wyzwał mnie od szmaty

A ja myślę, że on po prostu ma cię w dupie, a to, że napisałaś mu jeszcze jak bardzo go kochasz i już kogoś masz, to dałaś mu dodatkowy pretekst do tego, żeby jeszcze bardziej miał cię gdzieś i mógł do woli nawyzywać. To nie jest tak jak myślisz, że skoro cię zwyzywał, to znaczy, że mu zależy. On daje ci bardzo wyraźne i dobitne sygnały, że bez względu na wszystko jesteś dla niego wspomnieniem - być może chciał się zabawić, dostał już co chciał i poszedł dalej. Nie ważne, czy byś napisała mu, że masz kogoś czy nie - on i tak zwyzywałby cie od k... Zrozum, ze z tego nic nie będzie i daj sobie spokój. Skoro faktycznie masz 22 lata, to powinnaś być troszkę poważniejsza. No i po 1.5 miesiącu "chodzenia" nie możesz mówić o prawdziwej miłości. Takie prawdziwe i poważne uczucia nie rodzą się w tak ekspresowym tempie. A już na pewno on ciebie nie darzył żadnym. Jak możesz w ogóle mówić, że kochasz takiego wulgarnego prostaka? Za co? Tylko za to, że dobrze całował? Albo fajnie bzyka? Przegadaliście kiedyś całą noc? Wspieraliście się w trudnych chwilach? Mogłaś liczyć na niego zawsze i wszędzie? Mówił ci "kocham" codziennie? Zrezygnował z czegoś dla ciebie? Chciał spędzać czas tylko z tobą? Pewnie nie... W ciągu 1,5 miesiąca nie miałaś okazji na prawdziwą miłość. Masz nierealne i nieadekwatne wyobrażenia o nim, pewnie fizycznie mocno cię kręci i dorobiłaś sobie sama to, za co chciałabyś go kochać na poziomie duchowym (a on do cholery taki nie jest!). On ciebie uważa teraz za natręta i każda twoja próba kontaktu z nim skończy się tym, że więcej nasłuchasz się od niego epitetów. Miej honor dziewczyno i olej go. Nie kompromituj się, bo pogarszasz swoją sytuację. Nie doszukuj się drugiego dna w jego wypowiedziach, facet ewidentnie ma cię gdzieś, nie dawaj mu pożywki do wyśmiewania cię.

w.w.w jak ona ma sie zdecydowac jak dziewczyna nie ma kompletnie swojego zdania

Kocham ale widze jego wszytstkie wady.Wiem i widze że jest wiele wartościowszych ludzi.Ale to do niego coś czuje...

monika ile masz lat ?przyznaj sie:)

jejku normalnie zaraz sie posikam :D dziewczyno wez sie w garsc bo to co soba w tym momencie reprezentujesz to raczej dno niz jakikolwiek poziom, i zaden chlopak na poziomie nie bedzie chcial z toba byc czy twoje zycie musi sie krecic tylko wokol faceta ? to strasznie nudne, wiesz ??czy ty nie studiujesz, nei masz znajomych, pasji o ktore juz pytalam ??? chyba jedyna twoja pasja i zajeciem jest zadreczanie siebie i innych i wiesz co jest to nudne i zaczyna byc irytujace, niedlugo przestane sie dziwic twojemu eks, ze cie tak potraktowal, bo do ciebie nic nie dociera. wierzysz tylko w to co sama piszesz... dorosnij chryste panie :O

naprawde... dziewczynio>> z tym dzwonieniem dobre :) nie przetłumaczycie jej , bo ona wie lepiej ... ciężko strawić prawdę lepiej coś sobie wmawiać i żyć złudzeniami.... 1,5 miesiąca i ciągle przez ten czas się kłóciliście? dziwne bo na początku gdy się kogoś poznaje zawsze jest sielanka :) także i tak to było bez przyszłości

uciekam z tego tematu to przestaje być już nawet zabawne żałosne tak a ja nie siedze na żałoasnych topikach;) sajonara monikkka myśleć zacznij to nie boli

