Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Saro- a ja jestem taka głodna :O ale dziś na obiad też mam pierogi tylko, że z kapustą i grzybami polane cebulką usmażoną na oleju kujawskim, do tego maślanka :) Dzięki za komplement, do tego ten, od kobiety liczy się podwójnie 👄. No ale metryka, metryką :( Loniu, Sara chyba ma rację- powinnaś raczej wezwać lekarza. Ja zrobiłabym pewnie tak samo, jak Ty.... to jak z tymi, moimi korzonkami, powinnam się cieplej ubierać. Teresa- przyjemności jutro na kursie i jeszcze raz mówię- ZDYSCYPLINUJ SIĘ :) A ja dziś wciąż mam mocne postanowienie co do okien dziś :D.... wena mnie trzyma :D Miłej reszty dnia Laski 👄 ))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Paniom:D Pozdrawiam was serdecznie..jedną Panią znam więc dlatego zaglądam i tutaj.Pozdrawia Was wszystkie🌼-ki:) i życzę wam miłego wieczoru i weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boszszsz,,,,,,,,,,,,,
i ten juz tu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my tez ciebie znamy
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było komu kawy zrobić?:) więc wczesno popołudniowa ode mnie. Jestem w ferworze walki , ostatnie okno padło :P - zaraz zawieszam firanę :classic_cool:. A poz tym mam jeszcze trochę sobotniego sprzątania:O Pozdrawiam Was - buziaki 👄 Saro🌻 Loniu🌻 Teresa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki 🌻 Widzisz Klara jak brakuje Hanki? Ona zawsze pamiętała zrobić rano kawę zaczym wyruszyła pomarzyć na łąki. No cóż , na Ciebie padło bo Ty pierwsza jesteś na nogach. Kiedyś jak marudziłam że okna muszę pomyć to kolezanka doradzila mi aby szyby powybijać, może to niezły pomysł? Loniu, zdrowiej i pojawiaj się tutaj. 🌻 Tereska w jakiej Krainie przebywasz? :D Klara, odpocznij sobie już ciemno, pora na drinka, kto zasłużył ten pije. :D Miłego wieczoru Babeczki, pora odpocząć przy dobrym drinku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak!!!- Hanka.... zniknęła...moze ją coś tam przerosło- ach, życie!!! Saro- okna, panele, umyte, prace sobotnie zrobione....nawet włosy ufarbowałam:D coby odrostów nie było. Czekam teraz na męża:) może i drink będzie:D- zobaczymy! U mnie dziś JESIENNIE i bardzo wietrznie na dworze. Dobrej nocy pa )))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś byłam na kursie. Urwałam się trochę wcześniej bo jakoś dziwnie się czuję - wszystko mnie boli. Chciałam również zaliczyć drinka, zdecydowałam się na mało romantycznego browarka... Jednak dziwna sprawa - browarek mi nie smakował ani przegryzki do niego. Przypomniałam sobie, że rano nie smakowała mi kawa. To niedobrze - wiem z doświadczenia. Mój maż wpadł do kraju na weekend. Zrobił się bardzo milutki ale ja w dalszym ciągu jestem sztywna. Kolejny raz nie dam się ogłupić. Szłam przez miasto na krótko po zamknięciu sklepów. Spokojnie, że aż nudno. Jedna z wykładających znów nas uraczyła straszną historyjką: Zniknęła kobieta około 50-letnia. Wyszła na chwilę ze szkoły, bo ktoś zadzwonił, że znalazł telefon jej męża. Ona wybiegła i nikt jej nie widział od tygodnia. Zawsze się zastanawiam co się kryje za takimi zdarzeniami. Nie wygląda mi to na porwanie dla organów i do zachodnich domów publicznych... Za to wygląda na zaplanowane przez współmałżonka morderstwo lub na drastyczne, zdecydowane wyjście z domu, ucieczka z paleniem za sobą mostów. Zawsze zastanawiały mnie zdarzenia tego typu. Żyjemy wiele lat ze sobą, z wierzchu wszystko fajnie, nie ma się do czego przyczepić, aż pewnego dnia delikwent znika, żeby zacząć żyć gdzie indziej, najczęściej z kimś innym. Dobra, bo w końcu zacznę powieść pisać. W każdym razie uspokajam Was - nic takiego nie chodzi mi po głowie ,.. :) No to na razie miłej niedzieli życzę. