tak bardzo boję się ciąży że chyba rozstanę się z mężem

Zawsze się zabezpieczałam a pomimo to, zaszłam 2 razy w ciążę, nieplanowane.Mam dwójkę dzieci.Panicznie boję się, że znowu będę w ciąży i odmawiam współzycia oraz wyprowadziłam się z sypialni. Wiem, że doprowadzi to w przyszłości do rozstania ale muszę się na to zdecydować. Nie chcę już wiązać się z żadnym facetem.

Jak Ty się zabezpieczałaś, że zaszłaś pomimo to, dwa razy w ciążę? Chyba coś nie tak było z tym zabezpieczaniem? To jasne, że najpewniejszą metodą na na brak ciąży jest zero seksu, ale bez przesady!

Chcesz dzieciom rozbić rodzinę z powodu obawy przed ciążą? Jak będziesz samotnie wychowywać dwójkę dzieci? Rozumiem, że zdarzaja sie wpadki, bo żadna koncepcja nie daje stuprocentowej pewności. Tobie zdarzyły się aż dwie - zastanów sie, co robisz nie tak. Kalendarzyk? Stosunek przerywany?

a czym sie zabezpieczalas ? pakietem gumek za 3 zl z biedronki czy stosunkiem przerywanym ?

A brałaś kiedyś tabletki antykoncepcyjne? Wiesz, że dobrze dobrane i prawidłowo stosowane dają niemalże 100% pewność??

zapodaj spirale i po problemie.

spirala albo podwiazanie jajowodow czy u mza nasieniowodow i juz. po co rozowd :O

brałam pigułki planuję zrezygnować z sexu nie chcę spirali :-O nie można w tym kraju podwiązać jajowodów a jak był topik na temat podwiązania to żadna tego zabiegu nie miała ewentualnie za granicą.

narazie jeszcze z mężem się nie roztaję bo prowadzimy firmę i razem zarabiamy ale jak wygląda związek bez sexu, robi mi wyrzuty, że go nie kocham :-O

Za to jest topik o wazektomi-poczytaj dla męża.A poza tym czemu nie chcesz pigułek albo plastrów, jeśli się je regularnie bierze to ryzyko wpadki jest naprawdę znikome.

jedz zagranice na podwiazanie jajowodow i po sprawie. moja znajoma sie zdecydowala (Angielka, mieszka w UK) po 2 wpadkach (ale...z czworka dzieci, blizniaki za kazdym razem). podobno zabieg byl nieprzyjemny, ale nie bolesny. jest bardzo zadowolona, juz 6 lat bez wpadki, korzysta z urokow seksu bez zmartwien. jak bede miala juz tyle dzieci, ile planuje, to chyba tez sie zdecyduje, po co sie truc chemia przez cale zycie.

od tych pigułek, zastrzyków itp organizm nie funkcjonuje prawidłowo, to koszmar chemia skraca życie kobiecie a spirali nie chcę za granicę obecnie nie wyjadę bo oprócz małych dzieci mam na głowie dom i pracę

jakoś nie wierzę w prawdziwość twojej wiadomości... jak na kobietę, która ma męża i 2 dzieci jesteś bardzo niedojrzała psychicznie, a twoje wypowiedzi "pachną" mi 14nastoletnią dziewczynką

to nie wierz mam prawdziwy dylemat w swoim życiu i nie potrzebuję rad typu prowokacja a 14 lat skończyłam 14 lat temu nie podoba ci się to nie czytaj

wolisz rozstać się z mężem niż założyć spiralę ?? chyba szukasz tylko pretekstu :D

faktycznie spirala jest dla mnie czymś okropnym ale jeśli życie mnie zmusi będę musiała to zrobić wbrew sobie,niestety bo innego lepszego wyjścia nie ma.

jestes nienormalna, chcesz rozbic dom dzieciom bo boisz sie ciazy. Jakos nei wierze ze brałas tabletki j 2 razy byłas w ciazy. Pewnie zapomniałas, albo nie wiedziałas ze jak ma sie wyumioty biegunke to tabletki moga nie zadziałac. Jestes egoistka. Wspólczuje dzieciom i mezowi.

niech mąż sie sam zaspokaja albo chodzi do innych. ty i tak bedziesz matka jego dzieci. w ten sposob zachowasz czesc łaczacych was relacji

Jakoś trudno mi uwierzyć, że PRAWIDŁOWO brałaś pigułki i dwa razy zaszłaś w ciążę. Brałaś pigułki pomimo swojego przekonania, że \"od tych pigułek, zastrzyków itp organizm nie funkcjonuje prawidłowo\", oraz \"chemia skraca życie kobiecie\", jeśli brałaś te pigułki tak, aby nie wpłynęły Ci one na organizm i nie skróciły życia, :O to wcale się nie dziwię, że coś namieszałaś, tak, że nie były skuteczne. Piszesz, że założysz sobie spiralę, chociaż jest ona dla Ciebie czymś okropnym, życie Cię zmusi i zrobisz to wbrew sobie, ale skoro rozważasz jej założenie, to chyba wierzysz w jej skuteczność, a jednocześnie po co piszesz, że rozważasz odejście od męża, po co? skoro uważasz, że spirala rozwiąże problem? Ani słowem nie napisałaś, co na to Twój mąż, jak on reaguje na brak seksu i na Twoją wyprowadzkę z sypialni ? Dlaczego mam wrażenie, że to nie o strach przed ciążą Ci chodzi?