za każdym razem jak zarzucałam mu że chodziło mu tylko seks wściekał się i kończył rozmowy..twierdził że nic nie doceniem i nie widzę.Zawsze jak się pokłóciliśmy to jednak on pierwszy dzwonił.innego dnia twierdzil że będzie tęsknił za moim tyłkiem że włąsciwie to tlyko loda robie dobrze(bo mnie nauczył) drugiego jak aktywowałam konto na portalu randkowym tylko po to by poczytac nasze stare wiadomosci.."znowu twierdził ze tak bardzo mu zalęzy,...i tak w wkoło cały czas sprzeczne komunikaty

sluchajcie ona klamie:)to co pisze to stek bzdur:)zabawia sie tu i nic wiecej:)

kochana juz nic nie powiem tylko jedno SZANUJ SIE do cholery, bo wstyd Kobietom przynosisz... nie do widzenia :/

mama 22 lata ale nigdy wnikim nie byłam zakochana..Oddałam mu całą siebie..może jeżeli chodzi o tą sfere życia jestem na poziomie zakochanej 14 latki Zawsze mi mówił że jestem beznadziejna,że nic nie potrafie..jedyny komplemet jaki mówił to to że jestem ładna i dobra w łózku. Kiedy indziej że jestem bardzo ważna dla niego...ale ja nic nie rozumiem To był tak dziwny człowiek każdego dnia mówił co innego nie przywiązywał wagi do słów...miał mase wad..strasznie ciężki charakter

nie no...... musze sie odezwać TY JESTEŚ WALNIĘTA czytaliście to przed chwilą masakra żałosne hahahaha nie moge jednak jest to dalej zabawne;) napisz monika co razem jeszcze robiliście zaczyna byc ciekawie właśnie naplułam rzodkiewką na klawiature..... ze smiechu

mam przyjaciółke, kochających rodziców,prowadziłam spokojne życie studiuje dziennie..dopóki nie poznałam jego

No i skończ już! Byłaś dla niego automatem do lodów przez półtora miesiąca! wystarczy... Właśnie dziwne, że przez półtora miesiąca zdążyliście się tak zżyć, że i seksik był i kłótnie... A co on miał ci powiedzieć, jak zarzucałaś mu, że jest z tobą dla seksu? Żaden facet tego nie przyzna - chyba, że oboje na początku przystajecie na układ czysto łóżkowy. Wtedy wiadomo po co się jest ze sobą. On dostał to co chciał, nie kochał cię, a fascynacja erotyczna mu przeszła(znudziłaś mu się jednym słowem). Ja ze swoim mężem jestem 5 lat i cały czas jest zajebiście, ale wiesz, on mnie kocha, szanuje i nigdy mnie nie nabluzgał. No i oprócz seksu łączy nas wiele różnych rzeczy, pasji, zainteresowań. Daj sobie spokój.

hahhahhaahha ona nie jest stuknieta tylko sie bawi hahahhah i ma napewno 14 lat:)

za co ja w nim widze... Momentami wulgarny do granic mżliwości...Na trzeciej randce wsamochodzie pokazał mi swojego penisa..puytając czy chce go dotknąć... Innym razem wspaniały..przyjeżdżał rano chodzilismy razem na śniadania objady...o 21 przywiózł mi rybę zdrugiego konca miesta prosto z wedzarni..tylko dlatego że nigdy takiej nie jadłam

reasumując : 1. wyzywa Cię od szmat itp; 2. twierdzi że jedyne do czego sie nadajesz to do łózka, a loda robisz dobrze bo Cie nauczył; 3. mówi Ci że jesteś beznadziejna i nic nie potrafisz; do czego Ty tęsknisz?... chyba że lubisz być poniżana to wtedy zaczne rozumiec...

sluchajcie, ktory mezczyzna by mowil dziewczynie ze jest beznadziejna?:)a pragne zauwazyc ze to jest znajomosc 1,5 miesieczna:) KLAMIE!!

