Czuje sie zawiedziona.....

Musze sie pożalić Wam, bo nie mam komu :( Poznałam chłopaka, pisaliśmy długo prawie 2 miesiace Spotkalismy sie bylo cudownie, potem znowu i zakochalam sie w koncu... wszystko by bylo pieknie,bo mowil takie cudowne rzeczy ze hoho... czulam sie przy nim jak ksiezniczka... okazuje sie ze nie jest ze mna do konca szczery... widzialam duzo komentarzy na naszej klasie ktore wystawial innym dziewczynom... zalamka... :( tlumaczyl sie, ze to tylko glupie komentarze...

no a co mial powiedziec? :-) ile macie lat? pozdr.

20

to odwoluje sie do mojego poradnika: on nie jest tak dojrzaly jak Ty (o ile sama jestes) dla faceta w tym wieku to czas zabawy a nie stalych zwiazkow zabolalo? to powiedz otwarcie ze to boli i sobie tego nie zyczysz zlapiesz jeszcze raz to szukasz nowego faceta - ucz faceta szacunku do kobiet pozdr.

Dlatego nie chcialam na poczatku z nim zaczynac.... czulam, ze tak bedzie, bo faceci w tym wieku zachowuja sie jak dzieci, ale on byl innny... tak mi sie wydawalo. napisal mi wlasnie ze sie czepiam o byle co. :( ahhahah a teraz mi napisal, ze sie odezwie jak sobie to przemysle i zrozumiem ze to nic zlego .... wymiekam

nie wymiekaj tylko okresl jasno swoje zasady i granice, ok? jesli od poczatku bedziesz faceta przyzwyczajac, ze moze je bez zadnych konsekwencji przekraczac, to pozniej nie dziw sie, ze Cie nie szanuje

nie wiem juz co mam mu napisac juz mu powiedzialam, ze mi udowodnil ze nie jest wart mojego zachodu, to odpisal, ze to ja tylko tak mysle... na wszystko ma wytlumaczenie pytalam jakby sie poczul gdybym ja pisala do innych ze sa super przystojni, sexy itd.... napisal, ze nie bralby tego do bani...... porażka....

napisal, ze nie bralby tego do bani...... Taaaa........jasne od razu :P Podejrzewa ze jak tylko bys któremuś z jego kolegów coś miłego powiedziała czy napisała to od razu było by wielkie oburzenie i foch.....

faceci myślą zupełnie innymi kategoriami niż kobiety, ae do tego trzeba dojrzeć.... poza tym te dzisiejsze smsowo-gadugadowe znajomości... jak widać technika utrudnia kontakty międzyludzkie, bo słowo pisane mija się z rzeczywistością...

Zgadzam się tez z czarnym nikiem ....... Znajomosci internetowe często nie mają heppy endu ... za duże rozbieżności między wirtualem a rzeczywistością...

chyba macie racje... nic dobrego to nie wrozy... mimo,ze na zywo jest IDEAŁEM ale tylko z pozorów....

ideałem z pozoru? jesteś zaślepiona jego słowami i obraz, który na ich podstawie sobie o nim przedstawiłaś przysłania ci jego prawdziwe oblicze. takie typki potrafią zdobyć niemal każdą kobietę, dla każdej potrafią być mili, o żadnej złego słowa nie powiedzą... ale serc w życiu nałamią sporo... daj sobie spokój

Chyba mnie znasz.... z kazdym slowem widze,ze masz racje Ale ja glupia jestem :( buuuuuuuuu

miałam okazję poznać takich facetów, jeden szczególnie mnie zranił... a ja wciąż miałam nadzieję... szkoda czasu, życia, przepłakanych później dni i nocy...zabrnęłam tak daleko, że jak w końcu umęczona powiedziałam sobie: dość, to okazało się, że tak bardzo wypełniał mnie sobą, tak wiele miejsca zajmował w moich myślach, że kiedy go z nich wyrzuciłam - okazałam się pusta... na szczęście jest z innego miasta i nie widuję go od paru lat...

pytanie co on tam niby pisał? bo jak pisał \"świetna z Ciebie laska, chciałbym CIę przerżnąć, szkoda że moja dziewczyna taka nie jest itd\" to przegiął. a jak napisał \"ładne zdjęcie, świetnie wyglądasz, łał itd\" to ty przeginasz.

suuuper ślicznotka fajne masz te usta ale laseczka przegiełam??

nie przegięławycofaj się, nie odpowiadaj na jego zaczepki, nie daj sie sprowokować jego fochom, to może sam przemyśli...ucz go szacunku do kobiet jeśli nie - To do widzenia i nie żałuj, bo będą gorsze rzeczy, to dopiero początek

hmm w sumie nic takiego...