Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzisiaj ja 35

spowiedź

Polecane posty

Gość dzisiaj ja 35

Mam do Was prośbę, postanowiłam dzisiaj isc do spowiedzi, ostatni raz byłam chyba z 10 lat temu. Nie wiem jak w ogole zaczac co powiedziec. Nie wiem czy dostane rozgrzeszenie, mam na koncie zonatego kochanka, tzn. juz go nie ma ale grzech pozostal. Zreszta mam innego, ale wolnego. Nie wiem czy mi to wszystko przejdzie przez gardło. Doradzcie mi coś, bo dlugo sie decydowalam i sprawa jest juz ostateczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anettik
a co tu doradzać? idź będzie ci lżej..człowiek jest człowiekiem i ma prawo zbłądzić od tego jest spowiedź ważne że żałujesz za grzechy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spowiadaj sie. Po co? To ludzie stworzyli boga, nie bóg ludzi. Chcesz sie spowiadac obcemu facetowi? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja 35
grzechy to ja sama wiem jakie mam, poprostu 10 lat mnie nie bylo u spowiedzi, wiec nie wiem co mam powiedziec. Klekne i zaczne regułką : ostatni raz byłam u spowiedzi 10 lat temu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anettik
no tak albo powiedź że nie pamiętasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak i wszyscy
tak muszisz powiedziec ze nie spowiadałaś się 10 lat, ksiądz ma prawo cie opiórkac, bo wg zasad przyjętych przez kościół powinno się przystępować raz w roku do sakramentow. w świetle prawa koscielnego nie należysz juz do koscioła, muszą cię przyjac znowu, wyślą cię na kurs. ostatnio jaks ię spowiadalam to ksiądz mi to powiedział bo ja nie byłam 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja 35
bo ja chyba zaczne jak normalna rozmowe, ze dawno mnie nie bylo i final, a potem to nie wiem, ksiadz bedzie pytal czy mam wyliczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abba23
Zacznij od tego,że nie spowiadałaś się 10 lat ,a ksiądz sam zagada,zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak i wszyscy
mogę ci napisac regułkę jaką ja zawsze peplam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melony
tak barzo jest ci potrzebne opowiadanie jakiemus obcemu facetowi w sukience o twoim kochanku? :O opowiedz lepiej na kafe, tu dostaniesz najpierw troche bluzgow a potem moze nawet rozgrzeszenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak i wszyscy
melony--> nie wszyscy mają tak prymitywne potrzeby jak ty:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja 35
Dziekuje Wam, ale o kursie?? to ja nie wiedzialam. Ja powrocilam na nowo do wiary, niekoniecznie koscioła. Mozna powiedziec nadal jestem wątpiąca, ale staram się. Modle sie w domu i od kiedy zaczelam widze, ze cos zmienia sie na lepsze. Sa osoby, ktore przekonuja mnie, ze Boga nie ma, ale ja chce wierzyc, ze jest i stad moja spowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wazne czy sie wyspowiadasz czy nie. Napraw swoje błedy i wystarczy: ukradłas-oddaj, obraziłas-przepros. Jezeli palisz- rób to tylko nie przy dzieciach. Mozesz szkodzic sobie -nieszkódz tylko innym. Krzywdy wyrzadzone innym - napraw. Ale nie musisz sie spowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka 13
Po 10 latach to jest tzw spowiedz ogolna, zyciowa czy cos takiego. Najlepiej idz do jakiegos zakonu typu Kapucyni, itp. I popros o wlasnie taka spowiedz. Bardzo mozliwe, ze bedzie to w rodzaju rozmowy. Ja mialam cos takiego, a grzech, ktory mialam na sumieniu byl bardzo ciezki, strasznie sie balam. Jednak ksiadz podszedl do tego profesjonalnie, nie wyzywal mnie czy cos takiego, bardzo mi to pomoglo, zrobilo mi sie lzej. Uwazam, ze zakonnicy sa bardziej ludzcy mimo wszystko. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka 13
Chcialam dodac, ze ja na te spowiedz sie umowilam na specjalna godzine. Kiedy zadzwonilam domofonem inny ksiadz zapytal czy to na masaz specjalny ide do ksiedza:) Bardzo rozluznil tym moj nastroj. Wazne, zebys sobie przemyslala w domu co chcesz powiedziec i jak. Jesli bedzie to rozmowa, najpierw powiedz co Cie dreczy, ksiadz moze zadawac Ci pytania tzw pomocnicze. Badz szczera jesli Ci na tym zalezy. A forma takiej spowiedzi wyjdzie w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka 13
