Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cleo_nike

Co on tak naprawde chce..

Polecane posty

Witam, mam kolege ktorego znam od kilku lat, bardzo mi sie podoba, ja mu tez nie jestem obojetna. niestety on mieszka w innym miescie i widzimy sie zadko. mowil mi ze chcialby byc ze mna tylko musi skonczyc studia. i wtedy sie przeprowadzi. ale zastanawiam sie czy rzeczywiscie tak mysli czy tylko sciemnia. uwielbia ze mna pisac o seksie, mowi ze nie spootkal jeszcze takiej dziewczyny ktora by go doprowadzila do tylu uniesien. czasami piszemy ze soba calymi dniami a czasami nie piszemy przez dwa tygodnie lub wiecej. ost mial przyjechac do mnie do miasta ( ma tu rodzine) na 1 listopada. ( mowil ze to nie od niego zalezy czy przyjedzie tylko od rodzicow noi i od pracy czy bedzie mogl sie zerwac) nie przyjechal. nie mialam mu tego za zle. jedynie przykro mi jest ze mnie nie uprzedzil ze go nie bedzie. caly tydzien czekalam na wiadomosc od niego. odezwal sie kilka dni temu pytajac czemu nic nie pisze do niego. zauwazyl ze jestem zla i powiedzial ze to nie jego wina ze nie przyjechaql bo musial isc do pracy. olał mnie czy faktycznie nie poimyslal zeby mi napisac? ja wiem ze ma studia i prace ale mogl napisac. czasami go nie rozumiem. pisze ze mna ze wzgleduu na uniesienia seksualne czy dla tego ze cos do mnie czuje i faktycznie troche o nas mysli.. bardzo go lubie i tesknie za nim ale nie moge sie dac tak traktowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to jasne ze
traktuje cie jako anienke do pogadania, poswintuszenia itp :D Nie jestes dla niego wazna - jak ma czas (czyt.: nie umowil sie z jakas laska lub z kumplami na piwo) to pisze sobie z toba, a jak jest zajety to ma cie w nosie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak wiele razy myslalam, ale na poczatku roku kiedy mu to wygarnelam bo mialam juz dosc to sie obrazilam i nie pisalam przez 7 miesiecy do niego. on jednak przynajmniej raz w miesiacu do mnie pisal. dopiero po tak dlugim czasie sie do niego odezwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta skoro mnie tak traktuje to po co sam z siebie pisze mi ze chce sie przeprowadzic itp to juz jest powazna rzecz a ja go o takie rzeczy nigdy nie pytalam, nawet nie sugerowalam tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety jestem... zakochalam sie w nim juz dawno i nie potrafie przestac o nim myslec. nawet jak bardzo chce, nawet jak sie spotykam z innymi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serce ma swoj rozum, ktorego rozum nie rozumie. powinnam czesciej sluchac rozumu niz serca, na to wyglada,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×