Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klokj

leczenie wodą utlenioną

Polecane posty

Woda utleniona prawdopodobie nie działa jak nalezy jeżeli zakwaszony mamy organizm. Wielce prawdopodobne, że nie przyniesie wtedy spodziewanych efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz podaje ciekawy artykuł na temat owoców w diecie candida. http://www.robertmorsend.com/myths.cfm wg. mnie prawdziwy z moich doświadczeń ma to sens. przykład z chlebem i serem oraz bananem lub winogronem obok siebie na ladzie w kuchni oddaje prawde czyli, gdzie pierwsze pojawi się pleśń? Będzie to wyścig między serem, a chlebem, a owoce zaczynają na poczatku gnić( nie wiem ile czasu musi minąc zanim zacznie się pleśń za to brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mysz <:3
Dziękuję Wam:) Szczypior, moja dieta nie odbiega bardzo od tej którą opisujesz. Przy tym wcale nie jem mięsa. Wczoraj zjadłam soję, zawsze przed chorobą dawała mi dużo energii, ale mój brzuszek się deko wściekł:( Wiesz, tak teraz myślę, że może to jednak nie niedobory składników są przyczyną mojego BEZNADZIEJNEGO samopoczucia... Zastanawiam się czy to nie w dalszym ciągu efekt Herxheimera? Tydzień temu doszłam do 25 kropli/szkl. x3 i oczywiście ciągle piję. Ale czy to może takimi falami następować? Czyli samopoczucie złe, później lepsze i znów pogorszenie? Dawno nie czułam się tak kiepsko, psychicznie i fizycznie, ciężko mi się myśli i moje największe pragnienie to sen. EsJot, który artykuł miałeś dokładnie na myśli na stronie, którą podałeś? Bo link: Leki p/grzybicze, w rubryce: leczenie, nie pozwala się otworzyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsJot
Rzeczywiście niektóre strony nie otwierają się. Spróbuj skontaktować się z autorką bloga - fungidia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedna dobra rada dla chcących jeść owoce w diecie. Należy równocześnie ograniczyć spożycie tłuszczu jakiegokolwiek lub spożywać owoce w innych porach na pusty żołądek! Otóż candida krąży w układzie krwionośnym odzywiając się cukrem jak wiadomo. Ale problem niektórych jedzących owoce może wynikac z tego, że tłuszcz krążący we opóźnia wchłanianie węglowodanów co za tym idzie moze miec to niekorzystny wpływ nawet podczas jedzenia owoców, gdyż wtedy grzybek sobie skorzysta z tego cukru. Inaczej rzecz się ma gdy spożywamy posiłek owocowy na pusty żołądek. Węglowodany bardzo szybko przedostają się do komórek odżywiając je i wtedy grzybek nie skorzysta napewno. Najlepszą porą na zjadanie owoców w takim razie będzie śniadanie. Ja bym dodał ewentualnie jeszcze owoce po treningu lub na kolację jeżeli wcześnie jadamy obiad. Wg mnie jest to dość logiczne i tłumaczące dlaczego niektórzy mają problemy z owocami. A więc na śniadanko mikser i robimy koktajl owocowy :) Teraz tak kwestia głodu słodkiego? Wielu twierdzi, że tym głodem steruje candida i dlatego mamy taki apetyt na słodkie. Nic bardziej mylnego tutaj nie chodzi o candide tutaj chodzi o komórki naszego organizmu, które wołają o paliwo, którym są zasilane, jednak nie mamy przed oczami informacji kup banana tylko czujemy, że chce na się słodkiego. Jedząc cukier lub inne badziewie węglowodanowe komórka ma problem, gdyż nie otrzymała odpowiedniego paliwa tylko paliwo bezużyteczne, mało tego otrzymała paliwo , które ją dodatkowo zakwasz i niszczy, więc woła o więcej tylko tym razem dobrego paliwa dodatkowo należy pamiętać, że mamy candide i zakwaszony organizm więc potrzebne są alkalizatory również. Zastanówcie się nad jednym - czy osoba nie mająca candida i przechodząca na dietę ograniczajacą węglowodany nie będzie pragnąca cukru? Oczywiście, że będzie się jej również chciało węglowodanów. Kwestia, aby dodać te węglowodany w odpowiednim czasie. Dla zdrowego to nie problem