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie niedzielne śpiochy ) ) ) ) A co tutaj tak cicho, rozumiem że te zapowiedziane wiatry są tego przyczyną. U mnie wcale nieżle wieje i huczy, dobrze że nie mieszkam w górach albo nad morzem bo wiem jak to tam wygląda. Klara, rzuć te koszule do prasowania i siadaj do komputera . :D Lonia, pokaż się i wystaw jezyk :p to będziemy wiedziały czy lepiej się czujesz. ❤️ Tereska, nie daj zrobic sobie krzywdy, bądż ostrożna i dbaj o siebie. Miłego wieczoru Babeczki, odpoczywajcie przed jutrzejszym dniem. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w wietrzny poniedziałek i zaraz zapraszam na kawę \_/>. Noc była baaaardzo wietrzna i wiatr hulał w kominku.... wrażenie całkiem przyjemne- szkoda, że to nie domek na wsi:) Ale mnie chyba "wyszło" to mycie okien :( .... nie wiem co to było... jakaś rwa czy coś??? W każdym bądź razie ból od pośladka w dół- nie mogłam się ułożyć w łóżku aby nie bolało 😭- noc miałam ciężką, w końcu po środku przeciwbólowym zasnęłam grubo po północy. Rano byłam nieprzytomna:( Teraz już lepiej, mam nadzieję, że już tak zostanie! Teresa, życie nie jest łatwe ale to już wiesz...... Wszystkie te wersje, które przytoczyłaś są możliwe i wszystkie straszne!!!!! Co do męża- Ty go znasz lepiej i wiesz jak postępować ale może pomyśl, czy nie dać mu jeszcze jednej szansy??? A nuż coś się zmieni??? Wiesz, ja nie jestem entuzjastką życia na odległość ( wiesz czemu) bo wszystko może się zdarzyć.... gbyby mój mąż tak radykalnie się się zmienił po nieobecności w domu, szukałabym pewnie drugiego dna:P No ale to -ja, Ty wiesz najlepiej, jak oceniać jego zachowanie! Saro, wczoraj przez ten ból miałam taki dyskomfort, ze nic mi się nie chciało:O a koszule..... jakieś tam jeszcze są w szafie.:D Saro🌻 Lonia🌻 Teresa🌻 Miłego dnia Laseczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry - opowiesci jak z horrorow czy kryminalow ;) z dreszczykiem ;) Az odetchnelam ze mnie to chyba nie mialby kto zaciukac bo ani meza ani milionow ;) Czyli w miare bezpieczna sie czuje. Jestem po relaksacyjnym weekendzie (czyli zero obowiazkow), powraca rzeczywistosc i juz dzisiaj od rana nabijam kilometry. Jedyne, czego sie obawiam to mrozy i zwiazane z tym warunki drogowe, bo dojazdy mam po wiejskich drozkach wiec hardcore jak oblodzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Laseczki ) ) ) No i dorobiłaś się Klara rwy kulszowej na 100% a teraz zadbaj o to aby Ci jak najszybciej przeszło, jeśli masz tabletki i maść voltaren to stosuj a na drugi raz niech okna mąż myje mniej by Cię bolało jakby to On cierpiał. Są jeszcze w aptece plastry przeciwbólowe : voltaren lub ketonal. Naprawdę pomocne, lecz się teraz i zabezpiecz przeciwbólowo bo noc w takich przypadkach jest niewesoła. Onell -Tereska da sobie radę no cóż , nie każdemu życie pieknie się układa, a życie jak papier toaletowy -dlugie, szare i do dupy. Loniu, jak dzisiaj po tych wiatrach się czujesz? Może i u Ciebie słońce mocno świeci i od razu na duszy lepiej? 