Acha z tym kursem to nie slyszlama. Nie bylam przed ta spowiedzia tez 10 lat i nic takiego nikt mi nie sugerowal. Ale moze byc na Tobie eksokomunika czy cos takiego. I wtedy zakony, szczegolnie zebracze, maja mozliwosc jej sciagniecia wlasnie i dania rozgrzeszenia. Ja mialam wg kosciola cos takiego na sobie... Wiem, ze to dziwne dla niektorych, pisze, bo chcialam pomoc i doradzic. Wiem, ze moze taka spowiedz po latach byc problemem i stresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja 35
Anulka ja wlasnie ide do klasztoru Franciszkanow, dziekuje za sugestie spowiedzi ogólnej, to faktycznie dobry trop. mikulka widzisz to nie jest tak prosto, bo w jednej sprawie, wiem, że bede dalej grzeszyc :( a tym grzechem jest seks, moja potrzeba fizjologiczna powiedzialabym nawet. Nie jestem mezatka, nie mam chlopaka, wciaz szukam, ale nie mam, a nie potrafie, a nawet nie chce zrezygnowac z seksu, nie jakiegos wyuzdanego, poprostu seksu dla zdrowia. Nie wiem co o tym wszystkim myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka 13
Z sexem bedzie problem. Ale mozesz probowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja 35
eksokomunika? a kto taka nakłada? Anulka napisz cos wiecej prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ja mam racje. Najlepiej zebys sie nie spowiadała bo katolicyzm=obłuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka 13
Nikt oficjanie jej nie naklada, przez swoje zycie i postepowanie jestes po jakims czasie wylaczona z kosciola. Ty o tym nie wiesz, ale Twoj spowiednik bedzie wiedzial. Zalezy od Twoich grzechow i od spowiedzi. Tak jak pisalam zakony zebracze maja mozliwosc jej sciagniecia, dania rozgrzeszenia i wciagniecia pozniej na lonu kosciola. Oczywiscie to bardzo ogolne. Normalny ksiadz w zwyklym kosciele nie ma takiej mocy... Jak mialam ekskomunike i wiedzialam o tym, bo poczytalam na necie. Ksiadz tez moj o tym wiedzial, ale to nie sa jakies specjalne obrzadki jej sciagnia. On to robi w myslach i modlitwie za Ciebie podczas spowiedzi. Moj ksiadz byl bardzo wiekowy, dlatego sie balalam, ze nie zyciowy. Jednak przez to, ze doswiadczony widocznie, byl bardzo pomocny dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sex to nie grzech. Palenie to nie grzech. Alkoholízm to nie grzech. Te czynnosci moga stac sie grzechami jesli wyrzadzimy nimi komus krzywde. Nimfomanka nie jest grzesznicą dopuki nie skrzywdzi kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja 35
Dziewczyny dziekuje Wam, ja w ogole soebie nie zdawalam sprawy z jakiegos wykluczenia, czy tymbardziej ekskomuniki. mikulka to co piszesz jest i nawet logiczne, ale nie wiem czy takimi zasadami sie kieruja duchowni w ocenianiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka 13
Mikulka, ja sie nie kloce, czy grzech czy nie. Ktos chce to chodzi do spowiedzi, ktos nie chce, to nie chodzi. Zalozycielka tematu ma ochote isc, to jej pisze jak to wygladalo i tyle. Jak tez nie chodzilam dlugo, ale mialam potrzebe. Kosciol jest bardzo staroswiecki w tych pogadach i tyle. Jesli komus nie odpowiada, to tam nie chodzi. Grzechem wg PS jest lamanie 10 przykazan, a nie jest mowa tam tylko o szkodzeniu innym. Ale takze np o czczeniu dnia swietego. A jesli szkodzi sie sobie to jest to grzechem dlatego (jesli ktos jest wierzacy), bo wg kosciola dostalas cialo od Boga i je niszczysz, np przez naduzywanie alkoholu. Ja pije i palilam i uprawiam sex (teraz juz po slubie), a to, ze bylam u spowiedzi kiedys tam, nie znaczy, ze bronie wszystkich zalozen kosciola i np bronie ksiezy. Roznie to bywa. Zakony sa nieco inne niz pozsostala czesc kosciola katolickiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj ja 35
wroclawianka85 i normalnie poszłaś, czy umawialas sie, jak kolezanki tu pisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka 13
Ekskomunika oznacza wykluczenie (to jedno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni poszlam normalnie, bylam u spowiedzi bo mialam bierzmowanie, i musialam isc, ksiadz spowiadal wszytskich jak leci, jak uslyszal ze nie bylam 10 lat to powedzial: " a teraz przystepujesz do spowiedzi bo masz narzeczonego i potrzebujesz bierzmowanie do sluby?" a jak ze tak, i on zaczol sie pytac czy mielismy stosunki? i tak dalej, ogolnie bylo strasznie ale jak wyszlam to sie trzeslam bo bylam wystraszsona, i powiem ze nic nie czulam, zadneej ulgi, pojde do sowiedzi jescze przed slubem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×