Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klokj

leczenie wodą utlenioną

Polecane posty

Czy Ty 20 kropli pijesz na jeden raz ? jeśli tak to coś dużo mi się widzi, chyba jest gdzieś napisane że można 60 kropli ale chyba 3% w ciągu dnia 3x dziennie przed jedzeniem. Dużo to nie znaczy zdrowo bo można przegiąć w drugą stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flimonka
20/ 3 razy dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
Hey , pisze do osoby o nicku " do noemi"! Pije jak kazałaś jedna butelka starcza mi na tydzien to nie za duzo?? Powiedz mi ile czasu mam pić to srebro ile miesiecy i kiedy przerwe zrobić? I czy moge teraz pić h202 2razy dziennie jestem na ok 20 kroplach nie daje rady pic 3 razy dziennie a pije ju długo ta wode iec pomyslalam ze 2 razy dziennie teraz starczy... Odezwij się proszę naet nie wiem jak masz na imię,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noemi
Pytasz jak długo masz pić srebro koloidalne? Przede wszystkim, czy odczuwasz poprawę? Jeśli tak, to powinnaś pić do czasu całkowitej likwidacji boreliozy. Picie H2O2 traktuj jako wspomaganie tej kuracji. Czy butelka 300 ml na tydzień to dużo? Sądzę, że jak w sam raz ale to Ty sama musisz na to pytanie odpowiedzieć - po prostu czy taka doza jest skuteczna! Według moich doświadczeń nie masz wyboru w leczeniu zastarzałej boreliozy. U mnie niestety kuracje antybitykami zawsze kończyły się grzybicą, a bakterie borelii dalej zostawały w moim organiźmie nie ruszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p1975
h2ho2 Hejka, przeczytałem właśnie cały wątek, to napiszę sporo o tym z czym ja się zmagałem oraz podsunę wam garść informacji które znalazłem na innych forach oraz książkach. Dużo więcej odnośnie moich dolegliwości i kuracji opiszę na wątku o oczyszczaniu wątroby bo stamtąd głównie czerpałem swoje inspiracje lecznicze :-) Ale widzę tu kilka osób się udziela z tamtego forum, Makler, Papaja, Jarosław..... Dokładniej opiszę tam, dlatego że dużo z moich delogliwości wiąże się z odżywianiem oraz zanieczyszczeniami wątroby oraz całego organizmu. Wiek 36 lat. Zwrócę wam szczególną uwagę na to aby zainteresować się zapperami do niszczenia pasożytów oraz oczyszczaniem wątroby. Polecam też książki: Kuracja Życia Huldy Clark, Niezwykłe plukanie wątroby i woreczka żółciowego Andreas Moritz, poradniki o srebrze i zapperach na vibronika.eu A to czym się zmagałem w temacie bakterynym na co h2h02 pomaga to że W gardle miałem zawsze rano flegmę taką nawet z krwią i wyschniętą (straszne obrzydliwstwo). Antybiotyki po drodze brałem ale nie tędy droga bo one nie pomagały lub pomagały na krótko. Po za tym wieczny katar, nie taki płynący, tylko taki gęsty i non stop się wydzielający. Nie w jakiś dużych ilościach, ale jednak on występował u mnie non stop od jakiś kilku lat. Przywykłem do tego że tak to już ma być, ale chyba niekoniecznie jest to stan normalny. Do tego naprawdę biały język. PH moczu 5-5.5 przed kuracją .... Trądzik pozostał mi od lat młodzieńczych. A to co zrobiłem do tej pory. Przede wszystkim zmieniłem dietę, pieczywa prawie nie jem obecnie, kawę odstawiłem, piwo czasowo też. Słodycze odstawiłem, cukru nie używam od kilkunastu lat. Jem teraz dużo warzyw i surówek, głównie surowizna na śniadanie i kolację, na obiad dania z ryżem głównie ryby lub