🌻 Miłego i slonecznego dnia, pamiętajcie Babki iść na imprezę dzisiaj do Zdzisława. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro- właśnie byłam u "firmowego" Zdzisława i niestety zgrzeszyłam:( zjadłam słdkie. No ale było przepyszne:D i do tego atmosfera przemiła:) U mnie piękne słońce i wiatr- nie wieje tak, jak w nocy ale jest zimno. Oneill- życzę Ci dobrych dróg jesienią i zimą :), tak zresztą jak sobie w czasie dojazdów do pracy. Miłego popołudnia :) Laseczki- buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie byłam u Zdzisławów choć mam w rodzinie , ale za daleko na imprezę musiałabym pół dnia jechać, ale slodyczy zdążyłam się najeść. Mam Klara ostatnio słabą wolę , albo nie mam żadnej. Jak narkoman tak ja reaguję na słodkie, grzeszę z przyjemnością a jak sobie przypomnę że miałam nie jeść słodkiego to już po sprawie. dla wszystkich Kobietek miłego dnia i wieczoru 🌻 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie śpioszki i zapraszam do ciepłej Chatki, pachnącej kawą \_/>. Przymroziło w nocy a dla mnie do zła wiadomość rano:O. Teraz na dworze słońce i lekka mgła i..... szron:( Dziewczyny wczoraj w oknie zapaliłam świecznik adwentowy:), to taki przedsmak Świąt. W tym tygodniu mąż mi obiecał umyć lodówkę ( zamiast okien :P ) bo już najwyższy czas robić pierogi i uszka z kapustą i grzybami ( i mrozić) a robię ich przynajmniej po 150 szt. każdego. Loniu- jak Twoje wyniki? czy w końcu lepiej ze zdrowiem? 🌻 Pozdrawiam Was 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie jakos dziwnie do swiat nie spieszy w tym roku, przywyklam spedzac je w Polsce lecz tym razem spedze je tutaj. Chociaz tyle, ze u siebie i z bliskimi przyjaciolmi. Ale zal tej atmosfery swiatecznej w Krakowie, kiermaszu na Rynku, zywej szopki u Franciszkanow (chodzimy co roku o 22 w Wigilie). Szopka ta jest transmitowana w necie ale to nie to. Nie ma co narzekac, poza tym to tylko dwa dni. Na dworze troche mniejsza ulewa ale nadal paskudnie. Coz poradzic - jesien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki : Klara, Oneill Ja o świętach jeszcze nie myślę a raczej wkurzają mnie te reklamy w tv i pytanie ludzi ile wydadzą kasy na święta w końcu stwierdzenia że za dużo wydajemy a jest kryzys. Co za głupota ze strony mediów, niech zapytają się bezrobotnych i bezdomnych bo jest ich w Polsce masa, albo polaków na zmywaku za granicą. Porąbani !!! Dziewczyny, u mnie pogoda marzenie, słoneczko świeci prosto w okna, zaraz wyjdę to zobaczę ale nie wygląda na to że jest zimno, raczej w miarę cieplutko. Oneill - świąteczną atmosferę sami sobie tworzymy, jak tak lubisz to postaraj się sprawić sobie świąteczną przyjemność, wyjątkową . :D Klara, Twoim synom gdy pójdą na swoje nie będzie lekko , jak i Twoim synowym bo synowie będą mieli w pamięci święta u mamy jedyne i niepowtarzalne i całe życie będą wspominać jak dobrze było u mamy. A pierożki są wspaniałym wspomnieniem, mama takie tylko robić potrafi i ja też jestem w tym specjalistką. Loniu - odezwij się jak możesz i masz możliwość, mam nadzieję że nie zgarnęli Cię do szpitala ❤️ Miłego i słonecznego dnia Dziewczynki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś w przcy miałam młyn - papierki nie chciały znikać z biurka :P Oneill- Sara ma rację, liczy się atmosfera a tę