topik ludzi szczesliwych

sa tu tacy ? Moze sa ludzie niezdradzeni i nie zdradzajacy?? Moze sa tacy którzy nie maja problemów sfery uczuciowej? tacy co są szczęsliwi ?? Ja wpisuję sie pierwsza na listę. Jestem szczesliwa. Jestem zdrowa, mam co jeść, gdzie mieszkac i co najważniejsze - mam przy sobie kochanego męzczyznę. Cóż wiecej mi trzeba....

tylko co znaczy "szczesliwy"? wg. jakich kategorii można to ustalić?

wegług potrzeb: siku, amciu, seksik

jestem szczęśliwa bo mam już kompletnie w dupie wszystko

można sie bylo spodziewac takich odpowiedzi. i to jest przykre, ze ludzie nie potrafia docenic małych rzeczy.

„Wszystkim nam brakuje szczęścia”..... ale nie musi tak być. Żeby być szczęśliwym wystarczy stosowanie paru prostych zasad, które pomagają nam żyć w zgodzie ze samym sobą. Szukaj pozytywów W każdej najgorszej nawet sytuacji szukaj stron pozytywnych, w ten sposób każdą porażkę można przeobrazić w sukces. Np. Jeżeli nie dostałeś pracy o którą się ubiegałeś, uznaj że widocznie nie była dla ciebie, mogło Cię w niej spotkać coś złego i na pewno znajdziesz lepsza. Jeżeli zraniła Cię Twoja ukochana osoba przemyśl czego się przez to nauczyłeś i wykorzystaj to w przyszłości. Żyj w zgodzie ze sobą Wierz, że to co robisz jest ważne i wartościowe, nawet jeżeli „zawijasz coś w sreberka”. Uświadom sobie wszystkie swoje cechy nawet te negatywne, spróbuj pokonywać swoje wady. Odpowiedz sobie sam czy nie masz sobie nic do zarzucenia, jeżeli coś się znajdzie, napraw to – pamiętaj, że każdy może popełnić błąd! Naucz się zapominać i wybaczać sobie te błędy, jak powiedział E.J. Phelps: „Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego!” Żyj w zgodzie z ludźmi Nie szukaj w ludziach złych intencji. Nie przypisuj osobom Ci bliskim cech których nie posiadają, a jeżeli posiadają jakieś, które Cię drażnią zaakceptuj je a nie staraj się na siłę narzucać swoich zachowań wszystkim z otoczenia. Bądź uczynny, uczciwy wierny ideałom i uśmiechnięty a ludzie odwdzięczą Ci się tym samym. Każdy ocenia innych swoją miarą – pamiętaj o tym zanim komuś coś zarzucisz. Staraj się nie ranić, tych których kochasz. Proste? Ktoś powie że naiwne, może ma rację ale chcecie wierzcie, nie chcecie nie wierzcie ale to działa! Może warto spróbować, przecież to chodzi o wasze życie.

wpiszę się z przyjmnością:) jestem szczęśliwa:kocham,jestem kochana,mam wspaniałego syna,dom,rodzinę,kota,psa,szynszyla i chomika:)

Tez juz cos podobnego zalozylam :) Smutne to, ze ludzie wola czytac o tragediach, i niepowodzeniach. A jak ktos jest szczesliwy, to wiekszosc nie umie tego zrozumiec, ze ktos chce sie podzielic szczesciem, tylko twierdza, ze sie czlowiek chwali, kiedy inni sa pograzeni w klopotach... i ZAZDROSC przemawia, albo chec dogryzienia... bo to przeciez niedopuszczalne, zeby ktos byl szczesliwy ;) Ja jestem szczesliwa :) wg moich kryteriow ;)

A swoja droga to cieszy mnie ogromnie, ze powstaja nowe pozytywne topiki :) Ja sie pod kazdym podpisze rekami i nogami :D

ja rowniez sie dopisze mam cudnego syneczka, kochanego wymarzonego meza, zwierzat nie mam :) ale i na to przyjdzie czas :)

już lepiej... oby ludzi szczesliwych ( wg wlasnego kryterium i nie tylko) było wiecej :-)

no gdzie jestescie ???????????? halo\, szczęśliwi, odzywajcie się! :)

Hmmm Ja też jestem szczęśliwa :D. Mam kasę, studia idą mi świetnie, chłopak też fajny.

zylam najlepiej jak potrafie.

... czyzby dla Was szczescie bylo mniej atrakcyjnym tematem do rozmow niz kolejna zdradzona dusza, kolejny problem, czy kolejny dylemat w jaki sposob poderwac zone przyjeciela wciaz zachowujac poprawne stosunki z nim ? naprawde....nie ma tutaj szczesliwych ludzi ?

ja tez naleze do tych szczesliwych (odpukac): mam swietna prace, koncze studia, ukochanego niedlugo meza, 2 cudowne koty. Tylko zdrowie czasem szwankuje...no ale nie mozna miec wszystkiego

zakochany po uszy-oczywiscie ze najlepiej sprzedaja sie ludzkie tragedie...niestety...

Ja jestem szczesliwa :) Nie mam meza, ani nawet chlopaka, nie jestem bogata, hmm... ale czuje sie szczesliwa.

ajm hepiiii

baaaardzo !

Oczywiscie ze jestem bo mam kawe pod reka i biszkopty do niej :D

jak to dobrze ze jestescie. bo ja czytajac fora mam wrazenie ze w malzenstwie NIGdy nikt nie jest i nie moze byc szczesliwy! i przestaje wierzyc i sie martwie. ale jak widze sa tutaj tacy ludzie, piszcie JAK osiagnac szczescie, czy Wasi mezowie sa naprawde tacy idealni, czy to tylko wasze dobre podejscie do zycia?

sie obżera:P

to ja też się dopiszę, może chociaż tutaj nikt mi nie będzie wmawiał, że tylko mi się tak zdaje, że jestem szczęśliwa, bo tak naprawdę, to facet mnie zdradza, pewnie mam raka, z roboty wywala mnie pewnie w przyszłym tygodniu itd. :) a, no i jestem brzydka jak noc i mam tysiąc kompleksów :) a powodów do szczęścia mam sporo, jestem w miare zdrowa, mam co jeść, gdzie mieszkać, mam dobrą pracę, mam faceta kochanego, dwie kociorki i kupę kwiatów tudzież ciekawe perspektywy na przyszłość

tez jestem bardzo szczesliwa, z powodu roznych wspanialych ludzi i spraw w moim zyciu, jak i zupelnie bez powodu :) to prawda, ze topiki o szczesciu maja krotki zywot. Dla mnie szczescie jest czyms troszke tajemniczym, nieuchwytnym, delikatnym jak kwiat :) Moze ta jego natura sprawia, ze nie lubi byc wystawiane na "ostre wiatry" na kafeterii? ;)

wiecie i to jest piekne ! ze mozna byc szczęsliwym bez powodów:)) Pozdrowienia dla wszystkich Szczeliwych Ludzi! :)

melduje sie :-)

Autorko - ja osobiscie szczescie bez powodu cenie wyzej niz to "jestem szczesliwa bo mam...." zawsze wtedy mysle, ile zostaloby z tego szczescia gdyby nagle zabraklo tych powodow: rodziny, pracy, przyjaciol, pieniedzy...? To poczucie szczescia "bez powodu" jest jak plomyk, gdzie bardzo gleboko, ktory wiem, ze nigdy mnie nie opusci :)

hihi ja też jestem szczęśliwa - ot tak :)