Smutne życie

Mój telefon milczy cały dzień :( Nikt się do mnie nie odzywa. Facet odszedł dawno temu, przyjaciółka wyjechała do UK i olała. I tak kolejny dzień mija podobnie. Oglądam dużo filmów, staram się zająć różnymi rzeczami. A tak naprawdę marzę o tym, że by ktoś mnie przytulił..:O

takie to życie...

polskie schorniska są przepełnione psami i kotami marzącymi o przytuleniu. weź przeygarnij jednego z nich i się tulcie do siebie. :)

Próbowałam poznać kogoś na czacie, ale chyba nie potrafię już rozmawiać z facetami. Masakra.

Chętnie wzięlabym kota, ale na razie jest to niemozliwe.

z nikim się nie dało pogadać?

cos nie poszło. Musisz znaleźć nowych znajomych, przyjaciół, otwórz sie na ludzi, napewno ktoś sie znajdzie- jesteśmy zwierzętami stadnymi! Zacznij zapraszać ludzi do siebie, pierwsza wychodz do ludzi z przyjaźnią. To wymaga czasu, ale dasz rade!

Pewnie są jeszcze jakieś normalne osoby na czatach, ale ja nie mam do nich szczęścia. Przeważnie zdarzają się napaleńcy, a takich to od razu ignoruję.

Mam oczywiscie znajomych w pracy, ale nie są to jakieś bliższe układy. Wyjechałam z rodzinnego miasta i nawet tam kontakty się pourywały, większość z powodu emigracji za granicę.