Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Hej Wam! Zakupy odłożyłam na jutro, śnieg po pachy:) Co prawda lodówka świeci pustkami , ale ...nic to... przewietrzy się troszkę:D MARYLKO! Przyszła moja rybka dała bym bardzo wiele żeby usłyszeć takie słowo od osoby najdroższej na świecie. Jak każdego roku tak też i teraz okres przedświąteczny to dla mnie jedno wspomnienie. Każdy drobiazg jaki wezmę do ręki co ma związek z miejscem, czy bliskimi osobami przyprawia mnie o zawrót głowy. Z ogromnej nostalgii nigdy się nie wyleczę. Wszystkie rzeczy małe i większe z domu rodzinnego są dla mnie relikwiami. Płacz na samą myśl też;( Dlatego BARDZO CHĘTNIE przysiądę choć na chwilę przy Twoim kominku .......będę chłonąć ciepło na dziś , jutro i wiele dni. Będę patrzeć na tryskające iskierki ....może będą to iskierki nadziei na dalsze dni i lata. Abym nie wracała zasmucona do domu , napijemy się grzańca... może zaśpiewamy coś ....czuję jaki cudowny wieczór mi zafundowałaś. KLARO! Czy aby w tej delegacji Cię nie zasypało śniegiem. CLAUDIO!

CZAS ZIMOWY Piękny jest także zimowy czas. Śnieżnobiałe jest to wszędzie. Przed oknem tańczą kosmyki, Te mnie w dal wabią. Mroźna, zimna pogoda Odstrasza. Zostaję przy oknie. Białe ozdobione są drzewa. Mi wydaje się jak miałbym sny Od pięknego okresu Bożego Narodzenia, Od pokoju na ziemi daleko Od Boga miłość do ludzi, Od uczciwości, prawego słusznego myślenia.

W kominku już iskierki strzelają ! Globusik miło , że jestes i to w romantycznym nastroju !Możemy pośpiewać.:D Claudio ! Kler! Anuloczarnulo !Liviio ! Dołączcie do śpiewania :D Kózko nie jest Ci za zimno ? wpadnij do nas się ogrzać :D

Bardzo miły wieczór

http://kominki-dimplex.pl/cms/data/upimages/albany.jpg

No więc..... zdania się zaczyna od "no więc" tak zawsze mówiła moja polonistka w liceum!:D No więc ..... mnie ZAWIAŁO!!! Dziś nie mogłam wyjechać samochodem z osiedla- postawiłam na komunikację miejską :P odcinek, który pokonuję w 3-4 minuty...autobusem jechałam!!!! przeszło godzinę (dżizus krajs!!!!) Na spotkanie się spóźniłam 2 godz. ale.... nie ja jedna!!!! Cludia- Ty zbereźnico!!!:D delegacja była w Poznaniu- tylko trzeba było dojechać z północy na południe..... ja INNYCH delegacji NIE ZNAM! :D A do sanatorium na pewno mąż by mnie nie puścił :D Maria - "moja rybko" - NIGDY nie usłyszę od mojego taty....nie poznał mojego męża- nie mówiąc o wnukach! Odszedł za wcześnie! Ale pamiętam, jaka byłam dla niego ważna- tylko pamięć mi została! A dziś spotkała mnie "mała radość"... z teściową bywało różnie... dziś miałam być u niej odebrać sławetny galart ...no ale Poznań zasypało... Dzwonię i tłumaczę się (teściowej!) a ona, że wie, że rozumie tylko jej szkoda, że nie widziała swojej..... PIĘKNEJ synowej- mam 50 lat a ona mi to mówi..... choć muszę powiedzieć, że między nami od pewnego czasu jest ok! Ale to miłe! :D Maria- trzymam kciuki za egzamin- ja też zdawałam w grudniu ale 1990 roku... UDA się!!!! Laski- do jutra- jeszcze się nie rozgrzałam...a jutro nowe, pogodowe wyzwanie! Pa

Kler ! Dzięki za słowa otuchy - jak zdawałaś - bylaś 10 lat młodsza ode mnie Ale się uprę:) Nie zdam teraz ! Będę próbować trzeci raz a co tam! KOZO ! Spaliłam dwa kosze drzewa w kominku a ty gdzie > Spisz i masz nas w nosie? :D

