdoli i w ogóle tego nie chce... kurwa mać!!! pomimo tego,że w forsie nie pływam zainwestowałam w zawartość tej przesyłki prawie 2 stówy:o o to się rozchodzi-że wysłałam coś do niego inną drogą niż on sobie życzy (po prostu bezpośrednio), trochę to zbyt skomplikowane, by tu opisywać, ale sprawdzałam, bo bałam się,że przesyłka zaginie... no i "ukarał" mnie, znowu się do mnie nie odezwie ileś dni... najbardziej żenujący jest fakt,że ja się tym przejmuję, zamiast go olać 😭 i siedzę, i ryczę od 20 minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
doskonale Cie rozumia bo w starym zwiazku tez tak mialam. Przepraszalam i zalowalam za bledy ktore zrobil facet. ale nie warto. pokaz troche pazura i postaw na swoim! nie daj sie ! nie badz piersza lepsza piz*deczka z ulicy! poprostu sie obraz, strzel mu takiego focha jakiego jeszcze nigdy nie widzial. zrob mu takie wyrzuty jak wroci zeby sie nogami nakryl debil jeden! To Ty sie starasz a on sie zachowuje w taki sposob? nie pozwol aby mu to uszlo na sucho bo kiedys wybuvhniesz... ja przez 3 lata zwiazku ukrywalam zal do ex i pozwalam sobie na podobne a nawet gorsze sytuacje i wkoncu nie wytzrymalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
edzio- w.s.n.r. 🖐️ anno- to nie jest takie łatwe, jak jesteś ileś lat po ślubie, masz dziecko i takie tam, wiem,że gdyby nie mała, to ten związek już dawno by nie istniał, bo w takim samym toksycznym związku, już raz byłam, przez ponad 4 lata... widocznie przyciągam do siebie taki typ facetów😭 jestem wściekła na siebie,że płaczę, ale wiem,że nie odezwę się do niego pierwsza, a jak jemu fochy nie przejdą, to tym bardziej będzie miał problem, bo wyjeżdżamy na małe wakacje :P b.t.w. czytałam twój topik- proszę cię- olej tego kolesia, nie jest ciebie wart!!!! niech spada na drzewo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
Sick Of It All- no właśnie, czy to ten cholerny listopad tak działa na ludzi? a co do mojego męża, to... mi już po prostu brak słów. kuźwa, zdobyłam dla niego film, o którym marzył od dawna,a w pl wersji językowej na bank go tam nie zdobędzie, to miała być niespodzianka na święta... są takie momenty, kiedy go bardziej nienawidzę niż kocham😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
dzieki :* ale to nie jest takie proste :( poprostu mamy pecha do facetow... :/ a temu Twojemu mezowi poprostu pokaz ze jest Ci przykro, i obowiazkowo zero sexu. wiem wiem, tez na tym ucierpisz ale wierz mi lepiej probowac czego kolwiek niz siedziec i plakac tak jak my :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
"każdy ma to na co sobie zasłużył" pod tym się zdecydwanie podpiszę! nic w życiu nie dzieje się bez naszego udziału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
nie będzie go jeszcze przez wiele miesięcy, obiecał mi,że nie będziemy się kłócić podczas jego nieobecności, bo nie warto... a i tak zachowuje się jak palant :o co ja z nim robię? moja najlepsza przyjaciółka (a zarazem jego największy wróg) kazała mi spróbować ułożyć sobie życie w czasie jego nieobecności, może to jest jedyna metoda na niego? zagrozić mu odejściem? w ciągu miesiąca, druga jazda o bzdurę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
ofer ma- ja sobie na to zasłużyłam, bo za bardzo się starałam i zgadzam się z tym w 100% może gdybym miała olew na wszystko jak on, to by docenił niektóre rzeczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
nieee, tego nie rob Kochana... Ty badz wporzadku wobec niego. bedziesz miala asa w rekawie ze jak on wroci to Ty bedziesz mogla powiedziec z czystym sumieniem ze czekalas wiernie na niego mimo wszystko co zrobil. ja zdradzilam raz i przyrzeklam sobie ze nigdy wiecej. naprawde nie warto..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
"bedziesz miala asa w rekawie ze jak on wroci " i będziesz sobie tym asem mogła dupę podetrzeć. albo nawet rękawem. no i na pewno gdybyś była inna niż jesteś to sprawy wyglądały by inaczej niż wyglądają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
anno- nie chodzi mi o to by go zdradzić- nie jestem taka, tylko by tak poukładać swoje sprawy, by po jego powrocie móc iść spokojnie w cholerę, niech sam się kisi w swoim sosie, na szczęście nadal mamy dwa mieszkania, więc miałabym się gdzie wynieść. zimno dziś, ohydnie za oknem, ja jestem chora, a ten idiot jeszcze stroi fochy:o life sucks :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