dzwonił zawsze po przebudzeniu i przed pójściem spać.. Keidy indziej krytykował wyzywał od wariatki,na siłe szukał problemów i wad.. Poznałam go na portalu randkowym..zarówno ja jak i on nie bylimy zupełnie normalni..był wybuchowy despotyczny czasami sprawiał wrazenie pozbawionego uczuć

po dwóch tygodniach dał mi swoją karte kredytową z dostępem do swojego konta...doładowal mi telefon abym tylko mogła do niego pisać

w sumie, to koleś miał racje... zachowujesz sie jak szmata, a skoro tak sie zachowujesz, to nią jestes

kiedy indziej...wyszedł na ślub kolegi jak zapytałam dlaczego nie chciał iść tam ze mną..stwierdził że" jako kto miałabym tam być"? Nie potrafił wyrażac w ogóle uczuć..jęzli coś było tylko te negatywne.. Jak zarejestrowałam się na nowo na portalu robił wyrzuty "dlaczego mu zrobiłam""żeidzie pić bo tylko to mu pozostało" Jak sie rozstawaliśmy powiedział że będzie tęsknił za moim tyłkiem:O

inna dziewczyna by zareagowala na to co pisze,a Ona dalej swoje :)dajcie spokoj,Ona sie bawi:)na wagarach jest ,moze nawet z kolezanka hahhaha :)dobra ide stad bo szkoda czasu na szczeniare:)pozdrawiam:)

Przysiegam...że to prawda!! Wysyłam mi mase sprzecznych komunikatów raz byłam szczęsliwa raz załamana..nie wiedziałm co myśleć... Był zazdrosny z drugiej strony gdyby był to tylko seks miałby to gdzieś czy jestem wierna czy też nie

robił wyrzuty że nie pisze ani nie dzwonie do niego..to było na początku od jakiegoś czasu zaczeło być tylko gorzej nie było już nic pozytywnego w jego zachowaniu.Raz nie odzywał się cąły dzień ni espotykał ze mną bo twierdził że nie ma czasu..myślałam że chce się uwolnić.To było po tygodniach powiedziałam że mógł mi to odrazu napisać i że dam sobie radę będę się spotykąłam z tym facetem co o mnie zabiegał i starala się zakochać..życzyłam mu szczęscia.Wtedy wsyztsko sie zmieniło..powiedział że nie mogł tego znieść że moge tak po prostu zapomniec i pocieszac się innym..dzwoniła ale juz nie okazywał pozytywnych uczuć..Jak się pokłócliśmy pierwszy się odzywał ale był straszny zimny obojętny cynicnzy złosliwy

:D wiesz co Monia? śmiechowa jesteś :) zaraz się dowiemy że ją bił :) a ja tam wierzę w takie wariatki zdarzają się i takie okazy:) choć z posta na post coraz bardziej bełkocze

nie mozliwa była jakakolwiek dyskusja mówił tylko co JEGO boli ale w ogóle nie słuchal mnie.Czasami wydawało mi się że chce traktować mnie tz góry że niby tylko seks ale tak naprawde boi się tego uczucia.Mówił ze wiele razy sięprzejechał. Nigdy nie wiedziałam co mysli,nigdy sie nei otwierał

cukierasek wiem że jestem opętana ale czułam że pod ta maską kryje sie naprawde dobry człowiek każdego dnia był inny.Miał mase wad,bardzo dominujący uparty charakter.W normalnych warunkach dawno bym go olała ale ja sie ZAKOCHAŁAM straciłam rozsądek...

wtedy jak mysłałam ż emnei zostaił..i napsiałam że przeżyje i zaczne spotykac się z innym ale zalezy mi na nim powiedział że po prostu nie miał czasu ale nie mogł mi ju zpotem wybaczyć tego co napisałam

że ona robi sobie robi jaja? I bawi się Waszym kosztem? Nie wierzę że takie idiotki chodzą po świecie