czy 30 to ostateczna granica na urodzenie dziecka?

Taką opinię niedawno usłyszałam, z uzasadnieniem, ze kiedy dziecko rodzi sie w poźniejszym wieku, to jest sie dla niego raczej babcią/ dziadkiem niz rodzicem. Co o tym myslicie?

zgadzam sie z twierdzeniem zawartym w tytule

kontakt zawsze, to od czlowieka zalezy, nie od wieku

mysle ze kazdy wiek jest dobry(chyba)ale ja pierwsze dziecko chciala bym tak 26,27 lat wiec jesli bym chciala 2 to bylo by po 30stce:)

Na zachodzie kobiety właśnie rodzą po trzydziestce. U nich to normalne. Niestety w Polsce jak masz 27 lat i nie masz dziecka to uważana jesteś za nienormalną. Mi to generalnie zwisa. Można urodzić dziecko w wieku 20 lat jak po 30. Każdy niech sam układa swoje życie jak chce, nikomu nic do tego.

dla mnie raczej licza sie wzgledy zdrowotne niz zachodnia moda najlepszy wiek na rodzenie t6o do 30 potem wystapienie wad u płodu jest wyzsze

opóznia sie teraz

tez uwazam, ze zalezy to tylko od charakteru rodzicow, nie od ich wieku, ale ze opinia ta padla z ust osoby, której nigdy bym nie podejrzewała o takie poglady, dlatego postanowiłam zapuscic sonde w szerszym gronie ;) widze, ze zdania sa podzielone..

wiek biologiczny kobiety opóznia sie teraz akurat hahhah wiek biologiczny poddaje sie modzie??? dobre!!!!!!!

Nie modzie, ale zdrowemu trybowi życia :)

wlasnie, przy obecnym wszechobecnym kulcie młodosci ta granica powinna sie raczej przesunac ku 40, dziwi mnie, ze młodzi (tak zakładam) ludzie maja takie poglady, a liczba 30 jest dla nich prawie tak magiczna jak 44 dla mickiewicza ;)

to czterdzieści i cztery prześladowało mnie w liceum, hehe. Obsesja na temat co autor miał na myśli, bleee

no niech sie jeszcze ktos wypowie!! :D