no to napij sie wina - to pomaga :) lampka czy dwie jeszcze nikomu nie zaszkodzily :) ja wlasnie tak postanowilam zrobic. Oni olewaja nas, olejmy teraz my ich. I ch*uj im w plecy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
ofer ma- powiedz mi co ty byś zrobił/a na moim miejscu? oczywiście pytanie jest czysto hipotetyczne :P ja nie neguję swojej winy, przyzwyczaiłam go do tego,że zawsze ma rację i ja się zawsze podporządkowywałam, mój błąd. nawet po dzikich awanturach, przez niego sprowokowanych, to ja musiałam wyciągać rękę. jeżeli byśmy się rozstali, to bałabym się z kimś związać, by znów nie cierpieć😭 wiem,że podobam się mężczyznom, zawsze tak było, jego koledzy mi nadskakują- jego to bawi.. wszyscy są siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
anno- hehe resztka bordeaux stoi sobie i czeka na wieczór w lodówce :P bez wątpienia odkażę się nią dzisiaj:D no i jest jeszcze wino, które kupił przed wyjazdem, by czekało na jego powrót...ciekawe czy doczeka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
a ja nie wiem co zrobić na twoim miejscu. nie wiem nawet co mam zrobić na swoim. natomiast niewątpliwie mimo że za swoje zachowanie odpowiada twój mąż to ty odpowiadasz za to że pozwalasz się tak a nie inaczej traktować. problem w tym że być może nie pozwalając się tak traktować nie miała byś męża lub może chodzi o to że mężczyźni którzy ci się podobają mają cechy charakteru które objawiają się takim właśnie zachowaniem. sprawa jest trochę zbyt skomplikowana żeby móc powiedzieć: zrób to czy tamto. pamiętaj że ludzi nie da się zmieniać żeby byli tacy jak chcemy a męża z jakiegoś powodu sobie wzięłaś takiego jak masz i mimo z pewnością wielu wad ma też zalety które sprawiły że został twoim mężem. niewątpliwy jest natomiast twój udział w stworzeniu tej sytuacji. dlatego zgadzam się z tym co mówisz - każdy ma to, na co sobie zasłużył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
hehe, moje nie doczekalo... Biale fresco - idealne na samotne i smutne wieczory :) a ja mam podobna sytuacje, sa mezczyzni ktorzy sie staraja o moje wzgledy od baaardzo dlugiego czasu a ja ich olewam... oni sie staraja (szczegolnie taki jeden ;) ) o moje wzgledy od dlugiego czasu mimo to ze ja im nie daja najmniejszych szans na cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
oferma- no właśnie :) oczywiście, że ma jakieś tam ;) zalety, tylko dziś mnie podkurzył i widzę tylko wady.moim problemem od zawsze było to,że jestem zbyt uległa wobec innych ludzi,że za bardzo liczę się ze zdaniem innych (z moim raczej nikt się nie liczy), za bardzo zależy mi na pozytywnej opinii ludzi... ktoś mi kiedyś powiedział,że przy nim stałam się totalnie niesamodzielna , ta osoba miała rację. to ja powinnam mieć nick oferma :) chyba to moje wino nie doczeka wieczora:o coraz dodupniej mi się robi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
anno- ja gustuję w czerwonym ;) ale miło by było napić się wina w towarzystwie osoby z podobnymi doświadczeniami ;) na szczęście w piątek przyjeżdża ta moja przyjaciółka, więc przejdę stosowną indoktrynację :P sponiewieram się winem, a rano będę walczyć z wymiotami i córką o zjedzenie śniadania:P źle mi dziś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
mi tez zle dzisiaj, a teraz ten moj sie odezwal... okazalo sie ze sobie w najlepsze spal... nie umiem byc na niego zla mimo ze czekalam caly dzien... co do win to ja bezczelnie preferuje biale slodkie lub polslodkie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
ale mimo to umowilam sie z przyjaciolka na srode :) obie musimy sie wyplakac i wygadac przy dobrym winie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
hehe Sick dzieki ;D no ch*uj im w plecy, bo w oko za wysoko a w du*pe to przykemnosc ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja muszę się wypłakać
jestem cholernie rozżalona, i zła na samą siebie, za to jaka jestem,że potrafi mnie po tylu latach zranić czymś takim :o wina dajcie!!! nichya- jak pójdzie w cholerę, to przynajmniej znowu ja nie będę oskarżona o zniszczenie zajebistego związku (tak było z facetem, z którym byłam przed mężem :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnhedonia....
hehe Sick dzieki ;D no ch*uj im w plecy, bo w oko za wysoko a w du*pe to przykemnosc ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×