Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

KATE wiesz Słonko on tez jest dla mnie dobry , jk jesteśmy sami w weekend to ja wcale nie wchodzę do kuchni :) a rankami , (czytaj 10.00) budzi mnie zapach śniadanka

to moze nie wcinaj tych wszystkich rzeczy tak naraz, bo jak tam pisalas to troche tego jesz-konczyna, witaminy i cos tam jeszcze a tak wlasciwie po co ci tyle tego????

KATE bo dopuki mnie tutaj nie było byłam bardzo zdeterminowana i załamana, bo ... taka stara.... bo nie wychodzi itd...itd... ale koniczynie podziękuje już hahaha

no moj maz tez sie stara dla mnie w kuchni, czego nie mozna powiedziec o mnie:p nie zebym go glodem mozyla, zrobie co trzeba i spadowa!!! ostatnimi czasy to juz w ogole jestem straszna, mam tak zmienne nastroje ze masakra-a moj moz tak to dzielnie znosi ze ja nie moge:p

MEG to powalczymy razem :) ale ja sie tutaj relaksuje..... hmmmm.... :)

zwariowalas!!!!!! jaka stara!!!!!!! mamy dopiero 3 z przodu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak bedziemy mialy 8 z przodu to dopiero bedziemy stare:D:D:D:D a teraz cycki do gory!!!! :p

KATE no i tak trzymać w końcu masz patent na humorki i takie tam ;)

Hej kobietki U mnie w kuchni króluję jednak ja. Mój przyszły robi również różne rzeczy ale po wszystkim lepiej bez czołgu nie wchodź ;)

no to juz mi tam!!!! bez smutowania!!!

czesc ewika!!! u nas jest taka zasada: ja gotuje maz zmywa on gotuje on zmywa :p prawda ze sprawiedliwe nie????? :)

No ja też sie dziś załapałam na jajecznicę w wykonaniu męskim ale oczywiscie sprząta się potem samo ...... ojj faceci ale teraz są nam szczególnie potrzebni :) !!!!!!

Patrycja jesteśmy w jednakowym wieku! Ja się nie czuję stara i Ty też nie powinnaś!!! Toż to najlepszy wiek!

tak jest cycki do góry!!!! sutki jak antenki i do przodu okupować poczekalnie naszych maleństw... jakbym znała adres to na kolanach bym szła. Wyobrażacie sobie takie dzieciaczki w poczekalni przedzapłodnieniowej, Kate - Twój juz ją opuścił :) a jak zamkne oczy to Twój Mag juz pakuje walizeczkę i smyk do brzuszka :)

EWIKA CZUC TO JA SIE NIE CZUJE ALE JAK SIĘ NACZYTAŁAM , ŻE TAK TRUDNO PO 30-STCE TO PRAWIE W TO UWIERZYŁAM. Najgorzej sobie cos wmówć

No prawie w jednakowym ja jestem nawet starsza ale w tabeli wpisałam faktycznie ile skończyłam niedawno bo w sylwestra :)

Pati to zamiast tych wszystkich mixtur, jedz kwas foliowy i tyle, po co ci ta cala reszta? ja tez jadlam tylko kwas, teraz sobie zamierzam zakupic dopiero jakies witaminy, ale to po wizycie u lekarza

EWIKA a powiedz mi rodziłaś już? bo ja nie i może dlatego to wszystko, z ta starością A poza tym długo brałam tabletki i nie myślłam , że to będzie tak długo trwać , myslałam : "mówisz i masz" a to nie takie proste :(

Ja też jestem z konca roku ale wpisalam rocznikowo 34

KATE no jasne , ze jem :) to jest dopiero determinacja hahaha tylko czemu mnie tak brzuch dołem boli, może jak wskocze pod prysznic to mi przejdzie

tzn. jesteście rocznik 75 jak ja? ja jestem z marca

Tak Patrycja mam już dzieci ale wiem co czujesz. Jednak zawsze trzeba mieć dobre myśli i przestać tak usilnie o coś zabiegać bo czasami im bardziej się czegoś chce to tym gorzej to otrzymać. A nastawienie psychiczne to już połowa sukcesu. Tylko dobrze się mówi. gorzej z wykonaniem.....

Ja z rocznika 74 ;) z grudnia

EWIKA teraz jest mi troszke łatwiej wiedząc, e nic się takiego nie dzieje, starając się w 33 roku o dziecko i jakoś troszke wyluzowałam, już nie kocham się skrupulatnie z kalendarzykiem , bo dzis muszę za wszelką cenę. Przez to ja jestem spokojniejsza i nie stresuję też mojego faceta

a pozniej wchodzi sie do sklepu dzieciecego i ooooooooo jeny ile rzeczy, buteleczek, smoczkow.......o co chodzi? to z moich wlasnych obserwacji:p tym bardziej ze wczesniej nigdy czlowiek nie mial nic z tym do czynienia. fajnie bylo isc i np kupic ubranko dla dziecka kolezanki, i na tym sie konczyla sprawa-a teraz kiedy sama przed tym staje o raju-strach w oczach :o

Za to mi się ostatnio zdarza zestresować mojego bo mówi że jestem jakaś napalona. Wcześniej brałam tabletki i w ogóle czasem nie czułam żadnego pociągu. Tabletki zmniejszają libido chyba. Dużo o tym czytałam ale teraz wiem to na pewno. Przynajmniej u mnie tak jest.

A poza tym to że się staramy to również wzmaga we mnie większą chęć ;)

ale powiem wam, że miałam tak jakoś od października, że wszystko było do sekundy, a potem jak dostawałam okres to wściekałam się na cały świat i kłóciłam się z moim facetem o wszystko, bo wszystko mi niby przeszkadzało. Mam to na szczęście za sobą, bo doszłam do wniosku, że szkoda niszczyć tego, co jest międy nami, tym bardziej, że wiem jak bardzo jest za mną i ranie jego wrażliwe serduszko. I dałam sobie spokój, pogadaliśmy i jest o niebo lepiej a on nie obrywa tylko dlatego , że się znowu nie udaje a tak na prawdę to biedny nawet nie wiedział za co obrywa

no to witaj w klubie Ewiko :)

No u mnie jest często tak że mojemu się oberwie za coś o czym nie ma pojęcia albo dowiaduje się po fakcie. No ale to chyba taka nasza babska natura :) :) :)

no dobra to gadajcie sobie ja ide sie szorowac :)