Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

- obiad dochodzi- z chwilę podaję ( mam akurat komputer wolny). Wczoraj- fajny dzień. Tak, jak pisałam u teściowej były pyszności. Saro- serniczek, tylko taki, jak piecze moja teściowa- palce lizać, babeczka, keks, placek z powidłami i dwa torciki ( te kupne akurat- torciki) Ale te mięsa, schab i indyk z żurawiną. Ja miałam za zadanie wszystko udekorować i poustawiać- myślę, że mi się udało, bo jeszcze dziś miałam telefon od teściowej z podziękowaniami:) Od rana dziś u mnie słońce i....ciepło- jak na listopad (pod kurtką miałam tylko bluzkę z krótkim rękawem:) ) Zmykam już - do jutra Buziaki dziewczyny 👄 Saro🌻 Lonia🌻 Teresa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Laseczki ) ) ) ) Ja juz po obiedzie, od paru dni u mnie nie było słońca, jest szaro, buro i ponuro, tyle że nie jest zimno. Klara mam nadzieję że za mnie też pojadłaś i degustowałaś do woli, od jutra biorę się za dietę bez słodyczy, jeszcze tylko została nam jedna czekolada na półce ale postanowiłam że przez tydzień nie ruszę slodyczy. Zobaczymy jak to sie uda, o tej porze roku to ma się chęci na wielkie żarcia, afe jestem łakomczuchem. :D :p Lonia skrobnij chociaż jak się czujesz i jak Twoje samopoczucie.🌻 Tereska, gdzie się obracasz Dziewczyno, nie chodż sama po bezdrożach :o No i miłego reszty dnia Wam życzę, odpoczywajcie bo jutro nowy dzień z reszty naszego życia :D 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Wszystko wróciło !!!!!!!!!! W piątek bylam u lekarza, niestety mam antybiotyki oraz mnóstwo innych specyfików a diagnoza zapalenie płuc !!!!!!!!!!!!!! Zastanawiam się tylko gdzie i kiedy je złapałam. Faktem jest, że ostatnio raz się pociłam niemiłosiernie, a za chwilę mialam dreszcze. No, ale jak to ja. Z głupotą nie będę leciala do lekarza :O Cholera - taką mam durną naturę - tylko prać :) O świętach i porządkach mogę zapomnieć na najbliższe dwa tygodnie. Swoją drogą tego chorowania mam już serdecznie dosyć !!!!! Staram się tylko pozytywnie myśleć - "ka-mać" kiedyś musi mi minąć !!! Gorąco Was pozdrawiam i będę się starała pisać mimo wszystko. Uściski dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu 👄 O rety, jak mogłaś tak się zaprawić? Teraz musisz być pod stałą opieką lekarza i chodzić na kontrole. Pisz tutaj będziemy Cię wspierały, dbaj o siebie, dziwię się że do szpitala Cię nie skierowali. Loniu zdrowia życzę i trzymam kciuki za Ciebie abyś szybko tego choróbska się pozbyla.Dobrej nocki Ci życzę bo sen siłę daje 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na taki zamglony, pochmurny poranek najlepsza kawa :) Loniu, no tak Sara ma rację, zapalenie płuc należy przeleżeć i bierz leki. Saro- no to razem odstawiamy słodycze :) ja też coś tam poczułam w pasie :P, chyba spódniczka się zbiegła:D . Przy moich 175 cm. nikt nie widzi 2 kg więcej ale..... ja niestety czuję 😭. Teresa z chęcią zobaczymy Twoją pracę i laleczki. A co z pracą? Miłego dnia Laski ))))) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Miłe Koleżanki :D 👄 Udało mi się dzisiaj wcześniej, wzięłam się w garśc i od rana działam aby się ruszać i z energią dzień przeżyć. :D Klara ja dzisiaj nic słodkiego nie zjadłam a to pierwszy raz od dwóch chyba lat, wiem że łatwiej zacząć