wegetariańsko. Dużo oliwy z oliwek, ale stosowałem też olej lniany a w kolejce czeka olej z pestek moreli, ostropestu, wiesiołka, omega3. Mięso jem sporadycznie chociaż jestem typowym mięsożercą.... Colę największy mój uzależniacz poszedł w odstawkę, od kilku tygodni w domu leży nietknięta butelka coli, przed kuracjami dnia by nie wytrzymała :-) Robilem kuracje cytrynowa wedlug Tombaka 200 cytryn w 12 dni. Polecam, skóra niesamowicie się poprawiła na twarzy, niesamowite odkwaszanie organizmu, PH teraz utrzymuje się w okolicach 6.5-7, czasami ponad 8 miałem. Generalnie trzeba kupić na allegro czy w jakiś sklepach chemicznych lub akwarystycznych papierek lakmusowy i badać mocz, ślinę poranną która mniej więcej mówi jakie jest PH krwi oraz kontrolować wodę ktorą się pije. Kuracja olejkiem rycynowym na wątrobę kilka dni, ale będę ją powtarzał co jakiś czas. Woda to podstawa, koniecznie zamontować filtr odwróconej osmozy, koszty naprawdę są nieduże a zysk niesamowity dla zdrowia. Jak ktoś mieszka w górach i ma wodę prosto ze źródełka to może nie musi, może.... bo nie wiadomo co tam jest dopóki nie skontroluje sam. Każdy kto mieszka w mieście a nawet na wsi powinien filtrować wodę według mnie. Dalej robiłem kurację olejkiem oregano na candidę oraz zapperem clark (386 khz), raz robiłem zapperem Rife oraz inne progamy antybakteryjne i pasożytnicze. Wtedy zniknął mi już ten katar i język coraz bardziej robił się różowy. Kurację olejkiem robiłem jakieś 2 tygodnie, zappera używam non stop. I przeszło mi coś co w ogóle trudno mi opisać, było to takie otępienie, jakby coś w głowie siedziało. Od kilku lat to mi się utrzymywało, może to nadciśnienie (bo miałem), nie wiem. W każdym razie czuję się dużo lepiej w swojej skórze. Po oregano przyszła kolej na oczyszczanie krwi oraz srebro koloidalne. Tę kurajcę robię już 2 tygodnie, i myślę że jeszcze z tydzień porobię i przerzucam się na h2o2. H2o2 i srebro w małych ilościach to pewnie już zawsze będę brał wraz z zapperem a kurację cytrynową, oregano, mocniejszą h2o2 czy srebrem/Beck periodycznie. Oprócz tego zrobiłem już 2 oczyszczania wątroby, wyszły kamienie i to nawet takie ponad 1.5cm, więc ta kuracja może potrwa długo jeszcze, poza tym co pół roku należy ją przeprowadzać. Ogólnie czuję się naprawdę dużo lepiej. Ci co oczyszczali już wątrobę wiedzą o czym piszę. Po prostu o ile wcześniej jakoś tak wątroba była nabrzmiała to teraz mam wrażenie że aż mam dołek w brzuchu bo się tak zmniejszyła i w ogóle jej nie odczuwam. Poza tym, nie choruję tak jak inni. W zasadzie to w ogóle od czasu rozpoczęcia kuracji nie choruję, co prawda to dopiero 2 miesiące, ale koledzy w pracy przez ten czas przeszli już kilka chorób w międzyczasie a siedzą koło mnie. Zwykle w takich sytuacjach od razu mnie brało. Kichają na mnie i kaszlą w komunikcji miejskiej a ja od 2 miesięcy na nic nie zachorowałem i nie zamierzam! h2o2 jeszcze nie piję ale mam zamiar, kupiłem już perhydrol (w sumie 10L w litrowych butelkach zarówno spożywczy jak i do analiz). W ogóle zacząłem stosowac h2ho2 do odkażania wszystkiego w domu do dezynfekcji. Najlepiej pryskać tym wszystko w kuchni, łazience, lodówce, zmywarkę, pralkę, współdomowników, szafy itp. Smaruję sobie twarz h2ho2 3%, zęby będę przemywać i gardło oraz pić jak tylko usunę jakąś starą plombę z zęba. Polecam też