Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

dzien doberek ale tu cisza mamuski gdzie jestescie ,neta jak tam bioderka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 miesiąc - 1-4 tygodzień, 2 miesiąc - 5-8 tygodzień, 3 miesiąc - 9-13 tydzień, 4 miesiąc - 14-17 tydzień, 5 miesiąc - 18-22 tydzień, 6 miesiąc - 23-27 tydzień, 7 miesiąc - 28-31 tydzień, 8 miesiąc - 32-35 tydzień, 9 miesiąc - 36-40 tydzień. czesto sie zastanawialam ktory tydzien jaki miesiac ciazy ,moze wy tez wiec znalazlam takom tabelke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Uleczka przeszłaś trochę w swoim życiu...ale jak widać - wszystko mozna zacząc od początku :) Koteczek meble super...zwłaszcza łóżko mi sie podoba. Dobrze, że dzisiaj piątek ;) W przyszłym tygodniu biorę tydzień zwolnienia - potrzebuje jednak odpocząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Widzę, ze topik się rozwija - super! Byłam wczoraj z mężem obejrzeć psa, śliczna mordka;-) Dzisiaj mają nam go przywieźć, bo właścicielka powiedziała, że ona nie chce, żeby go tak po prostu od niej zabrać - pewnie chce zobaczyć jakie mamy warunki i czy będzie mógł swobodnie gonić;-) Co do zakupów to ja też muszę dokompletować wyprawkę. Ciuszki mam w większości od siostry i szwagierki, ale mam też kilka nowych i z allegro. Brakuje mi takich rzeczy jak smoczki, butelki, art. do kąpieli, ale to może jeszcze poczekać;-) Łóżeczko też będę miała od siostry, ale zrobione przez mojego brata, który jest stolarzem. Jest ono połączone razem z kołyską, tzn. można go ustawić tak, żeby się samo kołysało, albo zablokować. Ja też cieszę się, że już piątek chociaż w sobotę zawsze najwięcej roboty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza to jest Amstaff. Znajomi naszych znajomych muszą oddać, bo mają bullteriera i weterynarz im powiedział, że jak oba będą starsze to mogą się pozagryzać. Ale fajniutki, taki spokojny i jeszcze młody, bo ma dopiero 7 miesięcy. Jakby był starszy to chyba byśmy się nie zdecydowali, bo później już ciężko psa nauczyć po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia bezpieczne te psy są dla dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz wydaje mi się, że każdy pies może być bezpieczny bądź nie bezpieczny dla dzieci, wszystko zależy od wychowania. Dlatego chcieliśmy młodziutkiego psa, żeby go nauczyć. Ten jest nauczony z dziećmi i z drugim psem i kotem, więc sądzę, że nie powinno być problemów. Tzn mam nadzieję, bo wiadomo, że różnie jest. Wcześniej jak mieszkałam u mamy mieliśmy rottweilera, sukę i to naprawdę dość groźną (ugryzła 2 osoby:( - co prawda miała ciążę urojoną i weterynarz powiedział, że to się mogło zdarzyć, ale jednak), za to jak moja siostra urodziła i chodziliśmy na spacery to nasza Kala na krok nie odstępowała wózka. A jak Mateuszek był już większy i chciał ją sam prowadzić to nigdy go nie pociągnęła, ani nie wyprzedziła. A ja jak z nią sama chodziłam to wariatka ciągnęła jak głupia, czasem aż musiałam za nią gonić;-) A poza tym dużo czytałam o amstaffach i to podobno psy rodzinne i przede wszystkim na wieś, gdzie "oczyszcza teren ze szkodników" co się nam bardzo przyda, bo jeszcze nie mamy zrobionego garażu przy domu i kuny już 2 razy poprzegryzały nam kable w aucie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martunia ja sama chcę zakupić jakiegoś psa bo wiadomo, że bezpieczniej człowiek czuję się w domu...ale dopiero w tym roku robimy ogrodzenie ale pewnie w przyszłym roku na wiosnę kupimy jakiegoś szczeniaka :) U mnie w domu zawsze był pies i moja córcia tez bardzo chcę mieć psa ..w przyszłym roku bedzie miała 8 lat i myślę że już troszkę się nim zajmię :) i to będzie jej pies ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam, że pies w domu to podstawa.I