niż utrzymać się w ryzach. Dzisiaj w tv widziałam Magdę Gesler odchudzoną o 10 kg, przesadziła za dużo bo natychmiast przybyło jej lat. W naszym wieku musimy mądrze i ostrożnie regulować dietę bo zaraz odbija się nam zmarszczkami. Klara mnie przybyło 3 kg i czuję się ociężała a więc muszę to zgubić. Troszkę tłuszczyku musimy mieć bo to najlepszy własny naturalny botox. Loniu, jak Ty się dzisiaj czujesz ? zdaję sobie sprawę że nieszczególnie ale dobrze że już jest diagnoza bo będziesz wiedziała ze musisz się leczyć i dbać o siebie. Widzę ze masz moje zdrowie a wtedy musimy bardziej uważać, osłabienie sprzyja poceniu się a to prowadzi zaraz do zaziębień i pogłębia się choroba. Myślę że trzeba walczyć o odporność, może hemoopatia pomogłaby ale już po wyleczeniu. Mnie podnosi odporność szczepionka przeciw grypie wtedy owszem zachoruję ale łatwo zwalczam chorobę. Tereska , napisz czy praca chodzi za Tobą czy Ty za nią, po tak długiej przerwie i w tym wieku, łatwo nie będzie ale próbować musisz bo a nuż uda Ci sie a wiek emerytalny nam przedłużą do 67 lat, jakieś lata pracy miec musisz , bo nigdy nie wiadomo czego możemy się spodziewać. A życie jest przewrotne i rządzi sie swoimi prawami. Babeczki, miłego dnia Wam zyczę, cisnienie raczej jest stabilne, pogoda również to i samopoczucie musi być dobre. ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za pora roku:( już ciemno..... człowiek nie ma ochoty na NIC! A ja dopiero dziś kupiłam sobie botki popielate na koturnie z wywijanym kożuszkiem:) i.... jak to kobiecie (po zakupach), to pozwala mi na trochę optymizmu i radości mimo paskudnej pogody:D. Mała rzecz a cieszy. Dziewczyny, kurujcie się i dbajcie o siebie..... ha, to też dotyczy mnie samej, bo czasami ubiorę się jak 16-tka:P a potem...... potem bolą mnie korzonki, bo przecież już pesel inny. Nie powinnam słuchać Mickiewicza i teraz mierzyć zamiar podług sił:D a człowiekowi się wydaje, że może wciąż "góry przenosić". Ale co tam..... mam dziś swoją małą radość.....botki :) Saro, dziś było u mnie ZERO słodkiego, w końcu od czegoś trzeba zacząć . Jeszcze czeka mnie zrobienie obiadu na jutro:( ach, jak mus, to mus :( Miłej reszty dnia- buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Klarcia, zakupu botków gratuluję, z małych przyjemnosci tworzy się duża frajda , ale nie zapomnij ich oblać % bo inaczej Ci się rozeschną :D Miłego wieczora i trzymajcie się cieplutko. :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loniu kochana
Zycze zdrowka i jeszcze raz zdrowka, musisz wylezec przeciez Ty o tym wierz, ze z zapaleniem pluc nie ma zartow. caluje Cie mocno Twoja ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpicie pewnie i śni się Wam coś miłego:) ach, zazdroszczę Wam trochę. No ale za to mam przyjemność zaprosić na kawkę \_/>. PRZYMROZIŁO :( brrrrrrrrrrrr. Loniu- jak zdrówko? Wygrzewaj się w łóżku, bierz leki i.... WIERZ, że wyzdrowiejesz:) Zobacz ile osób życzy Ci tego- nawet masz cichą adoratorkę:)- pomarańczkę. A może to ktoś, kto wie, że Cię zawiódł? i teraz mu głupio???!!!