Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tofinka

Czy ktoś kto powiedział,że nie kocha i zerwał ...

Polecane posty

Gość Tofinka
Rose trzymaj się .. mój tez zawsze w sobote był. Trudno trzeba być silnym wkleje wam coś Jedyne dziś czego pragne, to jak najszybciej zapomnieć o Tobie chce. Wymazać Cie, z pamięci. Pomiędzy nami była miłość, miała być wieczna, nie przetrwała tylu złych chwil. Teraz wiem, że nie jesteś wart moich ciepłych słów, pocałunków. Nie jesteś wart też moich łez, potrafie żyć bez Ciebie, bez Twych kłamst, to koniec. Zapomne o Tobie, na zawsze zapomne, spale wszystkie złe wspomnienia. Zapomne o Tobie, na zawsze zapomne, wyrzuce z pamięci Twoje imie. Za bardzo Ciebie kochałam, za bardzo Ci zaufałam, Ty tak łatwo zraniłeś mnie. Zbyt wiele łez wypłakałam, zbyt wiele Tobie oddałam. Ty nie dałeś w zamian nic. Teraz wiem, że nie jesteś wart moich ciepłych słów, pocałunków. Nie jesteś wart też moich łez, potrafie żyć bez Ciebie, bez Twych kłamst, to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose90
Chciałabym powiedzieć "teraz wiem ze nie jestes wart'... Dzisiaj naprawde nie daje rady........ chce go dotknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zdarzylo sie..i powiem weicej - byla to MILOSC MOJEGO ZYCIA. Coz, ktos tu mowil ze lepiej tak niz zeby klamal ze kocha a odszedl, NIE ZGODZE SIE, oddalabym WSZYSTKO za te Dwa Słowa.. czekalam na nie ponad pol roku... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose90
Jak to czekałaś na nie ponad pol roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
ciocia .. rozumiem,ze po rozstaniu czekałaś.. zeby mu sie odwidziało .. i tak sie nie stało .. a jak teraz żyjesz ? radzisz sobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co sie zamartwiać:) napewno znajdzie sie ktoś kto was doceni:) wiadomo że faceci to świnie ale znazaja się wyjątki:) tak mi sie wydaje przynajmniej:) miłego dnia życzę i duuuużo uśmiechu:) acha i słoneczka też życzę bo dni zimne i ponure sie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
ok ale nadal nie znalazł się nikt komu ktoś powiedział..nie kocham .. nie ma szans .. nie wróce .. a wrócił po jakims czasie i sa szczesliwi .. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igusiaaaaaa
Może nie ma takich osób?... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
a TY ułożyłeś sobie życie ? poradziłeś sobie z jej odejsciem w końcu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
Igusia .. jak nie ma to tym bardziej trzeba zapomnieć i układać sobie życie .. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie! czekalma na slowo KOCHAM CIE ponad pol roku.. a jak ja sie przemoglam i pierwsza mu to powiedzialam bo BYLAM PEWNA ze czuje to samo, to..okazalo sie ze proboal mnie pokochac ale nie dal rady ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 3 tygodniach po tym poznalam innego faceta, ktory po roku zostal moim męzem. Nie jestem z nim szczesliwa, ani w polowie nie czuje do niego tego co czulam do tamtego,. ale musialam wyjsc za mąż, nie moglam byc sama, mam 30 lat. Kocham męza ale to inna milosc, tamta byla spontaniczna, az sciskalo mnie w srodku, nie bylam soba przy tamtym, jakalam sie, pocily mi sie dlonie..na dluzszą mete nie da sie tak zyc.. juz mi przeszlo uczucie do tamtego, musialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
Tofinko, mysl przede wszystkim o sobie, mezczyzni maja taka a nie inna nature, chodzenie za nimi, zastanawianie sie, analizowanie na nic sie nie zda, a jesli ktos "tak mocno kocha" i odkochuje sie jednego dnia...to czy aby to byla milosc? glowa do gory i rozgladaj sie spokojnie za kims, kto wart jest Twoich uczuc (a o marsie i wenus przeczytac nie zaszkodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie ułożyłem ale od prawie 2 lat ciągle sam. ciężko jest komuś zaufać. skoro usłyszało się przykre słowa po 5 latach bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
głosie rozsądku .. myślisz ze ni pokazywani mu juz uczuc .. olanie .. zajecie się sobą moze cos dać.. oczywiscie nie z mysla ze ma cos dać.. ale tak o się zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