maty ozonowe (tylko jakieś dobre a nie jakieś badziewie), są trochę drogie, ja kupiłem ją kilka lat temu i jakoś stała nieużywana. Teraz wracam do tematu, zwłaszcza że ozonowanie może być alternatywą do kąpieli w h2o2, przy okazji można tez ozonować na przykład pomieszczenia czy szafy aby wytępić wszelkie grzyby, bo mieszkania całego nie da się zalać wodą utlenioną czy srebrem koloidalnym :-) Polecam zapper RIBCAG (nie mam żadnego interesu aby go reklamować) bo ma zapper Clark, Rife, Beck, bardzo dobre przebiegi prostokatne które zbadałem na oscyloskopie oraz przystawkę do produkcji srebra koloidalnego. Można dzięki niej sprawdzić też między innymi ilość PPM w wodzie ktoóra macie w kranach, kupowaną itp. Ewentualnie kupić jakiś inny zapper który może ustawić dowolną czestotliwość (ważne bo 30khz nie wystarczy) Obecnie stosuję codziennie zapper, obecnie kuracja Becka + srebro koloidalne robione samemu około 10ppm mniej więcej szklankę dziennie, ale też: zapper clark z częstotliwościami na: - grypa, roztocza, pleśnie - salmonella, shigella, e-cola, gronkowiec, candida, helicobacter - pasożyty: owsiki, glisty, przywry Ten katar i nos to już teraz z perpektywy czasu wiem że to candida albo jakiś gronkowiec, przechodzi i to skutecznie. Teraz jak coś się pojawi to dostanie prądem i oregano lub srebrem lub h2o2 i będzie po sprawie. Jak coś na mieście czasami zjem i mi burczy w brzuchu, to wieczorem koniecznie zapper na e-colę, shigellę i salmonellę i też po sprawie. Podsumowując, kilka ważnych rzeczy którymi warto się zainteresować aby zyć zdrowiej: - woda do picia czysta (odwrócona osmoza), nie pić tej z plastikowych butelek. - pozbycie się chemii z domu włącznie z kosmetykami, w tym proszki do prania też zastąpić sodą/boraks lub orzechy piorące. - Nie używać pasty do zebów tylko sodę i woda utleniona - pozbyć się starych plomb z zebów które zawierają rteć i inne metale, koniecznie!!!!! I wymieniać na takie które nie mają żadnych metali (spytać stomatologa dokładnie jaki jest skład tego co wkładają) - jedzenie zdrowiej bez słodyczy, produktów mącznych i ograniczenie mięsa lub w ogóle, nie jeść przetworzonej żywności - sól wyłącznie morska lub himalajska i koniecznie bez przeciwzbrylaczy - pić dużo oliwy z oliwek pierwszego tłoczenia jako dodatki do sałatek itp. - W ogóle nie używac produktów typu light i spożywać tłuszcze! - Zapper, Clark i Beck (poczytać dokładnie jak oczyszczać krew i brać srebro koloidalne) - koniecznie oczyścić wątrobę i woreczek żółciowy, najlatwiejszą metodą wydaje się Clark lub Moritz bo Tombaka trochę trudniejsza - założyć jakieś filtry na pralkę do wody, zmywarkę i koniecznie prysznic. To ograniczy ilość chemii jaką organizm pobiera podczas kąpieli. - Ciekawa rzecza sa jeszcze filtry powietrza / jonizatory ktore emituja tez ozon. - Polecam też nebulizator (tak to się chyba nazywa do inhalacji), można też robić inhalację h2o2 - stawiać bańki na przeziębienia (szklane bezogniowe do dostania za jakieś 20 złotych w aptekach) koniecznie oraz są też dostępne takie medycyny chińskiej na akupunkturę, tanie i bardzo skuteczne. - lewatywy - urynoterapia. - unikajcie szczepionek - nalewka tybetańska, - stosować czosnek lub nalewka z czosnku/cytryny/miodu - jeść dużo jabłek i cytryn, najlepiej codziennie :-) - zdecydowanie polecam też wątek na kafeterii