Rozczarowałam się....

Byłam wczoraj u gina, a mój chłopak zamiast spytać czy jestem zdrowa i czy wszystko jest oki, to powiedział po co tam poszłaś! Za wizyte zapłaciłam 120 zł, a za zabieg krzyknął 350 :(. Gdy mu o tym powiedziałam to on na to że to przecież grosze i ze jak bede miała zamiar isc i nie bede miała kasy to żebym powiedziała to mi da. Wkurwił mnie, widze ze tak naprawde to ja go nie interesuje, byle bym obiad ugotowała i raz na ile dała. Jestesmy razem 3,5 roku, czy to ma nadal sens? Chyba nie!

mieszkasz razem z tym chlopakiem? chyba do tej pory za bardzo mu nadskakiwalas, a on cie nie szanuje. olej go

wierzam ze swoich wizyt lekarskich i problemow zdrowotnych ;) I malzenstwem nie jestescie wiec nie rozumiem czemu oczekiwalas, ze zaplaci za Ciebie 350zl zl :) I moze jeszcze za wizyte...? Jak Cie nie stac to chodz do przychodni panstwowo :)

mialo byc, ze sie nie Zwierzam ;)

nie chodzi mi o to żeby za mnie płacił, tylko żeby troszkę się moim zdrowiem interesował. A jeśli chodzi o państwową słuzbe zdrowia to 3 razy rozbioną miałam cytologie i nigdy mi wynik nie wyszedł, wiec sie wkurzyłam i poszłam prywatnie.

ale mezczyzni lubia tylko o slasnym zdrowiu rozmawiac :D Naprawde nie rozumiem co Cie rozczarowalo ;)

podejście do mojej osoby

tak to dał mi do zrozumienia ze ma mnie gdzieś

"to powiedział po co tam poszłaś" - po prostu zapytał w sensie "jaki był cel wizyty" O co ty się wkurzasz. To jest facet i myśli inaczej. Przecież ci powiedział ze jak nie bedziesz miała kasy to ci da.Wg mnie zachował sie normalnie, to tylko tobie odbija i szukasz dziury w całym.Szukaj tak dalej a wylśdujesz z ręką w nocniku.

o matko jaki babus paskudny..wez daj chlopakowi spokoj i zostaw go.

pozatym to wie że straciłam już jedna ciaze(z nim byłam) wiec chyba powinien troszke bardziej byc zainteresowany i przejety moim zdrowiem.

widze ze nikt mnie tu nie rozumie :(

Masz 21 lat?

za cytologie 350 zl nie zartuj sobie!!jaki zabieg piszesz tak ze ciezko zrozumiec o co ci chodzi,moze twoj chlopak tez nie bardzo wie o co...

350 zł za wymrażanie nadżerki tyle sobie zażyczył, a za wizyte wczoraj(usg, cytologia) zapłaciłam 120 zł