MY tworzymy. Nie zaszkodzi jednak trochę zapachów wigilijnych TEŻ!!!!! Saro- moje chłopaki będą pamiętać moje pierogi i uszka- są przepyszne ale...... może dlatego, że tylko raz w roku je robię:D. Takie ilości mi starczą ( tzn. ta robota w lepieniu) na cały rok :P Miłego popołudnia Laski 👄 p.s mąż odmraża DZIŚ lodówkę..... nie wiem co zastanę, jak wrócę do domu!!!! Mam nadzieję, że nie bajzel!!!! :( Pa )))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarcia, co Ty masz za lodówkę że mąż musi odmrażać? Moja odmraża się pół godzinki 2xw roku i nawet z pelnym zamrażalnikiem. Mam nadzieję że z lodówką mąż nie spisze się tak jak z remontem w łazience :D Widzę że żadna z dziewczyn się nie pojawiła , więc życzę wszystkim wesołego wieczoru i szalonej nocy(oczywiście w tym dobrym znaczeniu) 🌻 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w pochmurny, szary, jesienny dzień.... chyba bedzie deszcz.... ale nie ma mrozu:), kawa już pachnie \_/>- zapraszam. Saro- zawsze myślałam, że mam normalną lodówko- zamrażarkę:D Raz do roku ją całkowicie rozmrażam- wyłączam z prądu.... no przecież w zamrażarce jest pełno lodu, muszę się go pozbyć ( metodą naturalną a to wymaga czasu).... czyżbym coś źle robiła??? Chłopaki mi wczoraj umyli nie tylko lodówkę ( ja dokończyłam zamrażarkę) ale i okap nad kuchenką a mam taki tradycyjny z wiatraczkiem i do tego z zewnątrz drewniany, no więc roboty trochę było.... dziś powiedzieli, że wezmą się za lampę w kuchni, też brudna robota połączenie tłuszczu z kurzem. I tym sposobem chyba w piątek wieczorem wezmę się za pierogi i uszka:) No a teraz biorę się za pracę w pracy :D Miłego dnia 🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, mam jeszcze jedno pytanie bo......... wczoraj podczas "mycia" lodówki był oczywiście :P "wypadek przy pracy"- rozmrozili mi kurki, które miałam na Święta B.N. Co mogę teraz z nimi zrobić?????, czy mogę jeszcze raz zamrozić i w jaki sposób????? Kurki były tylko oczyszczone, suche, nie gotowałam ich! Pa )))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Laseczki - Laleczki 👄 Za pamięci, Klara jak ich z powrotem nie zamroziłaś to je obgotuj 10 min, ostudż i zamroż, będzie ok. U mnie zrobiło się pochmurnie i wygląda że deszcz popada a ja w sam raz muszę z domu wyjść na dłużej, ja to mam farta. W moim zamrażalniku nie robi się lód ani szron a wszystko na kość sztywne, a lampę też mam do umycia z kurzu i tłuszczu ale czekam na natchnienie i dobry charakter :D Byłam taka cwana że nie zakładałam okapu bo bałam się ze stale będę musiała go czyścić i dobrze bo mam w kuchni okna i wietrzę świerzym powietrzem. A moi sąsiedzi przeważnie ok 21.00 gotują czosnkowo i mozna szału dostać tak śmierdzi, wietrzą wywietrznikiem, lepiej by okno otworzyli bo w wieżowcu to smród ciągnie aż miło :p Tereska, Loniu, gdzie jesteście ??????? Wszystkie Was pozdrawiam i życzę miłego dnia i znośnej pogody 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro- no to masz super lodówkę:) Ja, gdy kupowaliśmy z 8 lat temu tę, cieszyłam się na samą myśl, że nie będę musiała odmrażać co miesiąc- tak, jak osławiony "mińsk" ( a latem to i częściej) A u mnie się rozpogodziło.... słoneczko, wiatr minimalny i... ciepło- jak na jesień oczywiście. Z kurkami zrobię, tak, jak mówisz- mam nadzieję, że się nie otruję:P - TAKI ŻARCIK- mam nadzieję :D Za chwlkę kończę pracę i do domku do..... pracy :D , no tak, przecież kobiety pracujące mają dwa etaty :( Loniu, Teresa- wołam 💤 razem z Sarą :) Miłego popołudnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, Laski, co z Wami???? Tylko na Sarę można tu liczyć?????? Saruniu- pozdrawiam❤️👄 A.....grzybki, nie można drugi raz mrozić!!!!