Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość errare_

Dałam się zaprosić na randkę a teraz nie mam jak sie z tego wykręcić

Polecane posty

Gość errare_

Nie chcę iść:( Jak delikatnie zasugerować, że nie mam ochoty, bo już mi przesżło:( Na pewno mu się nie spodobam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenaka79
zrób go w bambo i zwyczajnie nie idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wykręcaj się , idź - jak cię zaprosił to już mu się spodobałaś (przynajmniej wizualnie) - daj się bliżej poznać ... dlaczego chcesz się wykręcać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli problem tkwi
w twojej niskiej samoocenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
Tkwi w niskej samoocenie. na początku się cieszyłam a teraz patrze na siebie i ehhhh..... On mnie nie widział i tu jest pies pogrzebany. Znamy się tylko z telefonów. Po prostu często w pracy przełączałam rozmowy i od słowa do słowa nawiązała się rozmowa. Następnie zaproponował spotkanie a ja się zgodziłam i tu chyba był mój bład:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wycofuj sie
pozniej możesz tego załowac - co ci szkodzi sie z nim spotkac?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
A jak mu się nie spodobam to wtedy moja samoocena spadnie na łeb na szyję. Dźwigam 5kg nadwagę i czuję się jak wieloryb. Do tego żeby było smieszniej mam duży i brzuch i szczupłe nogi. Nie jestem w ogole proporcjonalna. Kurde no:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADZIATTT
errare,troche więcej wiary w siebie,ubierz sie ,uczesz,umaluj i leć na randke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
Umówieni jesteśmy po pracy na obiad. Z wrażenia nic nie przełknę:( Nie wiem jak się ubrać. Codziennie do pracy raczej elegancko więc raczej zostanę przy takiej wersji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no te 5 g nadwagi
zabrzmiało niczym nadliczbowe 100 kg. :D ubierz sie ladnie w cos co zatuszuje twoje mankamenty a wyeksponuje zalety, zrób delikatny makjaz i obowiązkowo usmiech na twarzy i IDŹ!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
A w co sie urbrać? W pracy raczej chłodno bo oszczędności. Bluzka, sweter, spodnie takie eleganckie, buty na obcasie, rozpuszczone włosy, przydymione oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
Nie widziałam. Randka w ciemno. Ale rozmawiac rozmawiało się miło. Do tego facet na poziomie, wyższa klasa:( A ja taka biedna i zagubiona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be jaj ale z majonezem
nie rób jaj zgodziłaś się więc idz, boisz sie więc walcz z tym strachem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubek w kubek
Mam nadzieję, że spotkanie zaowocuje czymś dłuższym ;) Baw się dobrze, a skoro go nie widziałaś, to przecież też nie masz pewności, czy on wygląda jak Brad Pitt. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkaaaaa
wiesz co dzisiaj wyczytałam ?? że faceci są mnie krytycznie wobec nas niż my same... spotykałam się kiedyś z takim jednym facetem śliczny jak z obrazka, moje koleżanki się na niego napalały a on wcale nie szukał ideału ja uważam że mam beznadziejne nogi i kiedyś mu mówiłam, że nigdy mnie nie zobaczy w mini, bo mam beznadziejne nogi a ona tak na mnie patrzy " że niby co?" a uwierz mi moje nogi są daleki od ideału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
Ja do tego raczej podchodzę z dystansem. Bo wiem jak to moze być. Zakładam rózne warianty ale skłaniam się ku temu najgorszemu, bo wychodze z założenia, że lepiej jest sie miło zaskoczyć niż gorzko rozczarować... No i co z tym swetrem? Może być? 100 lat na randce nie byłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
jak go uwieść?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzz
Hmm... czarno-biały strój głupi nie jest, ale żeby nie wyglądać jak na spotkaniu u prezesa popracuj nad dodatkami (odpowiednie kolczyki, bizuteria, torebka). Nie wiem jaki masz styl, w czym Ci dobrze, w jakich kolorach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
No dodatki oczywiście. Nic innego nie wymyśle i nie kupię bo to już jutro:( Musze jakoś brzuch zatuszować. Włosy pokręce i rozpuszczę, paznockie na delikatny róz, biżuteria srebna, przydymione oczy, włosy rozpuszczone czarne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berta_Beretka
żeby ukryć brzuch załóż jakiś szal lub apaszke bądż korale długie:D powodzenia na randce! uszy do góry:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzz
no to będzie git, nie stresuj się tak. On prawdopodobnie żadnym Adonisem nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubek w kubek
Ładnie będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
Zdecydowane, facet wie, że jestem w pracy i musze się jakoś ubrać. Więc będzie kimono i biała bluzka:) Bo tak prawdę mówiąc dobrze się w tym czuję. Zaraz idę się wymoczyć, włosy, jutro w pracy zrobie porządny makijaż, perfumy... Cos jeszcze? Na takiej prawdziwej randce sto lat nie byłam, restauracja, obiad, winko...hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzz
Dzisiaj peeling, dobra maseczka, depilacja i olejek ostresowywujący do kąpieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idz!!!!!!! ja tak mam zawsze ale sie zmuszam i ide i nie zaluje zazwyczaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errare_
NO:) A na randkę się zgodziłam bo dość mam monotonii, tylko dom, praca, dom... A tak to zawsze jakaś odskocznia, no i kiedy mam flirtować? Opowiedzieć jutro wrazenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×