wierzę, że przy dzieciach psy są łagodniejsze niż te mieszkające tylko z dorosłymi. My jeszcze też nie mamy ogrodzenia, ale u tych ludzi też nie ma i nie uciekają im te psy. Posłuszne są. Masz rację, jak Twoja córcia chce mieć psa to dobrze, nauczy się dbać o zwierzęta, a Ty będziesz miała pomoc;-) Znów mi się dziś nic nie chce:( Mąż jak rano szedł do pracy to mówił, że będzie piękna pogoda, a tu właśnie zaczęło padać i musiałam lecieć zbierać pranie. Ta pogoda mnie dobija:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej tak czytam o tych pieskach i mysle o mojej zuzi bokserce,kupilismy ja w grudniu ,potem okazalo sie ze jestem w ciazy ,ale jakos dawalam se rade ona miala wtedy 8 tygodni wiec czeba bylo ja uczyc wszystkiego i czesto wychodzic na spacerki ,maz do pracy dzieci do szkoly a ja walczylam z kupkami siuskami,i spacerami co sie obudzi,niestety puzniej szpital i nakaz lezenia ,musielismy ja sprzedac ale na szczescie trafila do cudownych ludzi z kturymi mamy kontakt ,pies to wielka odpowiedzialnosc ,ale gdybym mogla wszystko robic to spewnosciom zostala by z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uleczka rzeczywiście pies to wielka odpowiedzialność. Ale ja już nie mogę się doczekać tych spacerów co dziennie. Mi brakuje ruchu jako takiego. Cały dzień jestem sama, mąż wraca zmęczony i nie chce się mu iść ze mną na spacer. Czasem wyskoczymy gdzieś do knajpy czy znajomych, ale autem więc to też żaden ruch. U nas górskie tereny i się mu nie dziwię, bo trzeba się troszkę namęczyć. A sama trochę boję się gdziekolwiek ruszyć, bo są żmije i inne gady, których się po prostu brzydzę:( Z psem zawsze raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia to będziesz miała fajnego towarzysza do spacerów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek pogoda sliczna ,a ja musze leciec rachunki poopłacac,jak ja tego nienawidze heh.Martusia,ale bedziesz miała extra zajecie czas Ci tak szybko zleci,ze sie nieogladaniesz ,a tu juz dzidzia z Wami:)Od ilu mozna dziecko kapac w wannie,tzn chyba cały czas tylko tu sa strasznie małe te wanienki ,wiec znowu nie wiem ,czy zamawiac z POlski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek ja mam w brzuszku tyle samo tez niewydaje mi sie wielki.Tylko moj wydaje mi sie,ze wisi tak na dole i jest bardziej do przodu wysuniety he,he Dziewczynki,ale mam ochote wskoczyc do jakiegos basenu i popływac nie pamietam ,kiedy ostatnio to robiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe mam nadzieję, ze czas szybko zleci, bo już nie mogę się doczekać naszego małego Skarbku:) Szczęśliwa jak masz wprawę to chyba można od razu kąpać Maluszka w wannie. Wiadomo trzeba uważać. Ja nie wiem w ogóle jak to będzie z kąpielą. Pewnie ja się będę bała i A. będzie kąpać;-) Ja też mam straszną ochotę popływać. Jedyne wyjście to wypad na basen. W moim przypadku jedynie przez weekend. Czasem się wybierzemy, ale jakoś rzadko. Ostatnio bywało u nas tak gorąco, że nie wykluczone, że jak będzie fajnie to w sobotę albo niedzielę wyskoczymy nad jeziorko zawsze to bliżej i taniej niż basen;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robią się Wam też jakieś dziwne krostki w różnych miejscach? Bo mi właśnie zrobiła się taka jedna na piersi jakieś 2 tygodnie temu, a parę dni temu zauważyłam, że tak jakby ona zaschła i na końcu zrobił się taki czarny punkcik. Nie wiecie czy to może być coś groźnego? A. twierdzi, że to nic złego i że jak już zaschło to niedługo samo odpadnie. A Wy jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie tej kapieli maluszka to sie najbardziej obawiam,ale zobaczymy,oby mi sie rece tylko nie trzesły he,he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wanienek to mam upatrzonom takom na stelazu nie czeba sie