Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Proszę powiedzcie

Czy po takim horrorze jest szansa..

Polecane posty

Gość Proszę powiedzcie

Prosze pwoiedzcie mi czy jest szansa że jeszcze będizmey razem.. razem 6 lat.. zaręczyliśmy się.. po czym wpadka.. nie wiadomo czemu z przyczyn finansowych podjelismy decyzje że usuniemy.. usuneliśmy, ale były tez zrozmowy o slubie, planach.. itp.. Jednak stało sie usuneliśmy, czemu oboje bardzo żalowaliśmy, ja wpadłam w depresje.. było mi bardzo żle..wpAdka kolejna( ale raczej specjalnie tak robiliśmy żeby wpaść).. niestety poronienie.. za to poronienei trochę go obwiniaąlm bo za mało uwagi mi poświęcił.. miaąłm straszny żal.. że tak jakoś wyszło.. a on w zasadize mówił że trzeba czekać, jakby aż nie przejmował się moim zdrowiem.. chodz pytal,martwil się .. ale gdy zauważylam że krwawie, stwierdizl że tak miało być zebym nei płakałą że to za szybko po tej aborcji było..A aborcja była w 5 tygodniu.. drugie dziecko poroniłam w 4 ty. ciązy, ok tydzień-2 po terminie spodizewanego okresu.. bardzo płakałam.. a on oddalal się coraz bardziej.. przestalismy się dogadywać, kłóciliśmy.. on twierdizł że chce mieć czas sam dla siebie.. wkońcu odszedł.. ta sytuacja trwa już długo 4 miesiące.. nie wiem czy czekać że wróci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacykiem go
nie zdziw się,jak już nigdy nie będziesz miała dzieci po tym co zrobiłaś.KUrwa,człowiek usiłuje zajść w ciążę już ponad rok,pragnie tego,chociaż ma trudne warunki,a tu zabili własne dziecko,bo...bo co,właśnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę powiedzcie
Okej.. nie pytam o co.. przecież mowie że żałuje.. nie wiesz w jakim bylam stanie.. po tym.. nie wyobrazasz sobie, doipiero nei dawno odzyskaąlm jako taką rownowagę.. więć nie kop leżącego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdadsdsa
a co , mamy pogłaskać po główce i powiedzieć, że wsyzstko będzie OK? ze najwyżej kiedyś urodzisz albo może kiedyś jeszcze raz usuniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szansa jst zawsze
i akurat nie zalezy to od poronien, tylko o tyle, ze na pewno jestes z ich powodu bardziej nerwowa. To ze poronilas wczsena ciazę , moze byc tzw poronieniem nawykowym, z przyczyn psychicznych , na skutek wczesniejszej aborcji, tak bywa. Nie zadreczaj sie, bo nic nie zmienisz, a dzeci na pewno bedziesz jeszcze miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedl bo moze i jego
przerosla ta sytuacja? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę powiedzcie
Też tak myślę.. ale czy wróci.. ja czuje że to jest to.. zawsze to czulam.. on podobno tez.. tylko nei mogliśmy się doagadać.. zalamana byłam kompletnie.. ja wiem że sami sobie winni jestesmy..a on chcial abym zaczela od nowa, abym nie myslaąl o tym.. nie udawało się.. ciągle wracalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle wspominanie tego
nie polaczy was. Zwlaszcza , ze nic nie zmieni. Facet jest z tym bezradny, bo co ma zrobic, co powiedzic? Bedzie uciekac. On ma inne podejscie do tych rzeczy. Jesli chcesz byc jeszce z nim to nie wracaj do tematu, zacznij nowe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę powiedzcie
Wiem wiem.. może on dlatego odszedl.. abym zaczeła żyć sama.. a tak to oczekiwalam od niego zainteresowania.. bylam w depresji.. może to taki kop.. żebym zaczela myśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×