wyzwał mnie od szmaty

22... Ja nie będę już o niego walczyła.Po zerwaniu nawet pisać ze mną nie chciał blokował mnie i krzyczał ze jak jeszcze raz napisze to zapamietam go na zawsze... Wiec co miałam myśleć???że ma mnei gdzieś ż emu to wisi co będę robiła iz kim....Mie poprostu dziwi ta reakcja.Wyraznie dawal do zrozumienie że to koneic wiec dlaczego go to ruszyło..To tylko męska duma?myślał że będę po nim płakać i skakać z mostu???Zlezało mi bardzo nigdy sie nwikim tak nie zakochałam ale skoro ktoś inny jest zainteresowany mną i akceptuje mnei z zaletami iwadami zamist ryczc kolejny dzień chciałam dac sobie szanse spronować szczescia

prosze nie krytykujcie mnie!!!tylko wytłumaczcie mi to... SKORO MNIE RZUCIŁ To brał to chyba pod uwagę że znajdę kogoś.Po co mnie zostawił!?!??!!?!

ale nie po czterech dniach!

powiem ci tak daj sobie spokoj nie pakuj sie w inny zwiazek, tylko odpocznij.... nabierz dystansu i za pol roku przemysl co tu napisalas....

wiem olśniło mnie :) wyzwał cie od szmat gdyż już nie miał siły cię ignorować... zerwał olał a ty się do niego przykleiłaś.... wydzwaniałaś, smsowałaś byłaś jak pasożyt ......którego nie mógł się pozbyć. Aż wpadł na genialny pomysł ( choć czuł , że może się to nie udać gdyż honor jest ci obcy) i cie w kulku ostrych słowach obraził. Niestety ie udało mu się bo ty teraz wmawiasz sobie że ON coś do ciebie czuje:o

widać pomyślał że jak normalnie mówi że masz mu dac spokój to nie dociera i poszedł na ostro... co nei znaczy że nie przeholował. mam wrażenie że chcesz żebyśmy powiedzieli że skoro tak się uniósł na wiadomość że jesteś z innym to na pewno mu na Tobie zależy itp. no cóż, nie, nie zalezy mu na Tobie i nie narzucaj mu sie wiecej...

popieram cukieraska

hehe cukierassek dokładnie tak dziewczyno ty nie masz honoru szanujesz sie choc troche daj spokój że też takie jeszcze chodza po świecie

nie wmawiam sobie..bo przemyślałam to wsyztsko i mimo że jeszcze wczoraj chciałam liczyłam na oto że będzie tak jak kiedyś dziś już nawet jesli by zadzwonił po tym co usłyszałam ni epotrafiłabymz nim być... Chce zakochac sie wtamtym człowieku..Jest wartościowy na poziomie czuły nie obraża mnie nie krytykuje.Problem tylko wtym że nic anic do niego nie czuje i mysle o tamtym ale wiem że cierpiłabym wtamty m zwiazku po porstu mnie to dziwi że jeszcze tydzie temu zabiegal o mnie.Zawsze jak się obraziłam czy chciałam go zostawić sama(bo nie układało sie nam chwilami)a pote tak nagle sam mnie zostawił

22 lata??? chyba minus 7 , 9 bo to mi wygląda na typową podstawówke.... no ale jesli rzeczywiście masz 22 to współczuje myślenia co to będzie za 5 lat masakra.... on mnie bije i rozwalił mi zęby ale to moja wina bo zly na mnie był ale kocha mnie przecież , takie kobiety jak ty są później lane w małżeństwach dokładnie takie ja TY....

coz zycie. co bylo nie wroci,on juz nie kocha i nie chce z toba byc i nie am tu nic do rozumienia. nie znaczy nie

sory ale zamiast myslec o chlopie teraz..... i o zwiazku....... wez sie zorganizuj, wez sie w garsc i wez sie za siebie, bo masz duzo pracy przed soba.... :O

no ma duzo pracy..... nad swoim mózgiem bo z tym daleko nie zajedzie sorrry ale mnie rozbroiłas dziewczyno....

poczekaj czyli o co chodzi o to że ja jeste okropna czy on?