schylac i jest wygodniej ,ja swoje dzieci kapalam codziennie o tej samej porze dzidzia sie szybko przyzwyczaja do codziennych rytualow http://home.arcor.de/machoczek/TEGA/Wanne%20mit%20St%e4nder.JPG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze przepraszam ze robie tyle bledow ale pisze tylko jednom rekom noi nie mam polskich znakow ,wiem ze to sie zle czyta ale wybaczcie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidziuś szybko przyzwyczai się do kąpieli i nie będzie miało dla niego znaczenia w jakiej wannie. Uleczka ta wanienka ze stelażem pewnie dużo droższa od samej wanienki, nie? Mnie się wydaje, że i tak zawsze wanienkę daję się na jakieś krzesła, albo stół, żeby się nie schylać więc taki stelaż jest niezbyt potrzebny, a to kolejna rzecz zajmująca tylko miejsce. Tak jak u mnie z deską do prasowania;-) Jak mam wyprasować tylko jedną rzecz to robię to na stole, bo zwyczajnie mi się jej nie chce wyciągać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez zastanawiałam sie nad taka wanienka,ale chyba nie ma ona w srodku takiej blokady z wyrzezbieniem dla dzidz,zeby sie niessowała.Ja takiej krosty nie miałam,ale ogolnie w okolcach dekoldu mam taka kaszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Ja jak zwykle tej porze, bo od rana jakiegoś lenia ostatnio mam. Nocka dziś też niezbyt ciekawa, bo co chwilę się budziłam. Poza tym Majka uciskała mi chyba na jakiś nerw bo miałam taki jakby prąd płynący w nodze przez pośladek i udo do kolana. Ale już przeszło. Martusia2801 nie wiem czy to to samo ale ja miałam takie coś na piersi a dokładnie na sutku. To wyglądało tak jakby kawałeczek skóry. Z czasem zrobiło się czarne i przy dotyku mnie tak dziwnie kłuło, a po czasie samo odpadło i nie ma śladu. Uleczka bioderka bez zmian, w dzien jako tako, ale w nocy jak się \"zależą\" i wstaję siusiu to idę jak kulejąca babuszka ;) Ale jak rozchodzę jest ok. A jak tam u Ciebie samopoczucie?? U mnie pogoda jest kiepska. Zachmurzone i co chwila kropi deszcz, ale przynajmniej jest czym oddychać, b wczoraj cały dzień było mi duszno! A jak tam u Was z pogodą. Życzę miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uleczka ja też nigdy nie wiem jaki tydzień odpowiada któremu miesiącowi. W każdej książce piszę inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u mnie tak samo najgorzej w nocy jak wstaje siku to po scianach ide,dzis cos mi brzuch twardnieje ale nic nie boli ,troche to dziwne bo biore przeciw skurczowe leki,pozatym ok,taka wanienka to okolo 80zl ma wbudowany korek tak jak w wannie i gumowy spod ,pozatym nie dokupuje tej wkladki dla dziecka ,bo dziecko caly czas czymasz jednom reka a drugom myjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neta ten co podalam podaja w wielu ksiazkach i tu w necie ten najczesciej sie powtarzal wiec dla tego ten podalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neta1983 właśnie takie coś mam. Też na sutku. Czyli nie ma to jak rada męża - znawcy;-) Jak mu powiem, że miał rację to będzie dumny jak paw:) Dzięki za pocieszenie. Czyli nie ma się czego bać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no własnie ty sie juz na tym znasz a ja głupia myslałam ,ze opre dziecko i bede tylko woda polewac przeciez to oczywiste,ze dzidzia jeszcze za malutka i bede musiała ja przyczymyeac he,he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wkładki do wanienki to ja mam od szwagierki taką z gąbki w kształcie misia z uszami, wyprofilowaną tak, żeby dzidzia swobodnie sobie na tym leżała. Wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie, bo dzieci zazwyczaj lubią sobie leżeć w wodzie, a tak się Maluszek nie ześlizgnie i można spokojnie polewać go delikatnie wodą po brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×