ZNÓW go zdradzam.....

Mojego męża poznałam w Sylwestra gdy miałam 19 lat. On dwa lata starszy. Wtedy byłam dziewczyną z zasadami, oczywiście dziewicą. Zaczelismy sie spotykac i zakochalismy się w sobie. Wiedzial jednak że chcę długo czekać z seksem, bo chcę być pewna że to ten. Nasz pierwszy raz mielismy dopiero po trzech latach bycia razem, gdy już byliśmy pewni że chcielibyśmy wziąć ślub. Miałam wtedy 22 lata, on 24. Niedlugo potem wyszłam za niego. Był bardzo dumny z tego że trafiła mu się dziewica, zresztą ja też byłam dumna ze swojej silnej woli. Po 2 latach małżeństwa zaczelam zastanawiać się jak to jest z innym mężczyzną. Najpierw to były niewinne rozmyslania, nawet wstydzilam się tego. Potem jednak myslalam o tym coraz cześciej, aż w koncu stało się. Przespałam się z jego dobrym kolegą. Nie jeden raz. Nasz romans trwał 2 miesiące. Było cudownie. Wczesniej znalam ciało tylko swojego męża... Jego kolega był lepszy w łózku, miał wiekszego penisa... niewazne. Nękały mnie wyrzuty sumienia, ale przy tym czułam dziwne podekscytowanie - świat stoi otworem, jest tylu mężczyzn. Zaczełam nawet żalować że tak szybko wyszłam za mąż. Tego że czekałam z dziewictwem na jednego faceta. A przy tym, jak pisalam, wciaz bylo mi przykro, bo mój mąż nie zasłuzył na zdrady, jest dobrym ufającym mi człowiekiem. Romans się urwał a ja nadal zastanawiałam się jak moze być z innymi. Ostatnio poznałam faceta w sieci, umówiliśmy się na spotkanie. Mężowi powiedzialam że jadę do koleżanki (która on słabo zna), tak naprawdę pojechałam do hotelu. Seks był cudowny. Siedzę teraz w domu i rozmyślam co zrobić. Wiem że mój drugi romans się jeszcze nie skonczył. Za pare dni znów się spotkamy na cudowny seks. Mój mąż wciąż we mnie widzi dziewczynę która czekała z dziewictwem na niego, dziewczynę z mocnymi zasadami, wierną ... taki typ "skoro dziewica, to wierna do końca życia". Nie wie jak bardzo się myli.... Nie potrafię być tylko z nim. Może byłoby inaczej, gdybym wczesniej się wyszalała... sama nie wiem. Nie mamy dzieci. Kocham męża, wiec nie chcę rozwodu. Ale nie chcę go też oszukwiać. Jest mi naprawde źle z tym. A jednak.... wciąz chcę sypiać z innymi. Co byscie zrobili na moim miejscu?

po pierwsze...przebadala sie na syfa,hiva itp... po drugie...odeszli od męża po trzecie...a zresztą. mam nadzieję że mnie to nigdy nie spotka, taka hm kobieta jak Ty.

Wiem, że nie zakocham się w innym mężczyznie. W domu mam wszystko - miłość, bezpieczeństwo. Poza tym naprawdę kocham mojego męża, jest w sumie moim ideałem. Chcę z innymi.... tylko dla rozrywki. Nie rozumiem co w tym aż tak dziwnego? Niemoralnego to wiem, ale chyba nie jestem jedyną osobą na ziemi która zdradza?

Trudno jeswt mi Tobie cos doradzic, niektore typy juz tak maja. Jak ja. Za maz wychodzilam 2 razy. Zawsze zdradzalam. 1 Meza z kolegami, pozniej z nowym kochankiem, kochanka z moim 2 mezem, 2 meza z byla sympatioa i jego najlepszym przyjacielem. Potrzebuje tej adrenaliny, to daje mi szczecie. MOj maz o niczym nie wie i dobrze, jest szczesliwy Carpe diem

mnie dołować..

nie mówie że dziwnego. po prostu nie chce zakochać się i związać z kimś podobnym do Ciebie..to chyba oczywiste. Chciałabys żeby mąż mówił że jedzie do pracy a jechał do hotelu i bzykał laske poznaną w necie? litości...