Was i dosiadam w milym towarzystwie, kominek pieknie nas ogrzewa do tego "grzaniec" .... czyz nie mozna sie rozmarzyc? ..... U mnie tez zasypalo ale moj " Zenek" :) odsniezyl a moja psinka jak zobaczyla rano tyle sniego to byla wielka radosc w przeciwienstwie do mnie. Nam taka pogoda przeszkadza ale nasze wnusie maja radosc i tak tez bylo kiedys z nami. Czy nie uwazacie, ze ten czas za szybko nam ucieka? Pozdrawiam

Już pewnie śpicie...A ja dopiero zasiadam do kompiutera-jak to mówiła kiedys jedna dziennikarka.U mnie śniegu po uszy,ale jest dość ciepło.Przed godziną wróciłam z tzw.miasta.Chodzi się okropnie,ulice nieodśnieżone,breja po uszy.Klara!!! co to znaczy"mąż by nie puścił".Nie znam takiego zdania.Miłych snów ...

Hej. Wieczór był super...grzańca czuję jeszcze dzisiaj:) Pozdrawiam i miłego dnia życzę. A ha jak by co ...to kawa gotowa ...czeka:)

tak wczoraj grzaniec mi się przydał :D a teraz dzięki za kawę. Dziś do jazda do pracy, w porównaniu z wczirajszym dniem to pestka- mrozik trochę trzyma. Mario- byłam 20 lat młodsza- chciałabyś 10 :P... niestety, od 1990 roku minęło 20 lat- czas za szybko leci, jak to napisała Anula. Taka kolej rzeczy... Claudia- "nie puści":P ja znam to- pewnie telefony miałabym co chwilę i z pewnością na drugi dzień byłby u mnie.... o czym ja piszę, mój samotny wyjazd w ogóle nie wchodzi w grę. Miłego dnia

Przyjeżdża babcia do Jasia i mówi: -Wnusiu jakiś ty do mnie podobny Rozpłakane dziecko biegnie do mamy i mówi -mamusiu babcia mnie straszy!

Dzień dobry! Kler - ciesz się :) M. nie może bez Ciebie żyć :D Pozdrawiam cieplutko i znikam :D Napiszę potem więcej .

Hej. Dzień piękny , słoneczny, mróz - 7 st. Zrobione zakupy , lodówka zapełniona. Zupka się gotuje, śledzie czekają w kolejce na przygotowanie:) MARYLKO! Co jesteś taka powściągliwa, napisałaś malutko .....przecież wczoraj miałyśmy taki miły wieczór:) KOZA! Ten śmiech był mi potrzebny:D Pozdrawiam.

Cześć wszystkim a w szczególności Klara!!! czego Cię nie puści,bo co... jeśli możesz rozwiń ten wątek.Globus-ja też właśnie "namaczam" śledziki,bo mnie naszła ochota.U mnie -4 i sypie równo.Pozdrawiam z przepięknego ,białego miasta.:)

No w końcu Koza się odezwała :) Dzięki ! Liwio co tam u Ciebie ? Coś cichutko ...Powiedz TM , że mu pomalujesz język czarną pastą do butów jak pyskuje ! :D Wracaj do nas , bez Ciebie smutno! Globusik - miałam dziś ,, służbę ,, przy dzieciach C. jutro roczek - szła na zakupy. Mróz trzyma -zmarzłyby maluchy ! Posprzątałam jej, zrobiłam sałatkę przy wydatnej pomocy wnuków cha , cha...Swietnie się bawiliśmy.Po drodze kupilam obiad dla S. u Chińczyka .Zleciał mi dzień jak z bicz trzasł .Piję kawkę i taję - szłam piechotą .