o Oczyszczaniu wątroby według Clark - piszą tam dużo niesamowitych porad. - Poczytajcie sobie różne poradniki na vibronika.eu odnośnie zapperów, h2o2 lub srebra koloidalnego i zdecydowanie produkujcuie sami srebro go nie kupujcie gotowego - stosujcie zappery i oczyszczanie wątroby. Jak się wszystko połączy razem to organizm naprawdę dostanie kopa do uzdrowienia! trochę długa powieść, ale mam nadzieję że niektórym pomoże tak jak mi wiele rzeczy pomogło bo dużo z tych spraw znalazłem przetłukując się przez wiele stron internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ongacek
jak sie produkuje srebro w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p1975
na allegro sprzedawali swego czasu wytwornice za jakieś 200-500 złotych jak pamiętam. Ten zapper RIBCAG też to potrafi i dobrze kontroluje proces wytwarzania gdzie można sobie samemu określać PPM jaki chce się osiągnąć. W skrócie to srebro można wytworzyć podłączając dwie srebrne elektrody do baterii 9V i wstawić do zdeminaralizowanej lub destylowanej wody. I wyjdzie z tego srebro bez żadnych stabilizatorów jakie posiadają te kupne. I nie do końca wiadomo czy to jest srebro koloidalne te kupowane..... Jedyny problem to taki że to srebro będzie miało różnej wielkości cząstki, bo prad musi być stały przez cały czas wytwarzania. Więc trzeba zmontować jakiś układ, który mają takie sprzedawane na allegro. Generalnie na vibronika.eu jest taki ebook który zawiera informację jak to można samemu zmontować jak ktoś jest elektronikiem i lubi grzebać. Osobiście po przeczytaniu tego ebooka uważam że kupne srebro może nie być srebrem, więc niektórzy którzy nie widzą efektów stosowania mogą tak pisać bo oni wcale nie zażywali prawdziwego koloidu.... Poza tym jak ktoś ma się kurować tym ze sklepu to ze względu na cenę nie będzie stosował tyle ile trzeba. A jak się robi samemu to można sobie odkażać np. ubikację i się nie przejmować że to kosztuje. Bo za kilkadziesiąt złotych co kosztują elektrody można wyprodukować kilkaset litrów kolidu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
od 2 dni piję 2 razy dziennie h202 plys srebro 45ml na dzień.... czuje lekka poprawę na pewno bo nie muszę brać juz tabletek na arytmie tak często jak brałam al,e wiele objawów mam.... a powiedz czym popijałaś h202? i czy tylko piłaś srebro i wodę robiłaś jakieś oczyszczania??? Ja też czytałam Tombaka zastosowałam kurację z cytryn ale tam nie bylo napiane 200 cytryn tylko 30 cytryn on pisze książce żeby 1 dzien - 1 cytryna 2 - 2 3-3 4-4 5-5 a potem schodzimy w doł od dawki 5 cytryn aż do 1 ctryny i koniec..wiec niewiem kad 200 cytryn??? Jak to srebro się robi i piszesz o wodzie takiej z filtrem dzbanek z filtrem do wody>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
nie jestem elektronikiem chciałabym sama wytwarzać srebro ale boję si,ę ,ze cos nie tak zrobię a to nie zrobienie kawy czy herbatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p1975
do tego co polecałem wcześniej dodam jeszcze że warto się przebadać aparatem Mora na pasożyty, bakterie, alergie, obciążenia metalami cięzkimi itp. Koszt powinien wynieść jakieś 250 złotych za full testy na wszystko. Ja nie robiłem, ale zrobiłęm dziecku bo wolałem wiedzieć co ma w sobie zanim podłączę go ewentualnie do zappera. Bo jakieś takie "alergiczne" jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p1975
