Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała a może jednak nie

waga ?

Polecane posty

Gość mała a może jednak nie

cześć, no mam całkiem spory [cieżki] problem... 158 cm wzrosti i 68 kg? gruba krowa, co nawet nie potrafi sie pochamowac. znacie jakies niezłe (skuteczne) sposoby na zrzucenie zbednych kilogramów, bo mam wrazenie to przez nie mi sie nie układa. A przynajmniej mają w tym swój 90% wkład. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagga
a jakie masz cycki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyny pewny i sprawdzony sposób to mniej żreć serio żadna dieta cud nie zdziała tyle co rozsadne ograniczenie jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsg
nie jedz od 8 do 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a może jednak nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a może jednak nie
gagga? z pewnością lepsze od CIebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagga
to ważą pewnie z 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istnieje jedna jedyna dieta cud: MNIEŻ ŻREĆ! Przepraszam za formę, ale taka prawda. No i więcej się ruszać trzeba. I nie od jutra, ale od zaraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a może jednak nie
to że Twoje tyle ważą to nie znaczy że lżejsze, co za tym idzie mniejsze sa gorsze, jak juz wiadomo - co za duzo to nie zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz sama,że wszystkie sensowne wypowiedzi mówią o mniejszym żarciu:)podpisuję się pod tym obiema rękami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a może jednak nie
kiepski zart :) adresuje to do tego kto podszył sie pod mój nick i zapewne wstawił tam swoje zdjęcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a może jednak nie
sally - próbowałam różnych rzeczy, ale wydaje mi sie że to wszystko to tez trochę wina genów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanka ma problem - trzeba troche sie poruszac, zaczyna sie zima wiec spacery, łyzwy, cokolwiek. a drogi AdamieT: ciekawa jestem czy jesteś taki ideaLny przynajmniej w kwestii wyglądu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała - Ty sobie wymyślasz usprawiedliwienia. pewnie, że geny mają tu coś do rzeczy, ale nie wszystko. jednym łatwiej jest zrzucić nadwagę, innym trudniej. ale jeśli jest trudniej, to trzeba się bardziej postarać. zawsze to jest możliwe (jeśli nie ma innych, medycznych przeciwskazań). opowiedz, co już próbowałaś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do dietetyka. Ustali Ciindywidualną dietę. Nie wierz w cudowne diety z internetu i gazet bo po pierwsze odchudzają tylko na krótki czas dając efekt jojo, a po drugie są niezdrowe. Nie wierz tym dziewczynom, które wyżej piszą, żeby mniej jeść. Właśnie powinnaś przyjmować tyle pokarmu, żebyś czuła się najedzona. Wtedy nie myśli się o przekąskach. Dietetyk Ci w tym pomoże, nauczy jakie produkty wybierać, których unikać. Zapisz się na basen 2 razy w tygodniu, jeśli się wstydzisz to na siłownię. Pamiętaj żeby spacerować przynajmniej pół godziny dziennie. Najlepiej nie korzystaj z komunikacji miejskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale krowissimo
krowa. ja mam 168 i 50 kg, ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NICNIEDA
MOŻE MASZ DOBRĄ WAGĘ...ALE ROZUMU JUŻ BRAK "ALE KROWISSIMO". O ILE DA SIĘ SCHUDNĄĆ...O TYLE MÓZGU POWIĘKSZYĆ SIĘ NIE DA...TAK MI PRZYKRO :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała a może jednak nie
no więc przede wszystkim dzieki za rady :) próbowałam róznych diet... garściowej, owocowej, śródziemnomorskiej... nawet próbowałam jechać na samej wodzie i jogurtach. swojego czasu jeździłam na rowerze, trochę chodziłam na basen... ale mam z tym problem, brak czasu, ale chyba bardziej ochoty. trzeba się będzie zmobilizować niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×