- chyba wiem, kto to :) Saro- wczoraj wieczorem był malutki % coby się botki " nie rozeschły":P Teresa, jak się ogarniesz z porannego rozmemłania:)- zapraszamy na kawę. Jeszcze ciemno..... miłego dnia 👄 🌻 )))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, niemożliwe, tyle się napisałam a mi wszystko zerzarło, wypuszczę ten wpis na próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny o tym zimnym poranku Klara, z łóżka cosik wygoniło dzisiaj mnie już o 6.00rano, współczuję Ci tego zrywania się z łóżeczka skoro świt ale złośliwość losu jest ogromna bo ja co mogłabym się wylegiwać za siebie i za Ciebie to łażę od rana i snuję się jak ten smród po gaciach. Przypominam Ci Klara że botki musisz dokładnie całe oblać % bo jeśli jakieś miejsce ominiesz tam będą Cię uwierać i obcierac. :D Dzisiaj po pracy zastosuj poprawkę :D Miłego dnia Kobietki i bezstresowego jak i zdrowego, choróbska niech się nas nie czepiają Loniu, nie daj się. 🌻 Tereska , co słychać na Twojej platformie? odezwij się, tylko nie mów ze nie masz czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita Was "zdechlaczek-kaszlaczek" :) Aż boję się napisać , ale jest lekka poprawa. mniej duszę się w nocy i kaszel troszkę słabszy lecz wykrztuśny. Mam bardzo dobrze dobrane leki - nie chciałam do szpitala. W domu to jednak swoboda i osobiście nie lubię szpitali :) Macie rację - przy sprzątaniu spocilam się , a potem szybko poleciałam wytrzepać dywaniki. Myślałam , że jestem już zdrowa - a zafundowałam sobie nawrót i to OKROPNY !!! Nic wiecznie nie trwa to i ja muszę wyzdrowieć - innej opcji nie ma. Klara - fajnie, że kupiłaś botki. Ja czasami tez tak robię - co by poprawić sobie samopoczucie :) Saro - jak czytam, to już ostro rozwinełas skrzydła. Bardzo się cieszę. Pogoda u mnie "barowa" - no i ta mgła wszechobecna :O Ni diabła nie działa pozytywnie na myślenie. WSZYSTKIM BABECZKOM - dziękuje za słowa otuchy i wsparcie. To miłe mieć świadomość , że ktoś się o nas martwi :) Ino, nie za często - :D Tak, tak - .......szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie , ile smakujesz jako się nie zepsujesz ..... :D Buziole i uściski - wszystko wirtualnie co by Was nie zarazić :D Do jutra w lepszym zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozgrzewamy się dziś gorącą kawą \_/> :) bo znów mróz! Dziś rano.... ciemno, zimno, samochód zmrożony jak diabli a tu czas goni..... miałam niezłą zaprawę:( Loniu- cieszę się, że choroba przechodzi. Jednak jeszcze się nie forsuj za bardzo.... kurzom daj jeszcze trochę poleżeć w mieszkaniu:P Proponuję Ci ciepłą herbatkę, dobrą książkę lub film, pooglądanie krajobrazu za oknem i poleż jeszcze w łóżku 👄 Saro, wczoraj chyba rzeczywiście za wcześnie wstałaś i wieczorem odwiedziłaś wcześniej łóżko :) ale... to przecież prawidłowe postępowanie.🌻 Teresa, zmroziło Cię w tych górach :D- zaglądaj do Chatki, wypij gorącą kawę i pogadaj z nami:) Dlaczego człowiek ciągle musi o coś zabiegać , martwić się? Syn zakończył właśnie staż po studiach i..... na razie nie ma etatu. Chcieliby go zostawić, bardzo go lubią, ma dobrą opinię- kazali być w kontakcie..... trzeba czekać😭 Młodzi, wykształceni ludzie w tych czasach mają przerąbane. A jak MUSZĄ być jeszcze silni psychicznie aby nie popaść w depresję:( Pozostaje tylko wierzyć, że .... COŚ W KOŃCU SIĘ ZMIENI!!!!! "...Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, Wtenczas masz ujźrzeć odmianę naprędszą..." A tak dla otuchy znów przypomniała mi się pieśń Kochanowskiego. Miłego i dobrego dnia Wam życzę ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie już mnie zmroziło. Nic mi nie wychodzi. Poszłam do największej Galerii w mieście i oglądałam ją. Pracy nie znalazłam, ale za to się zdołowałam... Miała bym codziennie patrzeć na te wszystko, a po miesiącu za pobory kupić sobie 2-3 rzeczy z tego? Albo jedną rzecz. Nogi mnie rozbolały i usiadłam. Wtedy zobaczył mnie jeden mój taki znajomy, żołnierz, który był na misji... Pogadaliśmy a potem zaoferował mi podwiezienie do centrum. Oczywiście nowy samochód terenowy z salonu. Ale akurat tego to nie zazdrościłam. Tylko, ze zawsze wydawało mi się, że STAMTĄD wracają ludzie w fatalnym stanie psychicznym, a tymczasem to wesołek i optymista. A może taka moja natura, że potrzebuję się dołować? Po południu byłam w gimnazjum na dyskotece. Przesiedziałam i przespacerowałam 4 godziny. Byłam jako pomoc przy opiece nad młodzieżą. Młodzież akurat była nadzwyczaj spokojna. Nie wiem po co tylu opiekunów się tam kręciło. Ale przepisy przepisami. W weekend mam zajęcia w szkole i znów mi się nie chce... Ale muszę niestety przypilnować tej sprawy. Zaczęłam, to postaram się skończyć. Zwłaszcza, że mój mąż nie może się doczekać mojego wyjazdu za granicę i dodatkowej kasy z mojej pracy. Na razie nie wyrywam go z marzeń, nich się dalej łudzi . :D Zimno dziś. Ale pozdrawiam Was cieplutko. :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Babeczki 👄 Klara , masz rację że wczoraj wcześniej położyłam się i wzięłam śpiocha ale nie lubię bo rano jestem nieprzytomna. Dziewczynki, u mnie szaro, buro i ponuro a siostra dzwoniła że u niej na Sląsku słonce ostro daje po oczach. Zaraz wezmę sie za lepienie pierozków z serem i na pogodę nie będę zwracała uwagi. Klara, jesteś poetyczną duszą to dobrze bo przy Twoich papierkach o wierszach pamiętac i je przytaczać :D to fajna sprawa. No cóż Klara, każde pokolenie ma swoje problemy, myśmy gdy były młode miałyśmy pracę ale slabo płatną i inne niedogodności zyciowe. Obecnie jest bezrobocie ale to nowe władze wymyśliły jako panaceum na dobre życie dla młodych. Nie wierzę że cokolwiek w naszym Kraju zmieni się na lepsze, wiem że chcesz mieć dzieci przy sobie ale jak dłuzej u Syna bedzie trwało bezrobocie to nie wplynie to budująco na jego inicjatywę. A moze zechce szukac pracy gdzie indziej? Stoi na progu swojego życia i musi podejmowac juz poważne decyzje a ja Mu zycze tych najlepszych . Loniu, tak jak Klara mówi, podpisuję się pod tym obiema rękami, pilnuj się, wspieramy Ciebie jak tylko mozemy i czekamy że z nami popiszesz i pośmiejemy się nieraz z naszych śmiesznych poczynań. Tereska, jeśli chodzi o żołnierzy to jestem w tym środowisku i są to ludzie ktorzy przechodzą traumę ale potrafią ją ukryc - tego ich uczą. To czego napatrzą się i przeżyją na misjach , to w nich pozostaje a nie są z żelaza. Tereska z tą pracą to masz poczucie humoru, dobrze ze tak to widzisz a M niech ma nadzieję ze jeszcze worek kasy mu zarobisz , niech juz zaczyna liczyc :D Kobietki, miłego dnia Wam życzę i idę do tych pierogow bo moje pogłowie lubi je zajadać 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro- co do żołnirzy-tych zawodowych, to masz rację a potem ( przykładem mój mąż) mają nadciśnienie tętnicze 😭 :D I nie wiadomo, czy śmiać się, czy plakać. No niestety, emocje tłumią w sobie:( Ach, na dworze pochmurno i zimno, marzę już o 15-tej i obiedzie w domu..... a mam dziś pyszny :) Dziewczyny, miłej reszty dnia życzę i..... aby nigdy nas optymizm, nie opuszczał 🌻 . NIE DAJMY SIĘ!!!