ja tu jestem tylko narratorem

Milena byla kobietą w wieku okolo czterdziestu lat, wykształcona i bardzo inteligentna, poznaje na jednym z portali interetowych chłopaka o imieniu Adam w wieku 23 lat. Po kilku wieczornych sesjach na gg okazuje sie jednak,ze z chlopakiem jest cos nie tak i natychmiast postanawia zakonczyć znajomość. Jak sie pozniej okazalo chlopak ten był lekko upośledzony, do tego jeszcze cierpial na depresje, ktora juz po roku czasu przekształcila sie w schizofrenie. Błagał ją żeby jeszcze troszke z nim porozmawiała, ze 4 lata nie widzial nikogo poza matką i czterema scianami swojego pokoju. Kobieta zgodziła sie zostać przy nim jeszcze jakiś czas, i obiecala ze w miare mozliwosci postara mu sie pomagać w powrocie do normalnego zycia. Każdego poranka wysyłała do niego słodziutkie esiki, na poczte wysyłała wiersze, ktore rzekomo pisala tylko i wylącznie dla niego i z myślą o nim. Wieczorami na gg ciagle podkreślala ze jest dojrzalą kobietą, ktora wie co to zycie i ból, gdyż straciła mnostwo bliskich osbo w bardzo krotkim czasie. Powtarzała w kołko ze ma wielkie serce, i urodziła sie tylko i wyłącznie po to aby pomagac innym ludziom, a zwłaszcza tym słabszym od siebie. Chłopak nie wiedział, ze ona ma mnostwo znudzonych zyciem znajomych, ktorym opowiada wszystko co uslyszala od niego. Po pewnym czasie nie wystarczało im juz słuchanie wiec zaczeli sie z niego nabijac na portalach, na ktorych czesto bywał. Opowiadł jej o wszystkim wiec dobrze wiedzieli gdzie j jak go szukac. Zawiruszyli mu koputer i wykradli wszyskie jego konta ,na czatach zagadywali do niego podrzucając mu co chwila tzw. trolle, ciągle dawali mu do zrozumienia ze internet nie jest dla takich ludzi jak on..itd itd