CO ROBIC DORADZCIE

CO ZROBIĆ GDY FACET MÓWI ŻE MNIE POTRZEBUJE,ŻE JESTEM MU BLISKA, CAŁUJE SIĘ ZE MNĄ ALE JAK SAM TWIERDZI NIE KOCHA? ON WIE,ŻE JA GO KOCHAM. STRASZNIE BOLI TO ODRZUCENIE MOJEJ OSOBY PRZEZ NIEGO. ZNAM GO JUZ BARDZO DŁUGO I ZAWSZE JEST TAK SAMO. JA W DUSZY PŁACZĘ - BO KOCHAM BEZ WZAJEMNOŚCI, A ON PATRZY NA MNIE, WIDZI JAK CIERPIĘ ALE ODEJŚĆ MI NIE POZWALA

poradziłabym Ci abys poczekała, dala mu troche czasu ale jak sama napisałaś jestsci z soba już długo..... musisz sama od niego odejść. Powiedzieć kategoryczne STOP! Skończ tą udręke własnej duszy i znajdź kogoś kto bedzie wart twojego uczucia!!

odejdz sama!!! czym dluzej tym gorzej , uwierz mi, ja tez tak mialem.. dziewczyna mi tak powiedziala ze nie czuje nic.. i odszedlem, bolało i tyle, ale teraz jest lepiej, widocznie to nie to! i dla Ciebie tez.. to nie jest milosc.. odejdz!

NIE JESTESMY PARA TYLKO ZNAJOMYMI.JA CHCE ZEBY SIE WRESZCIE OKRESLIL BO NIE MOGE WCIAZ CZEKAC.

ale go nie zmusisz do tego...jak ma Ci powiedzec to Ci sam powie..

Potrzebuje Cie bo nie ma nikogo innego na horyzoncie.Nie jestescie razem ale jednak blisko jestescie ze soba....wg.mnie facet sam nie wie czego i kogo chce i......przedzej czy pozniej ta znajomosc zakonczy sie:/ Odejdz...zyjesz zludzeniami!!!!

jak wyżej, jesteś tak na wszelki wypadek, jak znajdzie - jego zdaniem lepszą - odejdzie od Ciebie i już nie będziesz mu taka bliska...

Przecież mu zależy na Tobie... A miłość komuś wyznać to wcale nie tak hop. A jak Ci powie, że Cię kocha, to co to zmieni? Przecież może mu przejść z dnia na dzień...