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam Was czarujące Czarownice :) do Chatki na pachnącą kawę\_/> i aromatyczną herbatę(_)>. Dziś u mnie zapowiada się ładniejszy dzień. Noc ustępowała miejsca dniu czerwonymi, niesamowitymi barwami a teraz zapowiada się słońce...... Tak sobie myślę, że jesienią i zimą to nasz humor nie zależy od słońca, czy chmur tylko..... od samopoczucia, od wielu rzeczy, które składają się na życie. A pogoda tylko potęguje to w dobrą albo w złą stronę. Teresa- gimnazjum, zabawy, wywiadówki..... mam już to za sobą. Wtedy to było denerwujące a teraz wspominam mile- fajne czasy :) Myślę, że jeśli chodzi o pracę to powinnaś choć czegoś spróbować, jeśli masz możliwość. Czasem los na zaskauje i to pozytywnie. Loniu- jak samopoczucie? No przecież musi być lepiej. A z Ciebie mocna babka, choć delikatna- dasz radę. Lubisz słoneczko, więc życzę Ci go cały dzień:) Saro- jak ciężko teraz znaleźć młodym pracę, wiem to dobrze.... a co do wyjazdu...hm... wiesz przecież, że sumy za wynajęcie mieszkania są horrendalne a gdzie jeszcze opłaty i utrzymanie się i... jakieś perspektywy- jednym słowem, jedna MASAKRA!!!!😭 Pozostaje tylko głęboka wiara i przekonanie,że w końcu MUSI być dobrze!!!! :D:D:D Jak to piszę do Was, dostałam sms-a od długoletniego adoratora ( platonicznego :P - kolega męża ze studiów ) coś o pięknej i delikatnej mgle nad wodą, którą się w tej chwili upaja, jak moją urodą........ :D Na szczęście mieszka daleko ode mnie ...:D A tam, od rana..... mała rzecz a cieszy.... Ja nie mam kosmatych myśli :D :D:D jestem NIEWINNA :) Miłego dnia Laski👄 Saro🌻 Loniu🌻 Teresa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dzieweczki 👄 Klara, gratuluję Ci miłych doznań z samego rana od adoratora :D fajnie dzień zaczęlaś. Mnie tak rano nikt nie chce dopieścić, a szkoda bo może pomarzyłoby sie. A fe, przed chwilą poczytałam na erotyku i czepiło mi się :D Klarcia, jesteś optymistka niemożliwą wprost, naprawdę wierzysz ze coś zmieni się na lepsze. Jako dziewczyna mająca kontakt z ekonomią popatrz dziurze budżetowej prosto w oczy, nie chowaj głowy w piasek, my starsze babeczki nie musimy dla siebie patrzeć w przyszłośc ale dla naszych dzieci nie wolno mieć oczu zamkniętych. Czas idzie do przodu i lata również, młodzi muszą planować swoje życie i realizować w rzeczywistości która od nich jest niezależna , albo muszą stworzyć dla siebie i swoich przyszłych rodzin rzeczywistośc która da im satysfakcję. no to byłoby na tyle mojego wymądrzania się. Klarcia pociesz się że nie bedziesz musiała pracować do 67 roku zycia. :D Loniu, odezwiesz się dzisiaj, mam nadzieję że ma kto o Ciebie zadbac i odwiedzać z herbatką malinową i dobrym obiadkiem. Jak tak nie jest to daj namiary na siebie, a ja to załatwię.🌻 Trzymaj się cieplutko, z pieskiem chyba Ty nie wychodzisz, trzeba jednak mieć przy sobie dobrą duszyczkę bo jesteśmy sobie nawzajem niezbędni. 