CLAUDIO! Słyszałam w jakimś radiu ,że w Lublinie była temperatura dodatnia i na ulicach chlapa???? czy to możliwe????? Pozdrawiam. MARYLKO! Uśmiałam się wczoraj..mój wnuk relacjonował mi jak do szkoły poszedł ..uwaga.... z buta:D szybko wpadłam , że miało to znaczyć na piechotę:) ponieważ nie przyjeżdżały autobusy. Skojarzyłam zaraz z ...szufladą:) nasza kochana młodzież ma pomysły:) Z okazji wspaniałej uroczystości na Twoje ręce przesyłam całuski najważniejszej osobie , a dla Ciebie dużo radości. Ja miałam dzień owocny , zakupy , pitraszenie , ponowne wyjście I zdążyłam napisać list do Św.Mikołaja. Oto jego treść. Jeżeli możesz Św. Mikołaju nie zapomnij o mnie .....proszę Cię przynieś mi ....czerwone trzewiczki Ponieważ jesteś bardzo zapracowany o więcej nie proszę. Będę czekać bardzo niecierpliwie Pozdrawiam.

LIVIO! Napisałam też do Mikołaja prośbę,żebyś wróciła na stare pielesze. Tutaj do klubu. TY JESTEŚ NASZA....tak pisałaś a ja w to wierzę. Nie zamykaj się na cztery spusty. Pozdrawiam Cię.

Livia- do jasnej anielki- WIESZ, że Ty tutaj jesteś GOSPODYNIĄ! Nie zostawiaj nas samych! Lonia.... znam ją tylko z "pisania" nie odzywa się- pałeczkę "przejęłaś" TY i.... MASZ BYĆ TU Z NAMI!!!! Glou- co znaczą czerwone trzewiczki????- to jakaś przenośnia???? Ja też bym miała ŻYCZENIE!!!! ( do św. Mikołaja, choć bardziej do Gwiazdora!) i... tu odpowiadam Claudii- " więcej zaufania ze strony męża", którego bardzo kocham!!!! Marii- miałaś ( mimo pracy) WSPANIAŁY dzień- Rodzina jest NAJWAŻNIEJSZA! Rodzina to- Ciepło, Bezpieczeństwo i PEWNOŚĆ, że się jest KOCHANYM-Potrzebnym! Claudia- "nie puści" bo , co- rozwiń ten wątek! ". Boże nie chcę Was zanudzać! Tu wcześniej pisałam dziewczynom ( co było 3 lata temu- pozew o rozwód) Ale...nieuzasadniona zazdrość może wkurzyć na maksa- można się pokłócić OSTRO! Livia- też kiedyś pisała, że mąż siedział za nią ( jak ona była w necie) i pytał " z kim romansujesz?" Nie można być w końcu zazdrosnym o "wszystko, co się rusza" :D A mój mąż-...:P jest za bardzo CZUJNY! Buziaki- jak napiszecie... pewnie się odezwę

Globusik! Ten list do Mikołaja! Ho , ho !! Wiem po co czerwone trzewiki :D Mam czerwone szpilki , jak się zniszczyły ... kupiłam drugie - pierwsze dzialaly na M.drugie poprostu lubię ! a jak Ladnie wyglądają do dżinsów. Jeszcze do Mikołaja nie pisałam , chociaż wiem co bym chciała ? Wam nie powiem:) Czy czarownice mogą wspomóc Mikołaja? :D

Globusik - wiem co to znaczy - z buta ! Z autopsji ! :D

Nie pukam , nie stukam siedzę cichutko. Noc miałam przechlapaną... czy to zmiana ciśnienia tak na mnie działa???? Po krótkim wyjaśnieniu witam jak zawsze. Zadbam o klub .... rozdmucham iskierki w KOZIE , przygotuję picie i zaczekam......... Dla wszystkich PAŃ o imieniu BARBARA składam serdeczne życzenia. Dziewczyny ..czerwone trzewiczki ...... Nie pamiętam ile miałam lat bo byłam zbyt mała ale na całe życie zapamiętałam czerwone sznurowane buciki, które przyniósł mi Św. Mikołaj. Pamiętam je przez całe swoje dotychczasowe życie i zapamiętam je na zawsze. Przeżyłam wtedy jakąś traumę w pozytywnym znaczeniu. Od zawsze mam " fiołka" na punkcie czerwonych butów.Chyba tylko zimowych kozaków nie miałam w tym kolorze. Co za wspaniały był ten Mikołaj ......no dość bo się wzruszyłam. Pozdrawiam serdecznie.

