nie wytrzymam robię test!!!

testów nie próbowałam, ale wiem kiedy jest owulka, natomiat @ przeważnie jest od 26-33 ale ostatnio miałam 2 ostatnie cykle od 26-28 dni, myslalam ze mi sie już wyregulowalo już. sorki że tak powolu pisze lae jestem jeszcze wpracy, no i stale klineci

multi plus - ja bym zrobiła jeszcze jeden test:) oby wyszły 2 kreseczki:> moim zdaniem to może być to! millo - wszystko jest możliwe na tym świecie - ja bym poszła na bete na Twoim miejscu

milooo, ja Cię rozumiem, naprawdę, dlatego nie chcę robić testu wcześniej. 14 dni - nie chcę martwić, ale test powinien wykazać, jeśli jesteś pewna kiedy owulka była. Przestań o tym myśleć, bo można oszaleć. Jeśli poczytasz wyżej, to się dowiesz, że staram się 1,5 roku i dokładnie Cię rozumiem. Zajmij się czymś. Ja czekam na @, jeśli się nie pojawi, test zrobię chyba w przyszłym tygodniu, bo w środę wizytę mam u lekarza, więc muszę wiedzieć z czym idę. Jeśli jestem w ciąży, super, jeśli nie, będziemy robić różne badania dalej, hormony mam już za sobą, tylko wyniki muszę zabrać, w piątek. I nie stresuj się, bo to powoduje przesunięcie @. Całuję ciepło, wiem co czujesz, wierz mi, kochana.

Renu, rób test, to może być to!!!!!!!!!!!!!

wiem, ze powinna i również u Ciebie ok bedzie wszystko, czytałam ze dlugo czekasz juz na swoje maleństwo,ędzie dobrze.ja teraz uciekam.papa

Milooo, testy się nie mylą, to stężenie hormonu jest za niskie do wykrycia.

ide po jeszcze jeden jak ten wyjdzie negatywny to juz raczej nie ma szans 3 pomyłki niemozliwe tym bardziej ze juz powinnam dostac okres. wole wiedziec ze nic z etgo niz robić sobie nadzieje i myślec co by było gdyby...

millo - może poczekaj 2 dni z tym testem skoro ostatnie 2 robiłaś rano. Może faktycznie tych hormonów jeszcze za mało jest.

Milooo, daj znać kochana, mam nadzieję, że krechy się pojawią, ściskam serdecznie i uwierz mi - będzie dobrze, musi być :)

Ale nam się forum rozpędziło :) Mam nadzieję, że Basieńka się odezwie i że renu zobaczy dwie krechy, bo u niej to całkiem możliwe :)

chyba nie ma w zyciu nic bardziej stresującego niz to oczekiwanie

jordan.pl to robisz teraz ten test czy nie??

Nie ma :) Kiedyś myślałam, że egzamin na prawo jazdy to był mój największy stres w życiu, jaka bzdura :) Teraz się nie stresuję tym czekaniem, bo wiem, że teraz nic nie zmienię, po prostu. Zazdroszczę dziewczynom, które wpadły :) Czasem się to naprawdę niesprawiedliwe wydaje, bo dlaczego zachodzą te, które nie planowały, a te które chcą to nie?

tez mam nadzieje że Basieńka sie odezwie, że podzieli się wynikiem testu(oby pozytywny) Ja tak jak Basia siedze jeszcze w prac ale nie to mi w glowie:) Cieszyłabym się gdyby to forum sie utrzymało i nasza znajomość na nim. A marzeniem jest by nam wszystkim się udało:)

racja...no juz płakac mi sie chce

jakaja - zrobie ale w piątek rano. teraz pewnie i tak nie wyjdzie, nie chce się dołować:P

milooo, będzie dobrze, damy radę, mimo wszystko!!! Dziewczyny, więcej pozytywu! Ja coś czuję, że moja @ idzie już, ale co tam, następnym razem będzie dobrze, wiem to na pewno :)

idzie, idzie ale nie wiadomo czy dojdzie:)

a tak własciwie to co odróznia te objawy na @ od tych na ciaże bo jak teraz czytam po raz setny i sie zastanawiam to juz sama nie wiem