👄 Tereska, daj głos w sprawie pracy, poza tym Klara mnie wyręczyła w pisaniu , faktycznie na razie bierz pracę jaka się trafi a zawsze możesz zmienić na lepszą. A tak sobie myślę ze Ty Tereniu powinnaś pracowac w wolnym zawodzie , artyści tak mają, nielekko ale to wolne ptaki. :D Dziewczynki, miłego dnia wszystkim, fajnie że jesteście :D 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o pracę, to z ręką na sercu przyznam się, ze szukam tak, aby nie znaleźć... Przeraża mnie kilkugodzinne robienie tego samego. Wszystko jedno czy będzie to spacerowanie po sklepie czy szycie identycznego detalu w szwalni. Podejrzewam też, że będzie narastać frustracja z powodu braku czasu na ukochane hobby. Pewnie, wolny zawód to by było coś... :) tylko wymaga to sporej samodyscypliny. Tak jak niektórzy mówią: "nulla dies sine linea" (ani dnia bez kreski). Tymczasem zdarzają mi się ciągi dni zupełnie bez kresek, nawet bez spojrzenia na przybory... - wszystko jedno czy to maszyna do szycia, szydełko czy edytor tekstu na komputerze. (Bo komputera to dotykam codziennie :) ) Ostatnio sprzedałam kilka małych zazdrosek szydełkowych i już jestem w lepszym nastroju. No Święta i każdy myśli o przyozdabianiu. Jeśli chodzi o grafomaństwo, to raczej ciężko się z tego utrzymać. Chyba że jest się autorem kilku bestselerów. Jedna z koleżanek pisząca na literackim blogu opowiadała o jakichś pieniądzach z wydawnictwa za opowiadania. Pisałam do niej ale nie odpowiedziała mi co to za wydawnictwo. Od czasu do czasu ktoś w komentarzach wytknie jej grafomaństwo i bujanie na temat wydawnictwa. Ona wszystkie niepochlebne opinie na bieżąco kasuje. Nawet, te które zawierają wskazówki odnośnie warsztatu. Tak naprawdę to moje kawałki przy jej pisaniu to literatura wysokich lotów .. haha. Ale ja bym się nigdy, przenigdy nie nazwała pisarką. Napisałam jej coś to mnie wyzwała... nie spotkałam się jeszcze z takim megalomaństwem. Ale parafrazując pewną piosenkę: "Pisać każdy może..." no i Internet wszystko przyjmie. O wiele więcej niż papier. Z czego i ja też skwapliwie korzystam. Tak wiec powinnam chyba zacząć od narzucenia sobie pewnej dyscypliny. KONIEC Z ROZMEMŁANIEM !!! 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teresa, niektórzy ludzie nie przyjmują krytyki ( tak, jak Twoja koleżanka) albo są tak wyalienowani, że żyją we własnym świecie, który uważają za jedyny prawdziwy- a to już nie jest normalne! Nie możesz myśleć, że każda praca, to mechaniczne powtarzanie czynności..... że to tylko monotonia i w sumie nuda. Może tak mówię, bo od kiedy skończyłam naukę- pracuję ( z przerwą na dzieci) i dla mnie to normalka. Wiadomo, obowiązek ale godzę się z tym i wiem, że tak musi być. Uwierz mi, nawet w księgowości jest mnóstwo ciekawych rzeczy.......... Jestem całkiem normalna:) A poza tym... hm, mam do opłacenia rachunki, kredyty- gdyby nie praca i pieniądze z nią związane to chyba miejsce pod mostem trzeba by było mieć:( :D Czasami mi się marzy bycie rentierką :P ( z olbrzymią kasą) zwiedzać piękne miejsca, udzielać się charytatywnie, od czasu do czasu BYWAĆ, mieć piękną posiadłość, poświęcić czas na literaturę...... No niestety, wszystko mogę realizować tylko w mikroskopijnych ilościach- a może bywam bardziej szczęśliwa niż ci bogacze????? Może to ja właśnie żyję, żyję prawdziwie? Zresztą, każdy ma