na allegro wpiszcie "ZAPPER-CLARK, RIFE, BECK, SREBRO KOLOIDALNE, AUDIO ". Akurat ta wytwornica, a są też inne jest mikroprocesorowa więc sama kontroluje proces. Woda musi być destylowana lub demineralizowana do wytwarzania srebra, bo taka z kranu np. w wawie ma PPM 16 u mnie w kranie :-) Więc jak chciałbym wytworzyć 10PPM to mi maszyna mówi że już mam więcej przecież. Ta demineralizowana ma jakieś 2-5 PPM (bynajmniej takie jakie udało mi się kupić), destylowana blisko zero PPM. Odnośnie tego że ktoś się boi sam robić, to jak niektórzy przebadali te kupne srebra to się okazało że neiktóe w ogóle nie zawierają srebra koloidalnego, poza tym jako produkt sprzedawany muszą zwierać stabilizatory (tak samo jak h2o2). Ja bym się bał pić własnie tej kupowanej..... Poza tym jak sprzedają to w butelkach przezroczystych i leży to blisko jakiś emiterów elektromagnetycznych to o skuteczności można by dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p1975
odnośnie cytryn, to Tombak ma dwie kuracje, w tym jedna lecznicza właśnie ta 200 cytryn, tam jedziemy 5,10,15,20, potem 25 przez 4 dni i potem 20,15,10,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
podzielona opinia zappera myslisz ze to naprawde pomaga??? tanie to nie jest moja kolezanka stosowała i jakos nie bardzo na nia dzialało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
25 cytryn wypijasz na raz?? ja ledwo wypijałam 5 az mi zbrzydły cytryny gdzie je tak uwielbiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p1975
ja napisałem co robiłęm i co się poprawiło, stosowałem też przecież w miezyczasie inne rzeczy więc trudno powiedzieć czy pomogło. Ja w to wierzę. Przykład ciekawy taki któy mam ostatnio. Corka dostala jakis krost, wygladalo jak ospa, duzo tego miala. Lekarza nie wezwalem wiec na 100% nie powiem ze to ospa, podlaczylismy zapper clark i rife na ospe, plus posmarowanie srebrem koloidalnym, nowe krosty sie juz nie pojawily a tamte zniknely. Na forach czytalem ze z wirusem ktory wywoluje ospe i polpascia walczy sie idealnie zapperem. Wiec moze to nie placebo :-) Radzę przeczytać Kurację Życia Clark, ona nie opatentowała tej technologii, podobnie jak RIFE czy Beck. wiec nie maja zadnego interesu w tym zeby nie pisac nieprawdy a podaja przyklady jak sie ludzie uleczyli z Raka, HIV, itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p1975
a odnośnie skuteczności niektórych specyfików czy to zapper, srebro czy h2o2. Trzeba do każdego przypadku podejść indywidualnie, bo jak ktoś na przykład walczy z candidą i wpiernicza non stop coś słodkiego i pieczywo białe to nie zwalczy jej i może powiedzieć ze h2o2 nie działa przecież, bo może ma inne generatory grzyba takie które niwelują trucie go. Odnośnie zapperów - to tak jak napisałem, ja zbadałem akurat 2 zappery i ich przebiegi na oscyloskopie i ten Ribcag ma dużo lepszy (tego drugiego nazwy nie powiem bo i tak uważam że jest dobry), chodzi zwłaszcza o duże czestotliwości bo to sztuka jest zrobić sygnał prostokątny dla dużych częstotliwości i aby nie był trójkąt albo nie wiem co. Jestem elektronikiem więc pewnie ci co się tym nie interesują to może nie będą wiedzieli o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