dodać owoc nawet po tłusczowym posiłku, gdyż candidy nie dożywi bo jej nie ma, najwyżej cukier nie wchłonie się zbyt szybko, ewentualnie to przyfermentuje w bebechach. Ale, gdy mamy candide może to mieć niebagatelne znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ukier z owoców nie ma prawa dożywić grzyba czego świadectwem jesteś ty Esjocie no bo gdyby to tak działało jak cukier zwykły to nigdy byś się nie wyleczył z tego nawet pijąc litr nadtlenku dziennie. " Coś mi trudno w to uwierzyć:P.Podaj dowody:P.A odkwasić organizm łatwo-codziennie po 10 gramów węglanu potasowego i po problemie:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu
Ciekawa teoria z tymi owocami Szczypior.Trzeba to wyprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Max o ile nie będzą spożywane łącznie z tłuszczem wytłumaczyłem to w poprzednim poście. Dlatego najlepszym okresem dla owoców było by śniadanie, gdzie nie przyblokuje tłuszcz wchłaniania cukru do komórek. Ważne jest aby nie łączyć dodatkoowo owoców z dużą zawartością wody z tymi z małą. Można wypróbowac oczywiście ten system co szkodzi, wszystkie info znajdowałem na zagranicznych stronkach. oto jedna z nich: http://www.detox-for-life.com/candida-cleanse.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esjocie czy zjadałes w dużych ilościach te owoce? Czy nieduże porcje co sądzisz o takim podejściu jedzenia owoców na pusty żoładek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pl11
ja mysle,ze to durnota-owoce to sama szkodliwa fruktoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może pl11 nie twierdzę, że nie, ale nalezy rozważyć wszystkie aspekty diety. Jakby nie było u mnie jest tak , że jak nie zjem mięsa to jestem słaby, Np. nie mógł bym być wegetarianinem bo bym chodził cały dzięń głodny i zły jak to było za czasów kiedy testowałem tą dietę. Na lov carbie zawsze lepiej się czułem. Ale moze trzeba znaleźć pośrodkowe roziwązanie. Oczywiscie są tacy co im owoce nie służą i oczywiście jeżeli tak jest to nic na siłę bym nie robił. W myśl, że jeść nalezy to po czym nie mamy wzdęć gazów i innych dolegliwości żołądkowych. Esjot dał rade z owocami i innymi rzeczami niby niedozwolonymi na candida diet. Ale co by było gdyby zastosował dietę niskowęglowodanową i wodę utlenioną? Pewnie nic pewnie również by się wyleczył. Wszystkie teorie czy to wegetarianizmu czy diety mięsnej są podwrzane przez jednych i drógich więc musimy znaleźć jakieś optymalne rozwiązanie problemu i nim będzie samopoczucie jakie mamy po spożytej żywności i to powinno być wyznacznikiem co jeść, a co nie. Moje odczucia zawsze osobiście skłaniały się przy białku ziwerzęcym, a do wege nigdy mnie nie ciągło zbyt bardzo może dlatego, że mam grupe krwi 0. Niemniej jednak białko jest nam niezbędne do życia i smaczne jest i gdyym miał wybierac między krótszym życiem jedząc białko zwierzęce, a dłuższym będąc na wegetarianiźmie to wybrał bym to pierwsze(takie rporównanie bo nie ma ma dowodów, że wegetarianizm jest zdrowszy i powoduje dłuższe życie, a dr. Price który przez 10 lat badał wszystkie plemiona, które nie miały kontaktu z cywilizacją stwierdził, że nie znalazł żadnego będącego wyłącznie na produktach roślinnych mało tego w większość dieta tych ludów(plemion) opierała się na białku zwierzęcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxl2
...najlepsze weglowodany to skrobia czyli ziemniaki i warzawa sa powoli uwalniane do krwi co zapobiega gwaltownym skokom glukozy we krwi co bardzo wazne jest przy cukrzycy. ---dieta miesna - na czym to polega? to chyba najwiekszy nonsens gdy zmienia sie diete , przewaznie poczatkowo czlowiek czuje sie lepiej gdyz albo dostarcza lepszych skladnikow albo odkwasza organizm/WEGETARIANIZM/ nawet na glodowce poczarkowo czlowiek czuje sie lepiej gdyz organizm uruchamia spalanie wlasnych tluszczy / ZO/o czym malo kto wie... ...Organizm musi dostac to czego potrzebuje i wtegy kiedy potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilgtiug
