Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiedzacaaaaa

jak reagowac jesli dziecko mówi brzydkie słowaprzez przypadek

Polecane posty

Gość niewiedzacaaaaa

mały dwulatek który uczy się różnych słowek -czasem mu wychodzi np. dupadupa, jeb jeb jeb, cipacipa, pipapipa itp,ja nie reaguje w zaden sposob na to alenie wiem jak tobedzie jak mu takie piekne slowka wyjdą w sklepie albo gdzies na ulicy. ludzie pomyślą ze go tak nauczyłam:) reagujecie jakos na takie słowa wypowiedziane bezwiednie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrząc obiektywnie
no a taki dwulatek o cipach to gdzie sie nasluchał? Ehhhhh - szkoda slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzacaaaaa
no własnie nigdzie ale są ludzie co pomyślą ze sie nasłuchał:) jak ty np.pomyślałas/es:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrząc obiektywnie
dzieci ucza sie nowych slowek to fakt ale ciekawi mnie na co wolalaby cipa dupa i to na j - bo nie wiem o co chodzilo? przeciez cipacipacipa nie mowi na papap czy bulki prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek tez czasem cos tak powiedzial bezwiednie,czesto tak ze nie bylo to jedno slowo brzydkie,tylko tak ze dwa razy pod rzad,kurcze nie wiem jak to wytluaczyc,no tak jak sama napisalas. wogole nie zwracalam uwagi na to i po jakims czasie przestal,bo po prostu zaczal lepiej mowic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzacaaaaa
patrzac obiektywnie> chyba jeszcze nie masz dzieci??? a myślisz ze mówiąc pod noskiem np: gagadafa lalatalota maambagada mówi konkretnie o czyms?:):):) moje dziecko stwarza różne dziwne nic nie znaczące słowa:) w tym również te o których mowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrząc obiektywnie
mam syna i on w wieku dwoch lat nie sylabowal w taki sposob tak to moze gadają sobie roczne dzieciaczki ale 2 latek moim zdaniem uzywa innych wyrazow i innych sposobow wypowiadania ich. Zreszta ja tam nie wiem bo w zasadzie kazde dziecko jest inne jednak zadziwilo mnie to bardzo bo jak patrze na moje dziecko to one w wieku 2 lat ladnie mowilo wiec nawet nie skojarzylam tego z tym ze sylabowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj majac1,5- 2 lata mowil podobnie co dziecko autorki dopiero pozniej rozgadal sie, teraz majac 2 lata 7 mies sklada zdania z 6 wyrazow poki co z przeklenstw to tylko kurde slysze a;le dlatego ze tesciowa ciagle tak gada, wszystko co chce powiedziec poprzedza tym slowem wiele gorsze tez z jej ust padaja, ale jak ja upomne to widze mala poprawe boje sie co bedzie pozniej, bo powiedz k.. i h.. jest jej latwo, a mi pozniej bedzie trudniej udawac ze na mnie te slowa nie robia wrazenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzacaaaaa
a no widzisz mój dwulatek już się uczy sylabować:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrząc obiektywnie
hehehe dla ciebie juz dla mnie dopiero :D napisalam ze moj syn w tym wieku juz mowil a takie sylabowanie to mial ok roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzacaaaaa
moje dziecko nie slyszało zadnego z tych słow, poprostu tak mu się to układa:) zawsze jak się bawi to coś tam pod noskiem mówi i czesto słysze dziwne "słowa":) pozatym zna wiele normalnych słowek które uzywa przy nazywaniu czegoś :) i w normalnej rozmowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrząc obiektywnie
no teraz juz rozumiem , jednak zareagowalam tak poniewaz znam mamusie ktore cieszą sie glupiutko gdy dziecko tak mowi i efekt taki ze chlopak ma 4 lata i klnie na potęge a mama nadal sie usmiecha pod nosem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to nie reagować, puszczać mimo uszu... my mieliśmy problem z jednym słówkiem... na tych wakacjach... ale od początku: Kupiłam Małemu basenik, taki dmuchany do kąpieli, on miał wymalowane Rybki, mój Syn mówił ryby - \"jiby\", ładnie się pluskał ale jak miał wyjść to było larmo i wołał \"jibać\" co miało znaczyć \"rybać - pływać\" :D :D ryba wg mojego Synka nie pływa, ryba jibie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzacaaaaa
:):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie Ala zamiast r mówi \"j\" w związku z tym często jak się cieszy to woła hura, hura, hura a że nie umie wymówić r to wychodzi co innego...trochę mi głupio jak tak woła poza domem, nie śmieję się z tego, ale też nie widzę sensu w uciszaniu jej - przecież ona ma zupełnie coś innego na myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×