mógłbyś się do mnie odezwać na niunka11@op.pl chciałabym porozmawiać bo widzę ,że w niektórych tematach możesz mieć większe doświadczenie niż ja. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noemi
Picie H2O2 dla mnie też nie należy do przyjemności. Ostatnio robię to tak: do pół szklanki zimnej, przegotowanej wody wkraplam 25 kropel H2O2. Wypijam to duszkiem lewą ręką zatykając nos i dalej cały czas przy zatkanym nosie wypijam szklankę wody z sokiem cytrynowym. To pozwala mi nie odczuwać już tego okropnego smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Mam do Was ogromna prosbe. Moja 5 letnia corcia ma problem z zabkami mlecznymi. Wokol zabkow robia sie takie stany zapalne. Gdzies wyczytalam, ze mozna jame ustna plukac woda utleniona. Co sadzicie. Napiszcie, prosze w jakich proporcjach i ile razy dziennie mozna. Lekarz polecil plukanie szalwia do kilkunastu razy nawet. Z gory dziekuje. A moze cos innego jeszcze polecicie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p1975 :) z przyjemnoscia czyta sie takie posty jak twoje :) zmasowany konkretny atak na swoje cialo :) dopiero takie cos przynosi efekty... glebokie oczyszczanie bez dokladania nowych smieci w etapie oczyszczania... dobrze wspomoc sie niektorymi metodami antyrakowymi :) o ktorych pisze moritz a pozniej.... to juz tylko UT... i dluga glodowka :) i zdrowie i cialo idealne.... bez smieci bb wydaje mi sie ze dosc uniwersalny stosunek 6:1 h2o:h2o2 powinien pomoc mozna by jeszcze masowac dziasla...octem jablkowym, extraktem z grejpfruta, .... olejek gozdzikowy, herbaciany, sosnowy, jodlowy... sok z aloesu... zeby myc bardzo miekka szczoteczka... w zasadzie masowac, unikac past z sls...podrazniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler nie widzisz w wypowiedziach p1975 ogólnienia podsumowujące naszą (forum-inne temat) wiedzę o tym co już doświadczyliśmy (tu dominuje moja pycha), "podobny wpis w oczyszczanku" ps. liczę, że wydasz ksiżkę (lub zwarte opisy)syntezyjącą twoje doświadczenia, wiedziałem, że nie wytrzymasz głodówka miałem kilka epizodów - małachowa (tzn. 3 dni) powim, ci że jak bym mił 14 dni dla siebie (pomijam wchodzenie ... i wychodzenie) to bym sam zastosował głód..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi jeszcze troche trza poczytac... ( tu mowie o sobie) mi w zasadzie tylko glodowka zostala ( ja tylko o 30-40 dniowej na urynie i wodzie mysle - solidny blog bedzie, zeby wszyscy mogli jak najwiecej korzysci z tego doswiadczenia wyciagnac) tylko po 2 przelomie kwasiczym... zachodza jedyne w swoim rodzaju procesy ktore w zaden inny sposob nie uruchomisz i tylko to, tak doglebnie cie oczysci jak nic innego dlatego tez tak solidnie sie oczyszczam przed, aby owe, dosc uciazliwe w przejsciu przelomy (ktore wielu zniechcecaja bo i w ich trakcie rezygnuja, gdyz maja zbyt dokuczliwe objawy wynikajace tylko i wylacznie ze zbyt duzego zanieczyszczenia organizmu).... przejsc jak najlepiej :) jak najlzej... mam nadzieje na przyjemny rozwijajacy duchowo spacerek bo... tylko majac gruntownie (calkowicie) oczyszczone cialo... fizyczne.... mozna wejsc na wyzsze etapy rozwoju mentalnego :) o co mi chodzi najbardziej :):) bo to dopiero sa jazdy.... nieziemskie hehe ale... to tez trzeba zywienia pilnowac... nic martwego (noszacego w sobie pietno smierci i co za tym idzie spore obciazenia energetyczne) i zanieczyszczonego wtedy tez mozna... sprobowac