Tofinko...wciaz myslisz w kategoriach...czy moze to sprawic, ze bedziecie znow razem, to bledne myslenie....mysl przede wszystkim co Tobie jest potrzebne by odzyskac spokoj i radosc z dnia powszedniego....a wszystko inne...ulozy sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
no tak .. ale mi jego status mieszaja w głowie ;/ to ze sa z piosenki o bylej miłosci która nadal kocha ale nie wróci .. z 2 strony on jak raz cos zripostowałam napisał,że to nie do mnie .. no i ze kocha juz kogos z kim nie bedzie wiec nie mam zyczyc mu szczescia .. nie kumam tego .. meczy mnei duzo rzeczy które nie pozwalaja mi do końca poradzic sobie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose90
Płacze już od 9. Nie wiem jak mam sobie poradzić. Nie widze sensu w niczym, nie chce mi sie ogarniać... Najchetniej bym lezala w lozku caly dzien, plakala i tesknila choc nawet i to nie ma sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
w pelni to rozumiem Tofinko...ale przeciez wiesz jaka jest na to rada....zwyczajnie skasowac kontakt, trudno powiedziec, moze chce Toba manipulowac, moze cos tam sobie uroil, to nieistotne, nie trac czasu i zdrowia na zachodzenie w glowe, co tez "chcial mi tym przekazac" - patrz do przodu a nie do tylu i bedzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odzywaj się do niego. nie pytaj o nic. tym tylko zadajesz sobie ból. jeśli Ci pisze że to nie do Ciebie itd. wykasuj wszystkie wspomnienia i to co Ci sprawia przykrość i ból. po co sie zadręczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
a widzisz ja go zapytałam czy byłby szczesliwszy gdybym zerwała z nim kontakt napisał ,że nie .. potem napisałam,ze ma skasować moje gg nr nk .. napisał,że nie mam mu dyktowac co ma robić ze jak chce to sama moge to zrobić jak ma mi to pomoc .. ale wiem ze najlepszy sposób to nie odzywać sie nie pokazywac co u mnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
nikcie.....bo to lezy w naturze kobiety niestety - to zadreczanie sie...ciezko to pojac ale tak wlasnie jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U mnie też poranki są najgorsze :( My w zasadzie zerwaliśmy (a właściwie to on mnie zostawił) jakiś tydzień temu, no ale zastanawiał się przez 2 tygodnie wcześniej czy chce ze mną być czy nie. Powiedział że \"nam nie wyszło\" ale jak się rozstawaliśmy to powiedział też że poważnie bierze pod uwagę, że kiedyś możemy być jeszcze razem, ale że nie chce robić mi nadziei i żebym nie czekała, bo jak tak stwierdzi to sam mi o tym powie. Poza tym \"chce być przyjaciółmi\". No i co mam robić dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
kayus ja myśle,że to się nazywa .. nie zamykać sobie drzwi jak mi nie wyjdzie z inna ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
w moim przypadku najgorsze jest jeszce,że .. jego siostra ma ze mna kontakt .. ostatnio mnie spotkała i powiedziała,że brakuje jej mnie w ich domu .. i sie popłakałam .. jego mama co 2 dzien wchodzi na moj profil na nk .. brat tez czasem ehh i ja tesknie za nimi wszystkimi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głosie - nie tylko kobiety:) to zależy co i w jakiej sytuacji sie wydażyło. ale z tego co Autorka pisze to koleś się (bawi) sam nie wie czego chce. ale po moich doświadczeniach Tofinka będzie cierpieć jeśli nie postąpi twardo i będzie szukała odpowiedzi której tak w zasadzie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
dziewczyny...wiecej szacunku, dumy i godnosci dla Was samych i polowa problemow przestanie istniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
nikcie - dokladnie tak jak napisales, podzielam Twoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tofinka
niktwazny .. heh moze i nie wie czego chce ale mnie tak zastanawia to,ze mowi ze juz kogoś kocha ale kochac a byc z kims to nie łatwe i ze nie poda mi imienia tej dziewczyny bo ona nie pozwoliła ale ja jej nie znam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×