o boże siedzę i płacze ze smiechu zobaczcie to

http://www.wrzuta.pl/film/kyQ5h7xBrN/smiech hahah

no i stało się posrałam się ze śmiechu :o

raczej posikałam hahaha:D

oglądałam to 3 lata temu

suchar, koleś się śmieje no i co z tego nawet nie rży zbyt efektownie

To jest już stare ale faktycznie śmieszne :-)Witam imienniczkę (gabiiiia)

za kazdym razem jak to widze nawet przy zjebanym humorze to placze ze smiechu :D

tez sie ubawilam:)))

Jola ortografia sie klanie :))a film jest dobry:))

chyba ze ktos zna holenderski;) http://pl.youtube.com/watch?v=jT7NQk5N0qY

to wcale nie jest smieszne,jak ktos zna holenderski to wie o czym ten facet gada...jego zona miala wypadek i cale ich zycie sie zmienilo...to z tego,ze opowiada to takim piskliwym glosem,wypada miec szacunek do drugiego czlowieka i jego tragedii.. dla mnie to nie smieszne,a beszczelne

tak szczerze ---> przecież on nie śmieje się specjalnie, nie naśmiewa się z tych ludzi :o

nie no..obejrzlama teraz ta dluzsza czesc z you tube..i normalnie wierzyc sie nie chce,ze facet potrafil sie tak perfidnie smiac,az do rozpuchu...ale sam mowi,ze nie chcial,ale nie potrafil tego powstrzymac

tak to nie?przeciez smieje sie dlatego,ze facet ma taki piskliwy glos...w sumie nie mogl nad tym zapanowac...ale mile to na pewno nie bylo...

z tlumaczeniem lepszy jest:))

kurcze nieladnie z jego strony ale coz, nie mogl zapanowac szczerze mowiac gdybym miala glos to pewnie tez bym sie smiala ale nie z tego co tych ludzi spotkala no tylko z tego iz ten glosik piskliwy maja

Nie smieje sie z ludzi,tylko z filmiku.Sam film byl smieszny,jak ktos tego nie rozumie,to jego sprawa:))pozdrawiam

ja tez to ogladnelam w wersji polskiej i rozumie tego faceta.ja tez nie wraz nie chialam a nie moglam sie powstrzymać im bardziej chilam tym bardziej sie smialam.ale u mnie to czasem jest taki odruch nerwowy.na pogrzebie mojego dziadzia grali na trabce a mnie sie przypomnial kawal ,,cos ,niemozliwe zeby sie tego nie dalo wyciagnać''i zaczelam sie smiac jak glupia.nie chilam bo przeciez kochalam dziadzia a nie moglam sie powstrzymac.w koncu matka mnie wyprowadzila i dala mi w ryja.taki obciah i nikt wtedy nie rozumial ze ja naprawde nie chilam sie smiac

ja nei zapomne jak na polskim czytałam w liceum na lekcji na głos "grób Agamemnona" Nie mogłam sie powstymac, popłakałam sie ze smiechu , nauczycielka mnie wywaliła z klasy a ja co linijka rżałam, nie wiem z czego , potem ludzie sie zaczeli śmiać , potem pełna powaga a ja sie powstymać nie mogłam. nie wiem co mnie smieszyło, ale wiersza tego nie czytam :D

wstydu ponieważ ,moja sąsiadka rowniez chiała u niego masaże i porosiłam go o wizytówke dla niej.patrze a tam pisze ,j,ozef kluska.przecież normalne nazwisko jak ja to zobaczyłam to zaczełam sie dusic ze smiechu.on cos do mnie mówil a ja coraz bardziej az mi łzy zaczeły kapać.w koncu wykrztusiłam ,,dowidzenia'' i nie wyszlłam za próg jak rykłam na cały głos.więcej do gościa nie pojechałam taki mi było wstyd.

no facet sie smieje, czy o cos jeszcze chodzi?

http://pl.youtube.com/watch?v=iUZl6T1BoRQ&feature=related

Też to często oglądałem i zaśmiewałem się do łez. A najlepsze nastąpiło jakiś czas temu, gdy dowiedziałem się że całość była mistyfikacją, kabaretem. Nikt nie stracił przez to pracy itd. Taki holenderski Monty Python :-)