inedii :):) ale to plany :) na przyszly rok na razie trza robic czysta mase miesniowa, zeby bylo co spalac podczas glodowki a woda utleniona... urynoterapia... soki... wszystko dobre po zgrubnym oczyszczeniu ciala (jelito, watroba, nerki, stawy) na ...doszlifowanie :) medytacje... kontemplacje... rozwoj duchowy jest rownie wazny jak oczyszczania ktore robilismy :) o tym tez nie mozna zapominac nasz...byt... to cialo i fizyczne i ciala energetyczne... mentalne a rownowaga musi istniec na kazdym poziomie brak rownowagi... to klopoty tak fizyczne (ciala fizycznego - zwykle dolegliwosci chorobowe :) ) jak i umyslowe, psychiczne, duchowe, jakbys je zwal :) nie fizyczne :):) po dobrej medytacji krocej spie i bardziej wypoczety wstaje, ze juz o rozwoju mozgownicy ;) nie mowie :):) istota szara sie powieksza badz co badz fajne i ciekawe sprawy tomi :) zeby robic to co p1975... to trzeba miec spora wiedze ogolna... poczytac kilka watkow...for...tu i tam :) i dzialac :) kto dziala wg podobnego planu... ten dlugo pozostanie zdrowy sprawny i pelen witalnosci, energii zdrowy... czyli w pelni zdrowy, bez zadnych chorob i dolegliwosci bo czysty organizm, czyste zdrowe narzady z mocnym sprawnym systemem immunologicznym poradzi sobie z pojawiajacymi sie zagrozeniami na biezaco rzecz jasna nalezy pilnowac :) okresowych chociaz szczatkowych oczyszczan (choc... uklady wydalnicze powinny na biezaco sobie radzic z tym co sie niekorzystnego pojawia) jak i stylu zywienia i samego procesu konsumpcji, bo bez tego... cialo zasyfi sie od nowa a na glodowke... :) to gdzies w glusze... na lono natury spokoj cisza... idealnie by bylo... oki :) spadam bo za duzo zem sie napisal...i troche nie na temat ;) aaaa zeby tak calkiem offtopowo nie bylo hehe... na dniach nakupie troche perhydrolu bo sie skonczyl... i poza kapielami... rusze wreszcie z lewatywami z owym dodatkiem :) ale.... pomalutku.... delikatnie ;) bo trza wyczuc... ta delikatna materie :):) ... a troszke jeszcze ... mam delikatne obawy bo wiadomo... co sie dzieje jak h2o2 sie nakapie na cos...solidnie zanieczyszczonego hiehie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler mi nawet narazie nie w głowie taki okres głodówki (30-40) dni (z wielu powodów głównie osobistych i zawodowych), narazie muszę w pełni zakończyć oczyszczanie wątroby, przytym mam pytanie: jak rozpoznać, że wątroba jest całkowicie czysta (przecież zawsze jakieś nieczystości wylecą, czy chodzi tutaj tylko o kmienie) w ostatnim (8) oczyszczaniu miełem 3-4 malutkie, stare kamyki choleste. (we wtorek kolejne oczyszczanko). Uryne doświadczam. Jak sądzisz, czy niemając zasadniczo dolegliwości stosować h2o2 - czy to również pogłebia oczyszczanie (gdzie nabywasz 30%).Nie myślałeś na początku o krutszej głodówce - czy odrazu z gróbej rurki idziesz. Też czytasłem o tych przełomach - m,in małachow o tym oszczega Super z tym blogiem. Cieszę się na myśl o tym. daj znać jak powstanie Jakie masz zdanie na temat MSM od tygodnia stosuje i zero efektów . Bardziej mnie ruszyła mikstura owsiano-morelowa tanki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler jesteś gdzieś na forum inedii? jakie proporcje stosujesz do kompieli z 30% i jak działa. narazie nie mogę dostać sprawdzonego stąd prośba o adres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie wyleczony.