jakiś wyróżnik SZCZĘŚCIA, dlatego każdy na swój sposób może być szczęśliwy:classic_cool: Saro, no to dziś obie się powymądrzałyśmy;) i.... dobrze, czasami tak trzeba. A pracować będę do 62 roku życia 😭- ukradli mi dwa lata Teresa- Wiedźmo jedna :D masz talent i..... raz, dwa proszę mi się zdyscylinować!!!!! Sprzedalaś zazdroski- musiały być śliczne- ludzie byle czego nie kupują!!!!! Miłego popołudnia i reszty dnia Wam życzę 👄 ))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki, witajcie popołudniową porą :D :D :D hi, hi rozumiem Tereskę i jej zapał do mozolnej i ogłupiającej pracy, już widzę jak Klara daje mi kopa. Ja czym starsza i bardziej doświadczona życiowo , tym bardziej jestem tolerancyjna dla ludzi i ich słabości. Klarciu, Ty lubisz w cuda wierzyć więc życzę Ci że jak przejdziesz na emeryturę to kasy będziesz miała masę i to w euro :D :D 🌻 Ale dlaczego masz pracować dwa lata dłużej, czyżby za jakieś grzeszki? Nie chcę liczyc Ci lat ale z tego co słyszałam to ustawa ta ma dotyczyć młodszych, a może jestem świnia przypisując Ci wiek słuszny? :D Tereska, czytałam tutaj na jakimś topiku że babka mieszka w Irlandii i utrzymuje siebie i dziecko właśnie dzięki robótkom różnistym, z każdej butelki robi jakieś wazony, maluje je lub nakleja rysunki i kładzie kilka warstw lakieru, wozi swoje prace po różnych sklepach, jakieś firaneczki, obrusiki i co jej do glowy przyjdzie. Idą święta a to czas na takie rzeczy. Lonia nasza coś się nie odzywa, czekamy Loniu. 🌻 Dziewczynki miłego wieczoru, niech wam dobrze się wiedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecy-kap
zapraszam! do końca listopada mega wyprzedaż! www.kobiecy-kaprys.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Paskudną miałam noc, prawie na siedząco :O Jak chciałam się położyć, to za chwilkę dusilam się od kaszlu. Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u lekarza, a jutro prześwietlenie i badania krwi i moczu laboratoryjne. No, ale dzisiaj przed wyjazdem - patrzę i oczom nie wierzę !!!! W jednym kole brak powietrza :O Rada - nie rada .... wyciągam zapasówkę .... a tam też brakuje !!! Fakt, jakoś mi umknęło sprawdzenie jej przy wymianie na zimówki. Z moich ust posypalo się wiele niecenzuralnych słów. Bo jak pech to pech. Ani ja nie mam siły na ich wymianę, ani nie mam wymiany :O Nie pozostało mi nic innego jak poprosić sąsiada aby mi sprężarką dopompował i pojechałam najpierw do lekarza a potem zaraz na wulkanizację. Co do herbatek z malinkami i pysznych obiadków to i owszem ..... jak sobie zrobię to smakuję i kosztuję :D Reszta niech pozostanie milczeniem. A moja kochana psinka sama na spacerek wychodzi ... ino jej drzwi otwieram :D Bardzo ciekawe tematy poruszacie - cudownie się czyta Wasze rozważania i przemyślenia życiowe. Ogrom w nich prawdy, którą zdobywa się latami przeżyć. Ponoć, im ich więcej tym bogatsza osobowość. Ja się zgadzam z tym stwierdzeniem. Może właśnie dlatego ma się ochotę pisać tutaj ... bo bratnie dusze, bo ....... to po prostu fajne miejsce na kafeterii :D Wiecie straszna słabizna ze mnie - coś tam zrobię (bo muszę) i już padam na fotel ! Chyba go wywalę.... to będę biegać jak I. Szewińska :D Pozdrawiam Was i resztę same wiecie :D Milego wieczorku - Lońka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam o poranku z kawą \_/>. U mnie dziś słońce, więc przesyłam Ci Loniu jego promienie z Poznania do pięknych okolic Malborka.... bo wiem, że masz wtedy lepszy humor i chęć do życia:) I zdrowiej nam, zdrowiej❤️. Saro kochana, a co???? no przecież jestem młódka,:P, mam 52 lata. Do emerytury mam 8 lat razy 3 miesiące, to wynosi 24 miesiące, czyli 2 lata- a więc, do 60-tki dołożyli mi 2 lata= 62. To znaczy- ukradli mi 2 lata :O Ach dziewczyny, ja wczoraj miałam wenę na sprzątanie:P Odkurzyłam ściany w kuchni, umyłam okno, parapet ( od lata brudny), uprałam firanę i założyłam. W łazience umyłam okno i parapet . No w końcu od czegoś trzeba zacząć- jestem z siebie dumna:classic_cool:. Dziś mam nadzieję na ciąg dalszy.... a potem, jak już okna będą umyte to szczególiki można robić sukcesywnie. Przynajmniej mam taki zamiar:) Miłego dnia Wam życzę i SŁOŃCA 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro!!!!! ja nie powiedziałam wczoraj, że chciałabym być rencistką z dużą ilością kasy a..... RENTIERKĄ!!!!!!!! a to duuuuuuuuużaaa różnica :D :D :D A, że w cuda wierzę....hm..... czasami :D Ale lubię marzyć, bo przecież marzenia nadają życiu sens :), człowiek czuje się szczęśliwszy, uśmiecha się....... No sama widzisz , szalona ze mnie laska :P Buziaki dla Ciebie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny 👄 i Ty szalona lasko 👄 Jestem Klaro za bardzo przyziemna, nie licz sobie dodatkowych lat, bo jeszcze nie ma ustawy, na razie niech spokojnie się kłócą i kąsają. jak znam zycie i na tyle orientuję się w polityce ze najważniejszy jest rok 2012 i wielki sport a komu będzie chciało myśleć o reformach. W tempie w jakim pracują politycy to spokojnie pójdziesz na emeryturę w 60-tym roku zycia. Nadal będziesz młoda i śliczna, cały czas nie dochodzi do mnie ze masz tyle lat ile piszesz, Ty coś bujasz, na zdjęciach jest młoda laska.Czas Ciebie się nie ima albo słuzy Ci mąż , dzieci i praca. No więc pracuj długo bo Ci sluży. :D :D 🌻 Loniu, mnie gęsia skórka wyszła jak przeczytałam że miałaś takie perypetie z samochodem, widziałam w szpitalu jak leczą ludzi z zapaleniem płuc. Pacjenci Ci byli pod ścisłą ochroną i leczeniem. Nie lepiej by było gdybyś widząc to koło , wzięła taxi, ja tak robię i z powrotem równiez. Albo wezwać wizytę domową, nie powinnaś w ogóle wychodzić na dwór, przyjeżdża też pielęgniarka i pobiera krew i mocz do analizy, tak zrobiłam z moją siostrą gdy miała zapalenie pluc. Loniu jak sama o siebie nie zadbasz to kto to zrobi? 🌻 Poza tym jestem zrzędliwą babą ale swoje przecierpiałam więc wiem jak to jest. Tereska, zbliza się weekend i napewno masz jakieś przyjemne plany na jego spędzenie, skrobnij nam w czym ostatnio się wyżywasz :D A jako matka dzieciom na pewno masz ręce pełne przyziemnych zajęć bo przecież twoje dzieci do szkoły chodzą. Jak godzisz obowiązki rodzinne ze swoimi artystycznymi zainteresowaniami? 🌻 Babeczki, kwiatki rozdałam więc pora na mnie do kuchni i obiadek dokończyc, a na obiad zupa z dyni (przepis wzięłam i internetu) bardzo dobra i pierozki z serem i śmietanką na słodko. Kompocik też się znajdzie. Hi, hi :D :D moją wadą jest wyżywanie się w kuchni, lubię karmic ludzi, kto mi pod rękę podejdzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×