Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam sie was bo sie waham

czy dobre podklady

Polecane posty

Gość pytam sie was bo sie waham

dobrych marek (chodzi mi glownie o nawilzajace, rozswietlajace, odzywcze itp., a nie typowo kryjace) naprawde niszcza skore i ja zapychaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie co myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna z was nie wie
ja nie wiem, dtad to pytanie! wezcie cos powiedzcie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podkład dobre jakosci nie
niszczy i nie zapycha skóry.No i przede wszystkim trzeba pamietac o strannym demkijazu przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziekuje ci za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dllllllllllllll
Boooooosh, bredni kolportowane przez zaniedbane laski, którym się wydaje, ze się może wolniej zestarzają od swoich atrakcyjnych koleżanek. Owszem, podkład nie jest wskazany dla trądzikowej buziuchny nastolatki, bo trądzik w ogóle nie należy niczym paprać, proste. Natomiast brednią jest, jakoby podkłady cokolwiek niszczyły. Stosuję od 20 lat, więc mówię z doświadczenia. Przeciwnie nawet - podkłąd po pierwsze chroni twarz przed negatywnym wpływem środowiska, słońcem, mrozem, wiatrem, po drugie ma wiele składników pielęgnacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dllllllllllllll
Mit biorący się głównie z tego, ze dobrze dobranego podkładu dobrej jakoci po prostu NIE WIDAĆ, widać tylko piękną cerę. Widać natomiast tonę tapety za 4 złote w kolorze pomarańczowym, łuszczącej się w zagłębieniach zmarszczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziizazaz
co za brednie z tych zapychaniem skory podklad powinna stosowac kazda laska a nie straszyc to swoja beznadziejna naturalnoscia u nas w pracy takie rude jest straszydlo z duza glowa, henne na brwi by dala, podklad , tusz i kilka pasemek i by byla inna laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie was bo sie waham
Konkretne z was kobiety :) Ok, i dzieki za odpowiedz. Mysle tak jak wy, ale mam kolezanke, ktora mi codzinnie robi pranie mozgu odnosnie podkladow, ze nie powinnam, ze niszcze sobie cere, ze to, ze tamto...A ja w ogole o wiele lepiej czuje sie umalowana (nie myslic z wytapetowana), z jakims fajnym rozswietlaczem na twarzy czy cos takiego...Dobrze, ze nie jestem sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chromeo
ja tez uzywam podkladow, wcale nie jakis dorgich tylko tanich z rossmana - ostanio mialam lirene podklad matujacy i bardzo dobrze sie sprawdza :) a laski bez podkladu o nierownym kolorycie cery (jakies przebarwienia po pryszczach z mlodosci na przyklad :D) to wygladaja ochydnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×