poklocilam sie z mezem juz na samym weselu o jego zachowanie !

upatrzyl sobie moja znajoma z liceum ktora sama byla na weselu bez osoby towarzysz. \'tak sama siedzi to glupio trzeba z nia troche potanczyc\" .. ale on z nia bez przerwy tanczyl. na papieroska z nia wychodzil na taras. nocy poslubnej nie mielismy bo nie mialam ochoty na jakies milosci. na poprawinach prawie sie do niego nie odzywalam. za to on chetnie odzywal sie i przysiadal do alicji. na wlasnym slubie czulam sie jak piate kolo u wozu :/

po ile wy macie lat? i czy ten slub to przypadkiem nie z jakiegos okolicznosciowego przymusu? bo odnosze wrazenie, ze pan mlody zapomnial sie w jakiej roli wystapil :O

no ja bym chyba mu w pysk dala

No to Ci sie męzuś trafił!

dlatego chcę wyjść za mąż najwcześniej w wieku 28 lat....

chm i tyle:o i współczuję, żę Ci się źle własny ślub bedzie kojarzył:O a on wie o co masz focha?:O

mamy po 26 lat. nie bylo z przymusu.oboje chcielismy.

ja pierdole !!! ale swinia!!!

wie. rozmawialam z tym o nim. mowil ze nie odczul aby cos zlego robil. przeciez taka alicja go nie interesuje pozatym jest z dzieckiem.ale to zadne tlumaczenie

wierzyc sie nie chce, a co na to rodzina? ktos to zauwazyl, zwrocil mu uwage, ze to wieczor pary mlodej, a nie jakiejs kuzynki czy jak jej tam...

ZWYCZAJNIE MU SIE SPODOBALA Poczul miete:)

no moja swiadkowa pytala co to za laska. rodzice mowili ze dobrze sie maz sprawdza w roli gospodarza bo nikogo nie zaniedbuje. :-/

"karygodne zachowanie dlatego chcę wyjść za mąż najwcześniej w wieku 28 lat...." a jaką Ci to da gwarancję???

dalabym mu w morde na tym weselu Po prostu w zyciu bym czegos takiego nie zniosla I basta!

no wychodzilo by na to ze mu sie spodobala.ale to wlasnie jest dziwne. bo ja jestem uwazana za osobe bardzo atrakcyjna i nigdy zadnych kompleksow nie mialam. natomiast alicja ladna byla kiedys. teraz ma zniszczona twarz od tony tapet ktore od 17 roku nakladala namietnie i to widac. no nie wierze zeby facet byl na tyle aslepy aby czegos takiego nie zauwazyc :-/ pisze tak bo realnie ocenilam nas dwie wtedy na weselu.

wychodze z biura. cos sie pewnie jeszcze wyzale jak dojade do domu.

ale faceci tak maja Czasem lubia takie tapeciary Bo wiedza ze sa latwe

aha. no to wspaniale. ale nie uwazam zeby makijaz mial cos do tego czy ktos jest latwy czy nie.

to tak na marginesie

No tak jakby to napisałaś - samotna, z dzieckiem, podniszczona tapeciara. Sądzisz, że się oprze okazji?

oczywiscie ze sie oprze. nie posadza go o to ze mialby mnie zdradzic. ale jedynie o jego dziwne zachowanie. a jakas podniszczona tapeciara nie jest zacheta raczej do brykania w lozku

Ale ja nie o nim :)