mój narzeczony wczoraj prawie wyskoczył z 4 piętra

cała się trzęsę, przed chwilą mi o tym powiedział. nie mogę w to uwierzyć:( ma rany cięte na rękach i kuleje. wszystko przez jego popierdoloną siostrę. we wrześniu przyszłego roku chcemy się pobrac a ta suka nam miesza. ciągle wymyśla jakies intrygi. on wczoraj wpadł w furię zaczoł ją wyzywać, chciał wyskoczyć z okna, ale powstrzymała go druga siostra. w tych nerwach stracił przytomnośc:( jezu jestem załamana:( a gdyby wnie udało jej się go zatrzymać?? muszę się jakos odegrać na tej suce jebanej. zniszczę ją, wylonduje pod mostem. muszę ją zniszczyć:(

wspolczuje chlopaka-psychola

on nie jest psycholem:p tak sie zdenerwował ze nie panował nad sobą. stracił przytomność przez nią:(przez te nerwy

on psychol nie potrafiący sobie radzić z problemami a ona furiatka gotowa po trupach iść do celu

ja bym od niego odeszła. . . a jak kiedyś się pokłócicie o pierdole nawet i bedzie chciał sie zabic . . . to co zrobisz ?? bedziesz miala go na sumieniu . . .

\"a gdyby wnie udało jej się go zatrzymać??\" a gdyby go nie powstrzymała, to miałabys byc moze szanse poznać normalnego faceta... a nie takiego jak ten - skomplikowanego i interesującego :P:P PS pewnie prowokacja

roztrzęsiona - zanim zaczniesz sie na niej odgrywac, naucz sie ortografi. Bardziej Ci sie to przyda

roztrzęsiona - zanim zaczniesz sie na niej odgrywac, naucz sie ortografii. Bardziej Ci sie to przyda

jednego wariata mniej. co najwyżej złamie kręgosłup i resztę życia spędzi w pozycji horyzontalnej. A ty będziesz wokół niego skakać, przewijać, karmić

ok, prawda jest taka, ze zobaczyl mnie bez makijazu i sie przestraszyl, ze zwiazal sie z taka baba. W akcie desperacji chcial wyskoczyc przez okno :(

tak ja zwylke człowiek jak ma problem pisze w nerwach robi bENdy to najpierw to się widzi:o to wy jesteście nienormalni:o

moze i tak ale z okien nie skaczemy

odezwały się akurat te osoby których wypowiedzi najmniej mnie interesowały.:o

psychopaci są wśród nas

najbardziej interesuje mnie wypowiedz prawiczka i kropki

Twój narzeczony jest niestabilny emocjonalnie :O Człowiek może się bardzo zdenerwować kilka razy dziennie. Miejmy nadzieję, że będziecie mieszkać na parterze, bo inaczej szybko zostaniesz wdową :P

a tak na marginesie... ten koleś to jakis nieudacznik... nawet tak banalnej rzeczy jak wyskoczenie z okna nie potrafi zrobić...

na forum, to mam odruch wymiotny po tej twojej oblesnej stopce :-0 pomysl na nick tez kicha. "bezedury", tak mawiala brudna sprzataczka z mojego liceum i z nia mi sie to idiotyczne slowo kojarzy :-0

ty bezedury jak ciebie widze a co, ta sprzataczka miała słodkie kulki z uszu? :P

od takiego psychola ile sil w nogach... Juz mialam z jednym takim do czynienia :O

ale logika, komiczne! :-0 sprzataczka uzywala slowa "bezedury"! pojales juz? :-0 i nie mow juz mi o tej smutnej stopce :-0 :-p

wiem, ze sprzątaczka mowila "bezedury" ale moze próbowłas smaku kulek z jej uszu i dlatego nie zgadzasz sie ze stopką Bezedurowatego

wszystko? :-0 czytasz ze zrozumieniem? twoj nick jest beznadziejny a twoja stopka oblesna. tyle na temat :-p

e tam - jej ślinka cieknie na wspomnienie kulek z uszu sprzątaczki i dlatego tak źle na to reaguje :P

coz za finezja, komiczne :-0 czuje sie wrecz zdewastowana :-0

autorko ja ci wierze w te historie jezeli rzeczywiscie chcesz walczyc z siostra to wiele lat bedziesz za to placic zachowanie twojego faceta absolutnie nie jest normalne nalezy go powsciagac przed takimi reakcjami bo wierz mi - dzis skierowane sa przeciwko jego siostrze a jutro przeciw tobie dopoki jeszcze masz cos do powiedzenia powinnas krytykowac takie reakcje i dazyc do ugody z siostra zanim faktycznie doprowadzi to do jakiejs tragedii

i najwazniejsze - zamontuj kraty w oknach waszego przyszlego mieszkania :P

bla bla bla :-p

jaka interesująca dyskusja poruszająca jakże ważkie problemy kulek z ucha :) autorko jeśli to nie jest prowokacja to miej świadomość, że wiążesz się z osobą niestabilną emocjonalnie- zechcesz go opuścić- skoczy, straci prace- skoczy, będzie miał gorszy dzień-skoczy, ziemniaczki będą za twarde- skoczy......zanim zajmiesz się jego siostrą zaprowadź go do psychologa/psychiatry.