JA PIERDYLE A PONOC FACECI TO HUJE I ZAWSZE ZDRADZAJA

.dobranoc.miłych snów..

załosna jestes!!! facet byl z toba trzy lata bez sexu, czekal, a ty mu sie tym odwdzieczasz?! na przysiedze malzenskiej przysiegalas wiernosc i uczciwosc, wiec powinnas przyznac sie mezowi ze go zdradziłas

czytając poczatek pomyslałam ze jestes wartosciowa dziewczyna, idealem..., ale to co dalej napisalas swiadczy ze jestes zwykła szmatą!

CZego oczy nie widza tego sercu nie zal ;)

przeciez widac, ze ten tekst pisal facet :P provo jak nic :o

Znowu jakis sfrustrowany facet, ktorego zona wali po rogach ;)

gdzies tak 6/10 , na zachete, bo pozna pora.....

xxyyxx masz troche racji, chociaz nie wszystkie dziewczyny sie puszczają, są tez nieliczne porzadne

NIe slyszales, facet mial malego! Skad miala wiedziec? Sama jest biedna, czekala a tu taka przykra niespodzianka, jeszcze medal powinna dostac, ze sie z nim tak dlugo meczyla

ja mam wspaniałego chłopaka, swietny seks...orgazmy pochwowe i co? też mnie kusi, żeby poseksić się z innym....mam nadzieję, że się opanuję, bo pózniej będę załować:(

MOj maz tez jest super. Sex z nim jest boski, no ale...wlasnie, nie jest NOWY. Nie jest juz tak namietnie, szalenie, dziko jest tylko super. Dla mnie to za malo. Zawsze chcialm wiecej, tego dreszczyku, emocji, speeeeeeeeeeedu

xxyyxx wyluzuj...po prostu trzeba liczyć na to że się na taka osobę nei trafi w zyciu i już. nie nasz problem...olej je...

Moj maz jest naprawde kulturalnym facetem na poziomie, prawdopodobnie by odszedl. Nie jest takim chamem jak Ty Polaczku

wszystko, pieprz sie z facetami, tylko nie mow, ze kochasz meza; nie masz pojecia co to milosc; proponuje rozwod i potem szalej do woli, nadrabiaj stracone penisy;

Pewnie, ze go kocham. Jest zawsze przy mnie kiedy go potrzebuje. Jest czuly, kochany tylko niestety moj, dopoki moj nie byl go nie zdradzalam. No i nie ukrywam, kocham jgo pieniadze.

zbyt wulgarne

ciekawe, dlaczego w tym temacie nie ma jeszcze prawiczka.

Autorko poszukaj sobie pracy w agencji towarzyskiej :D,a nóż widelec przez przypadek pojawi się tam twój mąż i będzie po problemie i w dodatku będziecie mogli wspólnie założyć mini burdel z mężem jako alfonsem i ochroniarzem?? :D:D:D:D

i o co tyle szumu? mało jest zdradzających babek? jedna rada do autorki- jeśli nie jesteś w stanie sobie poradzić z wyrzutami sumienia to tego nie rób, osoba zdradzająca musi mieć nielada odporność psychiczną, z resztą moim zdaniem to co łączy ciebie i męza to tylko poczucie bezpieczeństwa, które on tobie zapewnia- żadna miłość, osobie, która się kocha nie doprawia się rogów;)

upp

większość odpowiedzi jest żałosnych. Od 10 lat mam męża. Od 5 lat zdradzam go, choć jednocześnie bardzo go kocham

rozumiem doskonale autorkę

"nuda" w sypialni i brak odpowiedniego zaangażowania to błąd ze strony mojego męża