ryżapigwa lepiej tego nie rób, do oczu lepiej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxl2
...masz racje szczypior83, ze najlepsze bialko to zwierzece, glownie w zoltkach jaj i bialku,a takrze podroby szczegolnie watrobki---duzo tam witamin i mineralow,zas najgorsze bialko,to biaklo sojowe wlasnie... ...zas wegetarianizm to nie dla czlowieka,a dla krowy dobry,ktora to ma specjalnie skonstruowany zoladek do trawienia samej trawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwróćcie również uwagę na filozofię trawineia i nie łaczenia. Otóż okazuje się, że najlepszą porą na spożycie błonnika będzie okres wieczorny na kolację. Ważne jest, aby oddzielić jedzenie błonnika i cukrów! Może dla zdrowego nie ma to, aż takiego wielkiego znaczenia, ale dla nas chorych będzie miało. Najlepszą porą na spożycie cukrów w takim wypadku czy to owcu czy ryżu brązowego będzie rano na śniadanie jednak nie jemy w tym czasie błonnika z warzyw. Gdyż opóźni to trawienie cukrów i będą występowały wzdęcia. Obiad powinien składać się z białka zwierzęcego niewielkiej ilości tłuszczu(naprawde nie dużo) i niewielkiej ilości warzyw do smaku(niewielka). Kolacja to najlepszy czas na posiłek wegetariański z warzyw. Wtedy nie ma przeszkód żadnych i błonnik pomaga nam przetrawić wszystkie szkodliwe substancje. Jezeli na każdy posiłek zjadamy błonnik i cukier np. ryż z surówką to nie dziwota, że występują problemy trawienne. Problem występuje również wtedy, gdy zjemy błonnik i za parę godzin jakiś słodki pokarm. Trawienie błonnika jest dość długie i wywołuje to problemy w postaci wiatrów i gazów czyli ferment w naszych jelitach. Nie wspominam oczywiście o mieszaniu białek ze skrobią lub spożywaniu dwóch rodzajów białek w ciągu dnia np jajka +orzechy, jajka =mięso itd. Ważne jest poznać fizjoloię trawienia i opierac na tych zasadach nasze żywienie. A ja do tej pory zastanawiałem się dlaczego jak jem warzywa do każdego posiłku to później mam wzdęcia, gazy i wiatry? Wytłumaczenie jest logiczne. Do tej pory nie zwracałem również na jedzenie rozdzielne łącznie z zasadami jedzenia poszczególnych składników w ciągu dnia. Zastanawiałem się dlaczego po zjedzeniu owoców nie mam gazów, ale wciągu dnia zwłaszcza pod koniec dnia one wydstępowały? Ale oprócz owoców z ciągu dnia zjadłem bez rozdzielności niejednokrotnie łącząc skrobię z warzywami oraz skrobię z białkiem co wywaoływało zaleganie pokarmu w żoładku i ogólny ferment co nie jest korzystne dla candidowców. Szczegóły: http://www.health-science-spirit.com/healingcrisis.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxl2
blonnik jest NIETRAWNY,to rodzaj balastu w jelitach i normalmnie tylko tam sieje ferment. gdyby to wstystko poskladac o czym piszesz, to nic nie robic tylko caly dzien trzeba myslec co z czym i kiedy zjesc to nie lepiej wziasc sie za ZO czyli jest w okreslonych proporcjach B-T-W 1-3-1 przy tych proporcjach organizm pracuje optymalnie i wydajnie i maloreszrkowo, albowiem tluszcze sa 40 razy lepsze od weglowodanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xxl2 i mieć zaparcie? Lepiej jest jeśc logicznie niż trzymac się zasad czy to wege czy paleo. Wszystkie składniki sa nam potrzebne do życia, przekonałem się o tym będąc już na diecie czy to wege czy paleo. Zachwycasz się xxl ZO wcale się nie dziwie sam się kieyś zachwycałem lov carbem, ale szybko zrozumiałem, że nie tędy droga. Duża ilość tłuszcu jest również niezdrowa jak za mała ilość. A ZO to zakwaszony organizm. Rozmawiałem z lekarką kiedyś zajmującą się ZO od kilkunastu lat i nawet książke wydała na ten temat i wiesz co mi powiedziała? Że ZO jest dla zdrowych hardcorowców. Ona poleca bardzije zrównoważoną dietę, gdzie występują wszystkie warzywa i owoce, białko oraz umiarkowana ilość tłuszczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxl2
