Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

felina21

aaa pieke ciasto

Polecane posty

Gość kuchta
to musiałaś to długo pisać bo biszkopt piecze się dość długo. około godziny :D nastaw piekarnik na 180 stopni i wstaw blachę na środkową półkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehhe ... Ja pamietam jak pierwszy raz pieklem ciasto ... Byl to jablecznik. Zeby nie bylo - udal mi sie, byl pyszny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
mój pierwszy był murzynek. Też się udał i był pyszny. Później już robiłam jak leci. Wszytsko. A jak znajome mnie pytają o sekret pysznych ciast, które zawsze wychodzą to mówię im, ze z tym ciastem trzeba pogadać w trakcie kręcenia, a później wstawić do piekarnika i nie zaglądać. Ot cały sekret. To tak jak z kwiatkami. Jak się im zaserwuję solidną rozmowę podczas podlewania to im z wdzięczności głupio umrzec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalam na 225 stopni.i po 5 minutach gora byla czarna. ale oferma ze mnie. jutro znow sprobuje.dzis skladnikow wiecej niemam. chcialam meza czyms zaskoczyc.jestem na chorobowym.mam wkoncu wiecej czasu na cos. a tu dupa. znow na szybko cos zrobie i tyle zalamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
no na 225 to się wcale nie dziwię że wyszła czarna skorupa :D Większość ciast pieczemy w 180 stopniach. To taka magiczna temperatura w której większość rzeczy się udaje. Wyższą temperaturę serwuje pizzy i mięsom. Ciasta w 180- maxymalnie w 200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
aaa felinko proponuję byś spróbowałam z innym ciastem choćby z murzynkiem. Jest prosty, smaczny i można jeść bez dodatków. A biszkopt sam w sobie jest taki suchy...no i wystarczy się trochę machnąć w proporcjach i można mieć zakalca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :( to moze cistom narazie podziekuje i zabiore sie za krokiety na to skladniki jeszcze mam choc niemam juz ochoty brac sie za cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na biszkopt chcialam dac jablka i galaretke a teraz jablka sa, galaretka tez a niema co z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
galaretkę wrzuć w salaterki- będziesz miała na deser. a jabłka zjedz, albo użyj do naleśników- bo to pewnie takie przesmażone jabłka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymyslilam cos jablka pokroilam (takie swieze) i zaleje kisielem. niewiem co z tego bedzie. ale chyba bedzie zjadliwe. zawsze chcialam spedzac czas w domu, gotowac , piec ciasta itd ale moja praca pozwala mi na dania szybkie.wracam po 18tej najczesciej. wiec wkoncu na chorobowym chce cos porovbic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
świeże jabłka z kiesielem mi się jakoś nie widzą :) Ja z jabłkami- szczególnie takimi typowo "ciastowymi" np. antonówka lubię naleśniki. Robię ciasto podobne jak te na na naleśniki, jabłka trę na tarce -łezki i mieszam z masą naleśnikową. Smażę małe placuszki. Pałaszuję bez dodatków lub z cukrem pudrem i cynamonem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchta
na oko mieszam- jajo, mąka, mleko, odrobinka proszku do pieczenia. Oddzielnie ubijam zółtka i białka. Białka dodaję na końcu. Ciasto musi być troszkę bardziej gęste niż te na naleśniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×