Zapraszam na kawę \_/> :). Jestem dziś w pracy (niestety) a tak by się jeszcze pospało. U mnie mróż zelżał i jest przyjemnie na dworze. Glou- wspomnienia z dzieciństwa pozostaną w nas na zawsze... wszystkie zapachy, smaki... Jeśli wśród nas jest BARBARA- to wszystkiego najlepszego , , . Miłego dnia Laski :)

Witam cieplutko ! Miałam paskudny sen- potłuczone szklo i krew ...brr jeszcze mam niesmak,. Pije kawkę :) Szkoda Kler ,że sobote spędzasz w pracy - mam nadzieję ,że potem dostaniesz wolny dzień. Miłego dnia :)

Piszecie o czerwonych bucikach. niedawno,młoda sąsiadka opowiedziała mi o swoim psie - znosił do ich domu buty sąsiadów.. Sytuacja zabawna - ale..jak zwykle musi być ALE,nie wszyscy maja poczucie humoru- sAsiedzi jej psa zabili i podrzucili pod jej dom. Zycie chyba ma mało wyobrażni i pisze scenariusze z "podsłuchu". Ze zdziwieniem zauważyłam,że moje "wyjściowe buty" do dzikiego ogrodu,stojące w przybudówce przed domem,zaczęły znikać. Przypomniałam sobie rozmowę z tą dziewczyną. Podejrzenia i słusznie - padły na młodego figlarnego psa sąsiadów. Zanosił te moje i MM sfatygowane buty - jako zdobyczne trofeum - do swojego domu.:) Ech życie...... pozdrawiam sobotnio.!

LIVIO! Jesteś :) i jak zawsze napisałaś bardzo ciekawy list. Jestem zaganiana , przecie :)....mam dzisiaj balangę z okazji "Barbórki". Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny.

Livia- przecież to TRZEBA zgłosić na policję!!!! Takie rzeczy teraz nie są bezkarne!!!! Mam KOCHANEGO pieska od 13-tu lat, to jest "członek rodziny" i każda jego choroba stawia nas na najwyższe obroty!!!! Potrafi być wredny jak to jamnik ( nietresowalny) ale KOCHAMY go BARDZO! Glou- baw się dobrze i.... napisz nam potem! Marii- dziś w pracy ale...ulgowo... a za to Wigilia- wolna :D Dziś do wieczora (20.00) jestem sama, potem tylko z mężem- chłopcy "wybyli". Ale.... mam dużo pracy- szybciej "idzie" jak jestem sama!!!:P Buziaki dla WSZYSTKICH!!! ,

Napisałam do Was- i mi ....wcięło- próbuję jeszcze raz!!! Livio- to trzeba zgłosić na policję- teraz takie rzeczy są karalne!!!! Ja mam jamnika -13 lat , to członek rodziny!!!! A każda jego choroba stawia nas na najwyższych obrotach!!!! Glou- jeszcze raz miłej BALANGI.....poszalej!!! Marii- za dzień dzisiejszy mam wolną Wigilię. A i tak dziś prezes potraktował :D nas ulgowo Buziaki dla WAS wszystkich! Claudia....wstałaś????:P

:D, :D albo ja jestem NIECIERPLIWA albo.... mój post BŁĄDZIŁ w internecie!:P, :D Całusy

Hej! Pozdrawiam z b.b. słonecznego miasta P-ta.Chlapy nijakiej nie bylo,chyba,że breja śnieg + sól.Klara zrozumiałam,a właściwie zupełnie nie.Ale OK.Gospodynią w tym topiku wg mnie jest GLOBUS-któremu dziękuję a także Klarze za intuicję/ no,no skąd One to wyczuły?/.Na Mikołaja,którego pamiętam dostałam kuchenkę malutką wypchaną cukierkami a następna,którą pamiętam to książka Quo Vadis.Moze napiszecie o swoich prezentach od bliskich,które się wspomina mimo upływu lat.Pa...:)