jestes nachalna, nie rozumiesz slowa nie. piszesz chlopakowi po 4 dniach od zerwania ze sie z kims spotykasz. ja bym z kims takim nie chciala byc bo to zagrywki na poziomie 12 latkow

chodzi o to, ze moze masz 22 lata, ale zachowujesz sie jakbys miala 13 ? no mooooze 14... ale nie jestem pewna... praca nad soba, praca u podstaw kochana, to jedyne co moze ci pomoc uniknac takich gaf w przyszlosci :) powodzenia :)

to nie chodzi o to, że jesteś zła.... chodzi o to, że nie myslisz zajmij sie sobą jak nie chcesz tego drugiego to na co się z nim spotykasz? nachalna jesteś i to bardzo przeczytaj sobie wypowiedź cukierka:) tam masz wszystko kawa na ławe! i zacznij myśleć!!!! myslenie ma przyszłość!

wiem:(ale ja nadal nie rozumiem..Jak ze mna zerwał to przeciez mógł chociaż porozmawiać nieraz dlaczego odrazu nie chciał mnie znać...ani rozmawiać..przecież spędził ze mna wiele czasu nie mowie żbeysmy byli razem ale dlaczego zakonczył to na AMEN

bo takie jest zycie nie pierwszy i nie ostatni taki "AMEN" tylko musisz sie nauczyc przyjmowac to jak kobieta... prawdziwa, godna znaczenia tego slowa Kobieta... Musisz pomyslec czego oczekujesz od zycia ? Tylko chlopa? Nie masz zadnych zainteresowan, pasji ? Po kazdym rozstaniu jest ciezko, ale z kazdego da sie wyleczyc. Zareczam.... Tylko naprawde pracuj nad soba, nad swoimi emocjami i reakcjami....

z moim yłym tak go kochałam ale nie chciałam znać chciałam zapomnieć bo nie był mnie wart olewałam wszysctkie jego esy blokowałam wszędzie wkurwiały mnie jego telefony bo nie pozwalał mi zapomnieć o sobie

nie wazne czy stara czy mloda jest poprostu glupia:)

oj monikaaaa faceci tak mają jak się im narzucasz.... daj mu spokój olej go i tyle jak znam życie i takie przypadki to jak go olejesz to wtedy on cię zauwqży ale ty będziesz miała go już wtedy dalekkkkkooooo i głębokooooo także daj sobie z typem spokój nie pisz do niego nie dzwoń też go zablokuj i niech spada co się martwisz i nie narzucaj się to jest naprawde żałosne

tak naprawde ja NIGDY nie bylam tak zakochana w nikim.Nadziwiniejsze że nie zdawałam sobie ztego sprawy..dopóki mnie nie zostawił..niemam problemu ze znalezieniem faceta ni ejstem desperatką..ten drugi jest ładniejszy(jak mawiają koleżanki)reprezentuje wyższy poziom..a ja kocham tamtego..NIgdy tak nie miałam

wiesz co Ty chyba naprawde masz 13 lat :O:O:O:O

no bo nie po to z Toba zrywal zeby potem rozmawiac. mnie to dziwi jak laski po zerwaniu tak bardzo chca jeszcze rozmawiac z bylymi. koniec to koniec, bez gadan i tlumaczen.

to nie tak..ja mu się nigdy nei narzucacałam zawsze z honorem czekałam jak on zadzwoni po każdej kłótni nie mówiłam mu jak mi zalęzy nie proponowałam spotkać NIC..wiec na sam koniec chciałam żeby wiedział że taka nie jestem że był i jest dla mnie ważny..i faktycznie zachowywałam się jak wariatka bo nawet jak mnie wyzywał chciałam się z nim spotkac i byłam baardzo miła...Czuje jak bym była opętana...a naidziwienjesze że jest tylko wartościowych facetów koło mnie

według mnie to ty nie kochaż ŻADNEGO znich i dobrze o tym wiesz... daj sobie spokój nie masz innych rzeczy na głowie jak chcesz daj numer telefonu wszyscy z kafeterii będziemy do niego dzwonić żeby Cię odblokował będziemy Cię wspierać w twej naiwności i głupocie hmmmm to mogłoby byc nawet zabawne:)

hihi ale ty jestes zabawna

'17.11.2008] 11:03 [zgłoś do usunięcia] moniiikaaaaa tak naprawde ja NIGDY nie bylam tak zakochana w nikim. (...) ten drugi jest ładniejszy(jak mawiają koleżanki)reprezentuje wyższy poziom..a ja kocham tamtego" sie zdecyduj moze - bylas zakochana, kochasz czy o co chodzi w koncu?...