czy moge zapytac o opinie o tej sukni ??

ile kosztowała ta suknia??? mnie sie podoba ;)

normalnie 2400 . ale kupilam na wyprzedazy za 1800.

nie w moim stylu ale nie uwazam zbey byla jakos szczegolnie zla. zalezy jeszcze jak sie w niej wyglada, ogolnie jest okej

Ja raczej bym jej nie założyła, bo bardziej podobają mi się w kolorze kości słoniowej ale sukienka jest ładna, gustowna. Nie uwazam, żeby była tandetna. A jeśli Ty się w niej dobrze czujesz to można tylko pogratulować wyboru:)

Bardzo mi się podoba. Tylko wolałabym na jakichś ramiączkach, ale tak - to śliczna.

a autorka nieodporna na krytyke. wstawiłas zdjecia sukienki ktora juz kupilas i jeszcze sie oburzasz ze ktos ja moze skrytykowac. W takim razie po co pytasz co inni o niej mysla? Dla mnie to ona jest beznadziejna, ale nie wiem jak wyglada na tobie, moze akurat wtedy by mi sie spodobala. Innym moze sie podobac co innego i nie musisz sie wkurzac ze ktomus podoba sie cos co dla ciebie jest jak przescieradlo. Osobiscie zadna z tych sukien mis ienie podoba, bo ja akurat wole suknie bardziej okazale (w takiej skromnej wygladam jak sierotka marysia) i zadnej z podanych tutaj nie kupilabym chocby dlatego ze zle bym sie w nich czula. I o to w tym wszystkim chodzi, masz sie sama sobie i mezowi podobac. Kazdy ma swoj gust, wiec po co jakies glupie pytania co ktos o tym sadzi? A jak by kazdy ci napisal ze sukienka beznadziejna i nikomu by sie nie podobala to co bys zrobila? WYmienila ja? Czy pooszla do slubu z mysla ze nikomu na forum sukienka sie nie podobala to duza szansa ze gosciom tez sie nie spodobala. Beznadziejne podejscie

szczerze?Po kiego sie pytasz innych o rade???Ty sie masz dobrze w tym czuc! nie nikt inny...jak np dla mnie to nic rewelacyjnego, kompletnie niczym nie zaskakuje, pospolity wzór...ale ty możesz w swoim dniu zachwycić nią swoich najbliższych...

No suknia jak tysiące innych, co druga panna młoda bierze ślub właśnie w takiej księżniczkowatej bezie na kole. Więc skoro pytasz - kompletnie nie mój styl, wolę suknie lekkie, zwiewne, z lejącego się materiału, koniecznie bez koła, bez zbędnych drapowań i falbanek.

Mnie się bardzo podoba, naprawdę. Jest delikatna, ale jednocześnie mało "skromna", i wygląda na bardzo lekką. Gratuluję dobrego gustu:)

hm nie oburzam sie droga kolezanko:-) bo jak bys sie wczytala to bys zauwazyla ze wam podziekowalam za to dobre co wyczytalam jak towniez za to co i zle:-)

Laura diaz bardzo dziekuje:-) moje popdejscie sie do niej nie zmieni bo na ciele lezy cudownie. i nieoburzam sie :-) wiec spokojnie:-)

Suknia nie w moim guście, ale widziałam dużo gorsze :) Co do koła- da sie bez niego uszyć rozkloszowaną suknię- do tego potrzebny jest zestaw halek. Taka suknia jest cięższa, ale wg mnie dużo ladniej sie uklada w tancu i podczas siadania na krzesło, że już nie wspomnę o wznoszeniu PM przez próg :P Na szczeście każda z nas ma inną bo wyglądałybyśmy jak homogenizowane

a ten zestaw halek? da sie cos takiego zamowic np w salonie w ktorym sie suknie kupilo?i ile cos takiego kosztuje?

Ile to kosztuje to nie wiem. Trzeba popytać w salonie, w moim rodzinnym mieście (niedużym) pewnie nie za bardzo wiedzieliby co to jest. Moją suknie szyje krawcowa, na razie wiem, że składa sie z czegoś w rodzaju bazy (satyna dosć sztywna), na to idzie warstwa tiulu (to on właśnie nada fason sukni), na to materiał wierzchni. Być moze dojdzie jeszcze jedna warstwa, ale to sie okaże w piatek :) Trzeba tu jeszcze nadmienić, że moja suknia to typ pół-rybki, na taką typową, rozszerzana od talii pewnie trzeba będzie wiecej warstw

aha.no dobra dzieki