wczoraj mój ex wyznał mi, że mnie zdradził a ja mu odpowiedziałam, że...

przez 8 lat nie miałam z nim orgazmu :) nieźle się zgasił jak to usłyszał ;) dodam, że byłam jego pierwszą, on też był moim pierwszym :)

Widać coś Was ciągnie do siebie jeszcze, skoro takie wyznania idą w ruch...

ale happyend:) 3maj się laska;)

czyli byliście siebie warci

nic już nie ciągnie, postanowiliśmy po zerwaniu zostać przyjaciółmi ale w tej sytuacji chyba jednak nimi nie pozostaniemy :) powiedziałam mu, że to obrzydliwe i spytałam czy użył zabezpieczenia czy mam iść się zbadac czy nie mam jakiegoś syfa:O powiedział, że się zabezpieczył ale nie wiem czy wierzyć, chyba jednak się przebadam :O

laska napisz chociaż jak on miał na imię:)

8 lat byliście razem a teraz chcesz iść się badać? to ty masz nieźle z gorem!!! na syfa się nie badaj może na paznokcie!!!

po co? dodam, że zdradził mnie kiedy byliśmy na wspólnych wakacjach z sasiadką z tego samego turnusu. Było to zaraz po tym jak prawie mnie pobił za co nie wpuściłam go do pokoju no to poszedł sobie wyruchać inną :O czyż rasa męska nie jest beznadziejna?:O

niechciany - no a jak on się czymś wtedy zaraził od tej puszczalskiej i przeniósł to na mnie?:O zawsze wierzyłam w to, że nie bzyknie innej a tu proszę :O

faceci są beznadziejni... zostawił mnie 2 miesiące temu... miała być "przyjaźń" czasem się widujemy, ostatnio piwko... ale przegiął ostatnio... chciał, żebym mu doradziła jak poderwać jakaś 20stek, bo nie wychodzi... laska go olała... dobrze mu tak...

i ja jeszcze głupia miałam wyrzuty sumienia rzucając go... :O wśród znajomych zrobił z siebie taką sierotkę-marysię a ze mnie złą femme fatale, śmiechu warte i nie do wiary :)

mój ex, to sobie wymyślił, że ja go obgaduje, bo się wszyscy znajomi na niego dziwnie patrzą!!!! niby się starał, żebyśmy do siebie wrócili... a tu se innej poszukał... podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna...

czesc moj facet zostawil mnie dla innej mamy znow jakis kontakt i ostatnio zapytal sie czy nie znam dyspozycyjnej nianki do dziaciakow bo jego dziewczyna ma problemy zkims dzieci zostawic cyrk.......... faceci to gnoje

nie martw sie ja tez jestem zla , zle go potraktowalam a on jest wlasnie marysia ktora szuka dla jego mezatki bo teraz zajął sie nia to jego dziewczyna niani do jej dzieciakow i pyta sie mnie czy ja nie znam kogos takiego a poszedl w du...pe jej

niom, faktycznie dno.. ja zawsze chciałam mieć dobre stosunki z eks.. ale mój przede mną po prostu ucieka :/

moj ex tez ucieka, ostatnio zalil mi sie ze ma dola , wiec mowie spotkaj sie ze mna, a on odrazu nie, pytam czemu? przeciez to tylko spotkanie a on nie i juz. hihih dziwny jest

mój ex, twierdził, że to ja przed nim uciekam, ale po tym jak mnie potraktował na samym końcu związku nie miałam ochoty na niego patrzeć... jestem na niego i tak skazana przez studia... niby twierdził, że mu na mnie zależało, jeszcze pod koniec października, ale widzę, że sobie chciał zostawić wyjście awaryjne... jakby mu z tą 20stką nie wyszło...

moj ex najpierw zerwal ze mna, powiedzial co musial naublizal, a pozniej zaczal sie spotykac z inna...jak mam to odbierac?