U mnie tez @ powinna byc 6.12 ale owulacje mialam 22 wiec u Ciebie chyba podobnie. Znaczy ze od zaplodnienia minely 4 dni a nie tydzien

hej dziewczny... ja zaczelam sie starac 30 pazdz... ostatna miesiaczka 28 wrzesna. po 2 tyg po pierwszm razie zroblam test i wszedł negatwny. jak mslicie kied zrobic nastepny i czy tamten mogl sie mylic? dodam ze mam poczatki pco i strasznie nieregularny okres

z tego co wyczytałam wynika że: podbrzusze boli ale nie tak mocno jak przed@ śluz jest biały gesty i lepki piersi chyba bolą tak samo;] Mi sie wszystko zgadza z wyjątkiem temperatury, mam za niska. będe mierzyła jeszcze jutro i kolejne dni wtedy się okaże.

a jaka masz? Bo po owulacji wystarczy ze skoczy o 2-3 kreski i jesli bedzie sie dalej utrzymywala to jest ok. Ja normalnie mam np 36,2-4 a teraz mam po owulacji 36,75

własnie z tym śluzem to ja mam właśnie biały i lepki przed okresem i bądx tu człowieku mądry

trąbko - to zależy jeszcze od długości cyklu, mój ma 26 - 28 dni. Może faktycznie to było dopiero 4 dni temu. staramy sie pierwszy cykl, nie mam doswiadczenia.. Mam jednak nadzieje że 6 nie przyjdzie@ i przez kolejne 9 miesiecy również:D zaba zaba - mysle że powinnaś zrobić jeszcze jeden test, zobaczysz co wyjdzie. Jeśli dalej będą niejasności zrób bete.

mierzyłam temp dzisiaj rano i było 36,4. wcześniej nie mierzyłam (rano) więc nie mam porównania. wiem tylko że wczoraj po południu miałam 37,0 i to mnie bardzo zdziwiło. teraz tez czuje że mam wysoką.

ja tez pierwszy i tez sie nie znam ale sadze ze do zaplodnienia dochodzi podczas owulacji (jest na to 24 h) a nie wtedy kiedy sie kochaliscie. Plemniki czekaja ponoc 3 dni a niektore nawet 7 (jakies mutanty). Skoro owulacja jest 14 dni przed @ to wychodzi wlasnie 22 tak jak u mnie i wtedy doszlo do zaplodnienia (nie mylic ze stosunkiem) wiec od zaplodnienia minely dopiero 4 dni. Ja czekam do wtorku bo podobno bada sie od 10 dni po owulacji.

wiem co przeżywacie kobietki. ja w marcu rodzę ale też miałam przygody. czekałam na okres w czerwiec/lipcu ale jakos nie wychodziło więc 2 lipca w swoje 25 urodzinki mówię cóz mam test to zrobie ale i tak pewnie jak zwyklę bedzie że zrobię a tu po godzinie okres:). zrobiłam test na luzka z myslą że i tak nic nie będzie a tu bach dwie krechy rozczarowanie na maxa. za tel dzwonię do przychoni czy jest moja lekarz, pani mówi że jest więc co lecę. potwierdza się wszystko. dziweczyny spokojnie i na was przyjdzie czas. trzymam kciuki

a gdzie mierzysz temp? Temperatute mierzy sie po przebudzeniu, lezac jeszce w lozku, nie wolno wstawac! Mierzy sie 10 min w pochwie, odbycie albo po jezykiem ale pod jezykiem jest truydno bo w buzi sa rozne strefy ciepla

Trąbko - ochrzanisz mnie;] mierzyłam pod pachą :{