- ugotowałam w soli, potem pasteryzowałam i...leżą do góry dnem :D:P Buziaki dla Ciebie 👄 A innym tylko kwiatek 🌻......") Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarcia- też dobrze zrobiłaś, ale nie otrułabyś się według mojej rady, byłoby jak świeże a drugi raz nie wolno zamrażać bez przegotowania, tylko po rozmrozeniu. No ale też dobrze, żeby z pogodą było jak w tamtym roku to na czas odmrażania lodówki wyrzucalam na balkon, ale w tym roku mamy prawie wiosnę. Miłej nocy Tobie i Dziewczynom życzę 💤 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o poranku zamglonym i mroźnym:( Znów rano walczyłam z szybami w samochodzie:(- no cóż, taki klimat, taka pora roku i w związku z tym nie ma co marudzić:D W ciepłym pokoju Chatki kawa ładnie pachnie ........ Saro, chyba nie pozostaje nam nic innego jak czekać:( na Lonię i Teresę. Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uraczę się kawką, może mnie chociaż na jakiś czas rozkręci. Siedzę w domu i jak zwykle się obijam... Ale dziś czuję od rana, że dzień będzie twórczy. :D Wczoraj popołudnie było twórcze, bo zrobiłam córce kartkę mikołajkową. Nie mam specjalnych zdolności do tego typu rzeczy, ale moje dzieci to już wcale i na dodatek tego nie cierpią. No to co mam robić, odwalam za nich prace plastyczne i okazuje się, ze nie tylko ja. Moją córkę dołuje sama nauczycielka, bo zawsze mimo jej starań ma jakieś uwagi do pracy. Ja mówię, ze po to w sumie jest nauczycielką żeby je miała. Córka na to mówi, ze nawet jakby sam Matejko namalował pracę to ona też by mu powiedziała co gdzie ma poprawić. Jutro może ruszę tyłek z domu. Porozglądam się. W tym tygodniu nigdzie nie wychodziłam, pracy nie szukałam. Kondycyjnie to jestem do bani - ciągle mi zimno i jeszcze w nocy coś mi wlazło pod łopatkę. Muszę się rozruszać. Miłego dnia życzę wszystkim. Już grudzień i niedługo koniec roku. :) Zawsze jest ta nadzieja, że następny będzie lepszy a w sumie jest nadal to samo... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny w pierwszy dzien grudnia Jak ten czas szybko leci, ha, ha Klara narzekasz na zimę a wczoraj sąsiadka moja narzekała że ta wiosna za długo trwa.:D :D :D Każdy z nas odbiera tę pogodę inaczej wszystko zależy chyba od tego jak kto się czuje. Tereska, ruszaj się jak najwięcej bo ja jak polatam to swietnie się czuje, chce mi się działac, bo tak to już jest jeśli w naszym życiu nic się nie dzieje i panuje marazm to pozbywamy się sił i do niczego się nie nadajemy. Działanie daje siłe a nuda ją zabiera. Miłego dnia Kobietki i słoneczka Wam życzę :D 👄 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Klaro ......:) przeczytałam o tesknotach Oneill i spiesze donieść ze kiermasz juz jest , choinki stoją ,pachnie jak co roku ....grzanym winem , prazonymi orzechami i pieczonymi oscypkami podawanymi z żurawiną :) dzisiaj słońce :) pokłonię się Adasiowi w Twoim imieniu ..... no i specjalnie dla Ciebie :) http://youtu.be/1WdhkhxV3YQ pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×