Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MaMani

Czy zmuszac do jedzenia?

Polecane posty

Moja córeczka nie lubi niektorych rzeczy- np ry. Są zdrowe i dziecko powinno je jeść min raz w tyg a ona nie przełknie nawet kęsa. Podobnie jest z jabłkami, mandarynkami i innymi cytrusami (wyjatek stanowi cytryna). Co robic w takiej sytuacji? pozwolic jej nie ejst tego czego nie lubi czy raczej wciskac jej na sile bo to wkoncu zdrowe. Tylko jak na siłe? Jak sobie z tym radzicie? Dodam ze to wcale nie tak ze to dla niej nowe smaki. od samego poczatku niecierpi ryb. Jak byla mala robilam jej zupki z rybą raz w tyg i zawsze nimi plula dalej niż widziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgjfhkt
oczywiście że nie zmuszać. zastępuj jej to pokarmami które lubi. też byś pewnie nie chciała żeby ktoś ci wciskał coś czego nie lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Moja cora tez tak ma, ale co jakis czas ma nowe smaki, raz lubi jablka i wcina 2 dziennie, a po 2 tygodniach nie je ich wcale przez m-c. Co do ryb to na poczatku tez nie jadla, nigdy jej nie zmuszalam, ale jak byla ryba na obiad to kazdy mial na talerzu, z czasem po prostu sie przekonala. Pytalam o to lekarke pediatre czy mam zmuszac, oszukiwac, wkladac rybe miedzy to co lubi, ale ona powiedziala ze dziecko samo zacznie je jesc. i to w momencie kiedy nei bede sie tego spodziewac, stresowac w tym temacie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO dgjfhkt
wiesz, większość dzieci lubi pokarmy zwane "słodyczami" i trudno zeby zastępować dziecku zdrowe jedzenie tym co lubi natomiast faktem jest, że rzeczywiście nie jest dobrze wmuszać w dziecko coś czego nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę -niech nie je. Jeśli będziesz w nią wciskała jedzenie ,,na chama" przyniesie odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o ryby to moze kotleciki rybne z warzywami,pulpety - jesz rybę a prawie jej nie czuć! .Albo usmażyć w cieście naleśnikowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja nie zacznie ich jesć. ja nienawidze ryb i sie ich nie tkne! dlatego ja doskonale rozumiem! Tylko sie zastanawiam czy dobrze robie pozwalając jej jeść to co lubi ( zeby nie bylo nie jada czekolady i parowek tylko :D uwielbia warzywa gotowane lubi chude miesko, lubi owoce- gruszki banany brzoskwinie maliny porzeczki truskawki..., lubi jogurty, kawe zbożową herbate z miodem i cytryną, soki owocowe wiec nie ejst tak źle) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princpolo juz robilam takie pulpeciki z marchewką i groszkiem, paluskzi rybne, salatke z tunczyka paste rybną... probowalam wszystkiego nie tknie się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani to nie masz sie czym martwic, piszesz ze ładnie i zdrowo je. Ryby wcale nei sa konieczne. Jeszcze przyjdzie na nie czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie wmuszać, ale proponować co jakiś czas? ja jak byłam mała, to byłam strasznym niejadkiem, bardzo wielu rzeczy nie lubiłam, ale większość z nich po prostu polubiłam z wiekiem. zgadzam się, że wciskanie czegoś na siłę przyniesie odwrotny efekt, bo wtedy to jedzenie będzie się już na pewno kojarzyć ze stresem i presją, więc będzie tym bardziej nielubiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani twoja córcia pięknie i zdrowo je!!!!!!!!!!żeby wszystkie dzieci miały taką dietę i tak chciały jeść:) Wiesz co,to jest mały ale człowiek i jedno lubi a drugie nie:)I nie matrw się,kiedys spróbuje więcej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziewczyny. w takim razie sobie na jakis czas odpuszcze te ryby a poxniej znow sprawdze, może polubi :) u nas poprostu ciezko jest z jedzeniem "tego samego" przez wszystkich w rodzinie bo moj mąż to tak wybrzydza ze glowa boli. jakbym mialą zrobic liste rzeczy ktorych nie bedzie jadl to bym z godzine pisala... na szczescie mala aż tak wybredna nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Twoja córcia dużo innych rzeczy je.Więc nie ma problemu :D Kiedyś jej minie :D Taki urok -mama nie je to co córcia bedzie zawracała sobie głowę rybką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
nie powinnio sie dzieci zmuszac do jedzenia, jak podrosną smaki mogą sie zmienić, ale nic na siłę. Mój syn je w zasadzie wszstko i wszystko mu smakuje, ale ma taki dzień w tygodniu że prawie nic nie je, wiec go nie zmuszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
a z cytrusami u małych dzieci nie nalezy przesadzac.to wszystko jest pryskane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jessy wiem akurat z cytrusami to jest tak ze alergolog zabronil malej dawac az skonczy roczek, ale ja czekalam jeszcze dluzej no i teraz nie chce jesc bo w sumie nie zna tego smaku. cytryna stanowi wyjatek bo po roczku juz jej robilam herbate z cytryna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
bedzie starsza to sie przekona. Mysle że zupełnie nie ma się czym przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
a jak się robi pulpety z marchewka i groszkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robilam tak ze filety z ryby mielilam w maszynce do miesza, marchewke i zielony groszek- takie z mrożonki gotowalam odsaczalam i dodawalm do tej ryby- dawalam tez tam jajko pieprz sol (mozna dodac zioła) i bulke nasączoną w mleku (tak jak do mielonych) potem to mieszalam na taką mase. rozmowalam kuleczki splaszczalam i obtaczalam w bulce tartej (można też w mące) no i obsmaża się na patelni ale tak tylko chwilke bo ryba to raz dwa sie usmaży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
aha, dziekuje, spróbuje, zawsze to jakas inna rybka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×