jesli sie spozywa duzo alkalizujacych warzyw,to zakwaszenia byc nie moze, zatwardzenia jest to okres przejsciowy- moze nie musi--i suszone sliwki pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxl2 rób jak uważasz, Kwaśniewski jednak to nic zdrowego co do Pomarenki o którym pisałeś,że prowadził swawolny tryb życia to tylko świadczy o nim i o całej teorii którą również promował. Jak bym miał wybierać to wybrał bym łagodniejszą wersję lov carbu, gdzie nie ma sztywnych norm jedzenia tłuszczu, bo to co proponuje Kwaśniewski z ilością tłuszczu to chore teorie, które napewno nie pomogą odzyskac zdrowia. Skoro lekarz zajmujący się dietą niskowęglowodanową, głównie ŻO twierdzi, że nie ma potrzeby zjadać takiej ilości tłuszczu i węglowodanów można więcej to nie widzę innego wyjścia. Powtarzam, dieta optymalna jest dla zdrowych hardcorowców i nie pomoże odzyskać zdrowia, a na dłuższą metę musi być szkodliwa. Ale co dieta to zwolennicy mający swoje teorię i święcie ich broniący. Każdy twierdzi, że ich dieta jest najlepsza. Jednak wszystko weryfikuje choroba. Przerabiałem ten temat i napewno do niego nie wrócę. Lepiej przyjżyj się prawidłowemu łączeniu pokarmów, bo to ten temat jest ważny przy candidzie i nie tylko. Jak dobrze skomponujesz menu to nawet owoce w niedużych ilościach nie spowodują problemów oraz pozbędziesz się wiatrów, gazów itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxl2
widze , ze nie dojdziemy do niczego i nasze dalsze przekomarzanie wydaje sie byc zbedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stosowałem ten styl odżywiania już xxl2 i nie pomogło mi to odzyskać zdrowia. Nie neguje jednak żadnych diet i nikogo do niczego nie będe przekonywał no bo po co? Kazdy wybiera swoją drogę i jeżeli czuję się dobrze to szanuję to. PZdr:) brachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do Esjota lub do kogoś kto przeczytał książke o wodzie utlenionej Nieumawykina: Co ten specjalista mówi na temat diety? Czy czasami nie piszę nic tam o stosowaniu diety rozdzielnej? Zauważyłem pozytywne skutki takiej diety chyba dlatego, że prawidłowe trawienie pokarmów nie zakwasza i nie powoduje fermentacji żoładkowo- jelitowych. Być może problem pozbycia się candida u co poniektórych ma podłoże nieprawidłowego komponowania posiłków co ma znaczący wpływ na równowagę kwasowo zasadową? Ale to nie tylko nie mieszanie Białka ze skrobią, ale szereg innych połączeń wpływających niekorzystnie na trawienie. Do tej pory nie zwraałem na to uwagi i chyba to był mój błąd. Zdrowy organizm przemieli różny misz-masz, ale czy nasze to zrobią? Wtedy chyba najlepiej korzystają z suto zastawionego stołu bakterie oraz pasożyty powodując fermentację i nieprzyjemne objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczypior Z książki Nieumywakina: Odżywianie Moje wieloletnie doświadczenie ludowego znachora pozwala wysnuć wniosek, że spośród wszystkich diet palmę pierwszeństwa trzeba przyznać żywieniu rozdzielnemu, i w życiu codziennym należy przestrzegać następujących podstawowych zasad: - Rano, przed godziną 7.00 czasu lokalnego, wypijajcie szklankę wody w temperaturze pokojowej.Wciągu dnia, co 2-3 godziny po 50-70 ml, co jest szczególnie ważne dla starszych osób. Pomoże to pozbyć się jednego z najpowszechniejszych zaburzeń działania pęcherzyka żółciowego - wydalić z niego nagromadzoną żółć, z której tworzą się kamienie. Pijcie płyny nie później niż 10-15 min przed posiłkiem i nie wcześniej niż 1,5-2,0 godziny po nim. Po posiłku usta można przepłukać, ale