Może wy macie jakieś propozycje...

Wczoraj wieczorem miałam atak histerii (mam nerwicę), był przy tym mój chłopak. Płakałam i panikowałam, bo miałam zostać dzisiaj sama w domu (wiem, wydaje się śmieszne). On obiecał, że od razu po pracy wpadnie, że żałuje, że ma jutro sprawdziany, a potem tą pracę... Niedługo 20, a on ani nie zadzwonił, ani nie napisał sms, ani na gg, ani nie przyszedł, kompletnie nic. :o Wie, że jestem w okropnym stanie (grypa połączona z nerwicą), a mnie tak olał... Przez pół dnia byłam sama - okej, to był dzień, jasno itd. Teraz znowu siedzę sama, jest ciemno, mam wrażenie, że zaraz się rozryczę. Jakbym nie miała dostępu do internetu napewno bym wpadła w histerię. :( Okropnie się czuję... czym mogę się zająć, żeby o tym wszystkim nie myśleć?

ile tyu masz lat, że się bojisz zostać sama w domu??

Jesteś popierdolona. Ciekaw jestem jak długo facet z taką jak ty wytrzyma. Ty masz hipochondrię a nie histerię.

zcvfaki a Ty się najpierw poinformuj co to jest nerwica a potem się wypowiadaj. Autorko - skoro Twój facet o tym wie a i tak się nie odzywa to ja widzę 2 wyjścia. Albo miał cholernie ważny powód albo jest cholernie nieodpowiedzialny. Posiedź tu na kafe, pogadaj ze znajomymi na gg albo idź po prostu spać. Jak jesteś chora i zmęczona to szybciej zaśniesz :)

No, lekarz stwierdził co innego. Skoro nie wiesz co to nerwica, to się zamknij. Chyba nie mam tu czego szukać...

złooo... - fajnie, że ty chociaż rozumiesz. :) Co prawda on nie ma nic na koncie, ale chciałabym chociaż żeby się odezwał, po prostu. To tak wiele? Na gg nie mam już w sumie z kim rozmawiać, na kafe siedziałam cały dzień, a spać nie chcę, bo jutro wcześniej wstanę i znowu się zacznie. A tak po 15 wszyscy przyjdą do domu i jakoś dam radę. Jedyna pozytywna wiadomość z dnia dzisiejszego to chyba to, że jako jedna z nielicznych w klasie nie jestem z niczego zagrożona... ech.

rozumiem dlatego wkurzają mnie takie niedouczone dupki:/ w sumie masz rację - jak teraz pójdziesz wcześnie spać to pewnie rano wczas wstaniesz... choć ja bym pewnie przespała do tej 15 :) No to może jakiś filmik w tv? albo ciekawa wciągająca książka? To, że nie ma nic na koncie to nie powód by nie przychodzić skoro obiecał. Zrób mu mała awanturę i może następnym razem się poprawi:)