Informacja dla EsJot Pragnę gorąco podziękować Panu EsJot (mam nadzieję, że raz po raz zagląda na forum), iż był tak uprzejmy podzielić się swoimi sposobami na pozbycie się grzybicy, co tym samym, pozwoliło mi to na wykorzystanie jego wiedzy i doświadczenia w tym temacie DZIĘKUJĘ. Wszystkich zainteresowanych leczeniem „wodą utlenioną odsyłam na stronę 7 (i następne) tego forum. Tam znajdują się szczegółowe informacje podane przez EsJot, który w okresie trzech miesięcy realizował kurację leczniczą zakończoną powodzeniem. Na podstawie zawartych tam informacji, podjąłem osobistą kurację z wykorzystaniem „wody utlenionej, którą stosuję aktualnie przez okres pięciu miesięcy, pijąc trzy razy dziennie szklankę wody z 25 kroplami H202 (nadtlenek wodoru, roztwór 30% dla przemysłu spożywczego). Efekty tej kuracji są niezaprzeczalne, ale w moim przypadku długotrwałe. Wiele moich dolegliwości jak m.in.; nieprzyjemny zapach z ust, bulgotanie w jelitach, suche gardło i sztywny język po nocy, kłopoty z dziąsłami, grzybica paznokci u nóg - ustąpiło, ale nie wszystkie. Pozostał jeszcze lekki biały nalot na języku oraz jedno ognisko grzybicy międzypalcowej u nogi. Wygląda to dość dziwnie, gdyż w miejscu chorym pęka skóra, łuszczy się i po kilku dniach całość znika. Skóra wraca do swojej gładkości i sytuacja się powtarza, trwa to od około 1,5 miesiąca. To powstrzymuje mnie przed zakończeniem rozpoczętej kuracji. Wykonane wyniki krwi i moczu są w środkowej normie dopuszczalności, czego nie można było powiedzieć o tych samych wynikach, wykonanych przed rozpoczęciem kuracji. Nie wiem, dlaczego tak długo to trwa, być może robię coś nie tak, a może mój wiek (63 l.) ma znaczący na to wpływ. Od 40 lat walczę z grzybicą, a wszystkie stosowane przeze mnie środki farmakologiczne nic nie pomagały. Faktem niezaprzeczalnym jednak jest to, że piję przez tyle dni H202 i moje zdrowie jest w lepszej kondycji niż przed rozpoczęciem kuracji, choć dość dużo „zjechałem na wadze, z około 95 kg jest niecałe 80 kg. Przez tak długi okres leczenia, trudno jest utrzymać określone wymogi diety. Efekt niewłaściwego jedzenia widoczny jest po kilku godzinach na języku, którego biały nalot robi się bardziej intensywny. Picie wody utlenionej nie należy do przyjemności, w moim przypadku sprawę pogarszał jeszcze, tzw. „refleks, który przez długi czas, po wypiciu wody, powodował nieprzyjemne samopoczucie, pieczenia w przewodzie pokarmowym i gardle. Wypicie soku z ziemniaka po około 10 15 minutach problem ten łagodził (sok ten piję zamiast soku z warzyw być może to jest główną przyczyną, że leczenia trawa tak długo). Dodatkowo przez jakiś czas stosowałem tabletki o nazwie IPP 20 (20 mg) przepisane na to schorzenie przez lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie wyleczony.
W tekście jest błąd literowy, chodziło mi oczywiście o „refluks, a nie „refleks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bb54
mnie dentysta zaleicł płukanie ust rozcienczona woda utleniona w stosunku 1 lyzka wody utl.na 10 lyzek zwyklej wody.Woda utl.ma dzialanie antybakteryjne wioec pomaga na stany zapalne dziasel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemii76567
przestań tu takie bzdury wypisywać bo nie mogę tego czytać. Najlepiej się leczyć antybiotykami albo isc do lekarza, który zna się tylko na wypisywaniu tricizn na receptach i proszę cie nie udzielaj się tutaj lepiej znajdz sobie inne forum;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"noemii76567 przestań tu takie bzdury wypisywać bo nie mogę tego czytać. Najlepiej się leczyć antybiotykami albo isc do lekarza, który zna się tylko na wypisywaniu tricizn na receptach i proszę cie nie udzielaj się tutaj lepiej znajdz sobie inne forum;]" A czy zasponsorujesz piguły:classic_cool:?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×