powiedzial ze jak chce to mozmey zostac przyjaciolmi, kiedy widujemy sie to on czesto mowi o tej dziewczynie, ale wcale nie same dobre rzeczy........ostatnio pytal czy znam kogos do opieki nad dziecmi

ja tez mialam byc wyjsciem awaryjnym, gdybym ich nie nakryla w mieszkaniu jego ktore mu zalatwilam to bym nie dowiedziala sie pewnie jak im sie uklada a tteraz skoro wie ze jzu wszyscy wiedza to co mu za roznica dziala wiecej

moim skromnym zdaniem najlepiej jednak zerwać wszelkie kontakty, mój odezwał się do mnie po 2 miesiącach odkąd go rzuciłam, zagadywał codziennie na gg (ja nigdy nie odezwałam się pierwsza) czasem dzwonił, zostawiał dziwne komentarze na nk. nie powiem, żeby mnie to nie irytowało. a, i wciąż przy tym powtarzał jaki to on nie jest zakochany w pewnej dziewczynie jakbym nie wiedziała, że to ma na celu jedynie wzbudzenie mojej zazdrości :) no to przynajmniej teraz nie mam już tego problemu bo zakazałam mu kontaktowac się ze mną w jakikolwiek sposób, dodałam również, że jest śmieciem, karykaturą mężczyzny i jest nic nie wart :) a i jeszcze mu życzyłam żeby kolejną partnerkę był w stanie zaspokoić w łóżku :)

wiec pewnie tez chce wywolac we mnie zazdrosc kiedy mowi o niej bo zawsze bylam zaborcza o niego, pewnie sprawdza czy wciaz mi zalezy na nim hihihihihih bo kiedy rozstawalismy sie to mowilam ze bardzo go kocham......... ciekawa jestem co bedzie dalej.... kiedy juz zaczal sie z nia spotykac to bzyyknal sie ze mna, ide do ginekologa aby sprawdzic czy czyms nie zarazil mnie po tej szmacie z ktora jest obecnie.......... teraz sadzi ze jestem zazdrosna o to ze z nia sie widuje a ze mna po seksie juz nie widuje sie , tylko pare razy dla formalnosci......

w moim przypadku też niewiele brakowało, żebym wylądowała z nim w łóżku, ale z wielkim trudem, ale udało mi się tego uniknąć... może on tez chce sprawdzić, czy mi na nim zależy... bo jeśli już ma inną, to pojechał ze mną nad morze tylko dla formalności...

hihihih pojechal nad morze w jakim celu , sam chcial? moj wypil wino ze mna a potem bzyknal sie ze mna, przez godzine namietnosci i seksu , i pytal sie czy teraz lepiej sie czuje, powiedzialam ze tak...... zadowalam mnie strasznie, gdy juz skonczylismy lezal obok mnie, lezelismy nago....na drugi dzien czar prysl, nie chcial mnie przytulic nawet , powiedzial a powinienem , ja sie tylko przytulalam, popoludniu tego samego dnia spotkal sie ze mna........rozmawial duzo ze sam juz nic nie wie kiedy chciala z nim sie spotkac w czwarte to odrazu powiedzial nie......

wiec wybral tamta.ze mna nie chce sie spotykac wiec juz jestem nikim dla niego......... tylko czasem chce napisac do mnie i liczy ze ja tez bede pisala do niego, gdy napisze pierwsza to zrobie blad bo to znaczy ze ganiam za nim... gdy nie bede sie odzywala to bedzie znaczylo ze tez mi zalezy skoro nie akceptuje jego znajomsoci z ta inna....ja juz tez nic nie wiem.......... jestem w kropce......co ma byc dalej?

moze on sam sie zastanawia co ma robic i nie wie wciaz co dalej?........ ciekawa jestem.....

daj sobie spokój z debilem.

wlasnie probuje dac sobie z nim spokoj ale to nie takie proste.......poprostu probuje go zrozumiec bo nie moge sie pogodzic z tym ze tak sie zmienil

faceta nie zrozumiesz. i nie próbuj, szkoda czasu. daj sobie spokój, spróbuj zapomnieć i otwórz się na nową miłość.

A ja rzuciłam mojego... ale dla siebie :D w końcu też jestem ważna nie ?? ;o