Przykro nie być Terminatorem

Terminator miał jasno określony cel i miał determinację by się go trzymać. Terminator miał fajne ubranie i umiał sobie sprawnie zorganizować wszystko co mu było potrzebne. Nie mogę wytrzymać w tej całej normalnej atmosferze...gdzie chodzi się od pracy i słucha się opowiastek jacy to wszyscy zajebiści…ciężko to znieść…że wszyscy w twoim wieku są we wszystkim lepsi…bardziej doświadczeni…żyją w bardziej normalny i szczęśliwy sposób. Najgorsza jest ta świadomość ciągłej porażki i braku zmian…nie chcę już tego widzieć i słyszeć…nie będę robił za tło dla reszty społeczeństwa…którego i tak nie ma. Żeby być tak do końca anty…a nie tylko w niektórych sprawach...i mieć podobne pragnienia…a one są tak dalece nieziszczalne….jak być przeciwko wszystkiemu…żeby już nie czuć się gorszym i olać wszystko...bo być tylko trochę poza to się już nie da. Chciałbym w następnym roku być już martwy. Żeby dla mnie nie było już nowego roku. Przełom który nie istnieje. Zrób sobie koniec to będzie przełom. Kolejny pomysł z tego cyklu…zajebać się w sylwestra…który niby raz taki plan…skoro kolejny to znak…że jednak tak należy…bo nie umiesz nic już zmienić… Nigdy nie umiałeś się zacząć…możesz się w końcu skończyć.

:(

też się przechwalaj:P

..poznaję chyba ten styl pisania.. i treść nie jest mi obca.... autorze.. pisałes już kiedyś na kafe w podobnym tonie, prawda...?

Cześć Dziara \'\'autorze.. pisałes już kiedyś na kafe w podobnym tonie, prawda...?\'\' Pisał :( http://f.kafeteria.pl/temat_s.php?id_p=3793640

oj ojojoj chłopie źle trafiłeś jak ci zacznie doradzać stara poczciwa retro- to ty weekendu nie będziesz chciał dożyć................. trzymaj się !

Krajobraz - Cool Kids Of Death Chciałbym być kimś innym Obudzić się w nieswoim łóżku W obcym mieszkaniu Z zupełnie innym widokiem z okna Chciałbym wziąć prysznic I myć nie swoje ciało Potem patrzeć w lustro Patrzeć co ze mnie zostało Ubrania które wkładam mają zapach kogoś innego Chciałbym mieć inne myśli I inne wspomnienia Inne rzeczy mnie cieszą I inne wkurwiają Chciałbym być czyimś kochankiem

przytulam :P

Nie martw się, w końcu umrzesz i będziesz miał spokój. Musisz uzbroić sie w cierpliwość, śmierć nie przyjdzie na zawołanie ale na pewno o tobie nie zapomni.

jedyna wolność jaką mogę mieć to umrzeć młodo... nie ma sensu żyć długo jeśli to do niczego nie prowadzi jeśli zbyt wiele jest poza zasięgiem...albo już nic nie ma znaczenia być ciągle pod...i jak pisał klasyk "jeszcze płynę ale lód nade mną zamarza"...czy jakoś tak a to że wszyscy kiedyś umrą...wcale nie jest sprawiedliwe idę już sobie...bo pierdolę farmazony

...wyjątki ze wściekłości... ---> nie wiadomo, czy rośnie jeszcze drzewo, z którego zrobią Twoją trumnę :(

nie ma sensu żyć długo jeśli to do niczego nie prowadzi Ano nie ma sensu. Pozostaje wiara w reinkarnacje i szansa na lepsze życie w następnym wcieleniu.