Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeszła_małzonka

podział wspólnego mieszkania spółdzielczego wlasnościowego

Polecane posty

Gość przeszła_małzonka

Mój eks wystąpił o podział wspólnego mieszkania spółdzielczego wlasnościowego. Zarabiam około 2000 miesięcznie, mam na utrzymaniu dziecko - student zaoczny 22 lata- bezrobotny. Były mąż wycenił nasze mieszkanie na 140 tys., a posrednik obrotu nieruchomościami był gotów zaplacic za nie 70 tys. (mieszkanie w bloku 30.letnim, pow.35 m kwadr.). czas spłaty jaki mi wyznaczył w pozwie to 2 tygodnie. Jaki jest nakorzystniejszy ( tzn. pozwalający mi przeżyć i nie zginąc z glodu :-( sposób podziału mieszkania, czy mogę np. splacać byłego przez 5 lat w ratach, czy lepiej sprzedać mieszkanie i podzielić się kasą, a za uzyskane pieniądze zakupić mieszkanie w starym budownictwie? Proszę pomóżcie, bo mam rozprawę już za moment i bardzo się boję że zostanę bez dachu nad głową :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkamma
Chyba najlepiej byłoby, gdybyś zleciła wycenę mieszkania rzeczoznawcy. To, ze maż je wycenił nie ma dla sądu znaczenie, ważna jest opinia biegłego. Może go również powołać sąd. Popatrz tez na forum prawne, albo pogadaj z adwokatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszła_małzonka
nikkama dziękuję:-) a co z okresem spłaty - czy sąd uwzgledni moje możliwości finansowe i co weżmie pod uwagę w ich ocenie? Czy masz na myśli jakieś konkretne forum prawne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikkamma
Link do forum: http://forumprawne.org/ Poszukaj, tam jest mnóstwo informacji. Jeśli jesteś w kiepskiej sytuacji finansowej, to możesz korzystać tez z bezpłatnych porad prawnych prze MOP bodajże. Na mój nos, sąd powinien brać pod uwagę Twoją możliwość zarobkowania, i dać możliwość rozłożenia spłaty na raty. Ale nie mam 100% pewności. Najbardziej miarodajny będzie prawnik. A sprzedaż? Pośrednik nieruchomości podaje zwykle ceny ofertowe, transakcyjne to inna historia. Po drugie, czy w razie sprzedaży starczy Ci na jakiekolwiek mieszkanie? Z tego, co napisałaś, to obawiam sie że może być to problem. Aczkolwiek może to byłoby najlepszym rozwiązaniem. Pozbyłabyś się wszystkich problemów i obciążeń. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszła_małzonka
Bardzo dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×