Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 17lat mamaaaaa

blagam !!!!!!!!!! co sie ze mna dzieje???????????

Polecane posty

Gość 17lat mamaaaaa

mam 17 lat,moi rodzice sie rozwodza,psychcznie tego nie wytrzymuje,zaczelam pic i to okropne ilosci,nie bylam trzezwa chyba od 4 dni,bylam dziewica,jeszcze tydzien temu,do tej pory zrobilam to z 3,to faceci moich kolzanek,no bo przeciez czemu one moga ich miec a ja nie,odwala mi i to zdrowo ,nie wiem co sie dzieje,nie umiem nad tym juz zapanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dizel
tez cie moge puknac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
pytam powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes w trudnej sytuacji
ale nie zwalaj winy na rozwod rodzicow bo nie masz 12 lat tylko jestes juz prawie dorosla osoba.wytzrzwiej w koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
nie umiem sie podniesc z tego dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to użalaj się dalej
Jak puszczasz się z facetami koleżanek to jesteś żenująca a przede wszystkim fałszywa. Wytrzeźwiej i nie tłumacz się rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dizel
ja tez mowilem powaznie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mechanizm obronny w sytuacji długotrwałego stresu. Sięganie po używki, narkotyki, przypadkowy seks czy inne zachowania mają podświadomie zrekompensować (zastąpić przyjemnymi doznaniami) nieprzyjemne sytuacje, których jesteś świadkiem jako dziecko rozwodzących się rodziców. Sama sobie raczej nie dasz rady. Zwróć się po pomoc (rozmowa na początek) do zaufanej starszej osoby z dalszej rodziny. Jesli takiej nie ma - do osoby obcej, najlepiej kobiety, z którą będziesz mogła szczerze porozmawiać. Być może wystarczy po prostu akceptacja na neutralnym gruncie. Abyś miała miejsce, w którym czbędziesz czuć się bezpiecznie i z daleka od problemów rodziców. Absolutnie niedobrym pomysłem jest poleganie tylko na opiniach i \"pomocy\" koleżanek czy kolegów. Oni nie są w stanie ocenić prawidłowo sytuacji i spojrzeć z niezbędnym dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
okropnie sie z tym wszystkim czuje,to jakies bledne kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
ale jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
alkohol i zaliczanie facetów niczego nie rozwiąże tylko Cię pogrąża i jest bardzo niebezpieczne. Nie niszcz swojego życia tylko dlatego, że twoim rodzicom się nie udało. Spróbuj żyć jak dotąd, rób soje. Wiem, że to trudna sytuacja ale dasz radę uszy do góry. Niedługo zaczniesz samodzielne życie i ułożysz je po swojemu. Nie niszcz siebie. Może spróbuj skorzystać z pomocy szkolnego psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
plakac mni sie chce tylko w tej chwili,jak jeszcze widze takie odpowiedzi jak ta o tej kurewce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
nie przejmuj się takimi komentarzami, ludzie muszą od czau do czasu dać upust swojej frustracji przynajmniej w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
nie wytrzymuje juz tego,chcialam tylko choc troche czuc sie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
to popłacz sobie wyrzuć to z siebie tylko nie za długo bo się odwodnisz ;-) co nie zabije to wzmocni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
to że Twoi rodzice się rozwodzą nie znaczy, że Ciebie nie kochają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
i znowu te wyzywanie od kurew czy oni kochaja?chcialabym to kiedys poczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
idź wyżywać się gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
na pewno Cię kochają po prostu nie potrafią tego okazać albo za bardzo skoncentrowali się na sobie i swoich problemach. Nie daj się wciągnąć przez to w jakieś bagno to Twoje życie i Ty jesteś za nie odpowiedzialna. Przerwij błędne koło, nie musisz w to brnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
fajnie po prostu fajnie, to po co w ogole ma zyc ktos taki jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
dziekuje bialy kot chcialabym zeby wszystko sie jakos ulozylo bo zaczelo mnie to wszystko przerastac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
nie przesadzaj każdemu może się zdarzyć upadek ale to nie znaczy że trzeba leżeć do końca życia. Trzeba się podnieść i iść dalej. Po co dołujesz dziewczynę jeszcze bardziej? Takie gadanie nic nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe martw się, tyko zacznij działać . Spokojnie, najpierw postanowienie: żadnego alkoholu. Potem - jak pisałem Ci wcześniej - zwróć się do osoby, której ufasz i porozmawiaj szczerze. Możliwe, że podczas takiej rozmowy rozkleisz się zupełnie. Ale na początek jest to potrzebne, żeby wyrzucić emocje. Trzymam kciuki za to, żebyś jak najszybciej zrozumiała, że to rodzice się rozwodzxą, a nie Ty. Przed Tobą całe życie, nie pozwól sobie z powodu ich problemów na własny życiowy falstart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
Ułoży się. Przecież do tej pory miałaś jakieś plany na przyszłość, marzenia, cele, które chciałaś osiągnąć. Staraj się żyć po swojemu i robić to co byś robiła gdyby wszystko było w porządku. Rozwód to sprawa Twoich rodziców nie mieszaj się w to. Nie pozwól aby to zniszczyło Ci życie. Rób tylko to co jest dla Ciebie dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
szukaniu dziury w calym,chcialabym by to poszlo tak latwo jak mowisz... bialy kot,oj ile ja ich mialam,ile planow,marzen i w ogole,nie wiem co sie nagle z tym stalo,chce by to jeszcze kiedys powrocilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
to skoncentruj się na nich spróbuj odwróć nimi soją uwagę od problemów. Takie ciągłe analizowanie tego co się stało do niczego nie prowadzi tylko zabiera Ci energię . Myśl o przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
tak jak patrze na te niektore opinie to zastanawiam sie czy w ogole ktos mnie jeszcze pokocha i bedzie chcial po tym co zrobilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały kot
nie przejmuj się opiniami zgorzkniałych frustratów. Oni muszą komuś dokopać żeby poczuć się lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17lat mamaaaaa
Dziekuje Tobie naprawde,nie wiem czy jestes Kobietą czy Mezczyzna,ale nie wiesz ile takie slowa dla mnie znacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×