nie połykać wody. Najlepiej pić tylko stopniałą wodę. - Nie gotujcie i nie jedzcie w stanie gniewu. Miejcie zawsze pozytywne nastawienie. - Przestrzegajcie następującego stosunku pokarmów: białka (głównie roślinne) - 15-20%; pokarmy roślinne - 50-60% (im więcej surowych, tym lepiej); węglowodany - 30-35% (lub po prostu 1:5:3). Białka - mięso (niesmażone, białe mięso drobiu), ryby, jajka (na miękko), buliony (pierwszą wodę zlać), strączkowe, grzyby, orzechy, nasiona. Pokarm roślinny - owoce, warzywa, dżemy, soki. Węglowodany - zboża (im grubiej mielone ziarno, tym lepiej), mączne (im mniej, tym lepiej), kasze, ziemniaki, cukier, słodycze, miód. Ilość tłuszczów nie powinna przekraczać 5-10%. Spożywajcie klarowane masło śmietankowe, smalec, słoninę, olej roślinny tylko w świeżej postaci, słonecznik, orzechy. Wcharakterze przypraw używajcie różnych octów. Z wiekiem konieczne jest ograniczenie spożycia białek zwierzęcych: mięsa i ryb do 2-3 razy w tygodniu, a jajek - do 10 sztuk w tygodniu. Żywność pochodzenia roślinnego (sałatki, surówki) najlepiej spożywać 8-10 minut przed pokarmem węglowodanowym lub białkowym. - Zasadniczo nie powinno się mieszać pokarmów węglowodanowych z białkowymi. Zarówno pokarm białkowy jak i węglowodanowy można jeść z roślinnym. Na przykład można przygotować taką kanapkę: mięso, liść świeżej kapusty, mięso, kapusta kiszona. Po spożyciu pokarmu białkowego produkty węglowodanowe wolno jeść dopiero po upływie 4-5 godzin. - Zrezygnujcie z potraw smażonych, tłustych rosołów, słodkiego mleka, sztucznej i rafinowanej żywności (wędliny, kiełbasy, słodycze, ciastka, biały chleb). - Cukru i chleba używajcie z umiarem: cukier - do 30-40 g na dobę, sól - do 3 g na dobę. Pokarm koniecznie dokładnie przeżuwajcie, aż do momentu, gdy w ustach zniknie jego smak. Wówczas moment nasycenia następuje szybciej, a objętość zjadanych porcji zmniejsza się dwu- i trzykrotnie, co prowadzi do unormowania masy ciała. - Starajcie się jeść świeżo przygotowane posiłki. Pokarm odgrzewany lub spożywany kilka godzin po przygotowaniu jest już „martwy". - Nie zalecam spożywania posiłków i picia płynów w gorącej postaci. Ich temperatura powinna mieścić się w granicach 35-38C. - Ponieważ spożywanie pokarmu, jego trawienie, wchłanianie i odprowadzenie odpadów to pracochłonny proces energetyczny, posiłek powinien być jednorodny, świeży, w większości roślinny. - Spożywajcie posiłki co najmniej 3-4 razy dziennie, lecz w niewielkich ilościach. Lepiej zrezygnować z posiłku niż przepełnić żołądek, który też musi odpoczywać. - Kolacja nie powinna być jedzona później niż o godzinie 18-19. - Raz lub dwa razy w tygodniu należy robić dzień odciążający układ pokarmowy (na sokach i owocach), który powinien trwać od 24 do 36 godzin, lub głodówkę ze spożyciem stopniałej wody. Wiele osób (szczególnie cierpiących na niskie ciśnienie) nie może obejść się bez kawy, wiążąc jej pobudzające działanie z kofeiną. Ale to nie całkiem tak. Palone ziarno drzewa kawowego podczas zaparzania wydziela dodatkowo nadtlenek wodoru, którego w jednej filiżance jest do 750 mg. Zatem pijcie kawę na zdrowie, tylko nie nadużywajcie jej, szczególnie nadciśnieniowcy. - Spożyty pokarm powinien być zrównoważony wysiłkiem fizycznym. Pamiętajcie, że jaki pokarm, taki stolec. Przychód (objętość pokarmu) powinien być mniejszy, a rozchody (ruch) powinny być większe. - W czasie chorób przebiegających z towarzyszącym im podwyższeniem temperatury ciała najlepiej nic nie jeść do chwili unormowania temperatury, tylko pić wodę i soki. Zastosowanie się do tych zasad żywienia pozwala zachować czystość przewodu pokarmowego po jego oczyszczeniu, stwarzając właściwe warunki dla działalności wszystkich narządów i układów organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×